Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie – Miejsca – Wydarzenia

Z Lublina po wolność Polski

Niedziela lubelska 45/2018, str. I

[ TEMATY ]

Lublin

100‑lecie niepodległości

Ks. Mieczysław Puzewicz

Pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego w Lublinie

Pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego w Lublinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzykrotnie Lublin stawał się tymczasową siedzibą najwyższych polskich władz. Po raz pierwszy urzędował tu w 1809 r. Rząd Centralny Obojga Galicji, przez pół roku jego prezesem był hr. Stanisław Kostka Zamoyski. Ponownie centrum polskiego życia politycznego zawitało do Lublina sto lat temu, kiedy pod przywództwem Ignacego Daszyńskiego rezydował tu Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej. Pierwsza władza w niepodległej Polsce, zwana rządem Lubelskim, przetrwała nad Bystrzycą jedynie 5 dni, do 11 listopada 1918 r., dalszą misję Daszyński kontynuował już w Warszawie. Wreszcie pod koniec lipca 1944 r. władze sowieckie zainstalowały w mieście komunistyczny quasi-rząd, Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (PKWN), na czele z przewodniczącym Edwardem Osóbką-Morawskim, rządzącym krajem przez kolejne 164 dni.

Marzenia o Polsce

Reklama

Listopad 1918 r. wieńczył rozbudzone 4 lata wcześniej marzenia o wolnej Polsce, szczególnie żywe na Lubelszczyźnie. Pierwszą nadzieję przyniosły zwycięstwa wojsk austrowęgierskich, latem 1914 r. pokonały armię Mikołaja II pod Kraśnikiem i Komarowem. Po ponad stu latach pierwsi Rosjanie zaczęli opuszczać miasto, definitywnie władze i wojska okupanta ewakuowały się z miasta i regionu w sierpniu 1915 r., po pięknej wiktorii polskich kawalerzystów w bitwie pod Jastkowem. Tuż po niej od strony Strzeszkowic wmaszerował do Lublina 5 szwadron I Brygady Legionów Polskich, przedefilował przez Krakowskie Przedmieście radośnie i tłumnie witany przez mieszkańców. Kolejnego dnia miasto ujrzało na pl. Litewskim paradę ułanów z 1. szwadronu, lublinianie dziękowali z nimi Bogu za polskie wojsko w trakcie Mszy św. w katedrze. Za rok w Lublinie uroczyście proklamowano tzw. Akt 5 listopada 1916, gwarantujący w przyszłości powstanie Królestwa Polskiego, a tysiące mieszkańców modliło się o wolną Polskę, wypełniając szczelnie plac przed katedrą oraz sąsiednie ulice.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wydarzenia na frontach pierwszej wojny światowej, a zwłaszcza rewolucja bolszewicka, szybko przybliżały perspektywę pełnej niepodległości. Rok 1917 i 1918 przynosi powstanie pierwszych polskich instytucji, Komitetu Technicznego, Krajowej Rady Gospodarczej i Głównego Komitetu Ratunkowego. Legalnie odbywają się obchody rocznic powstań narodowych czy Konstytucji 3 Maja, szczególnie doniosły przebieg miało świętowanie setnej rocznicy urodzin Tadeusza Kościuszki. Powstają wtedy w Lublinie szkoły z językiem polskim, m.in. zainicjowana przez bł. ks. Kazimierza Gostyńskiego Szkoła Realna Zrzeszenia Nauczycieli im. Hetmana Jana Zamoyskiego (do dziś renomowane liceum). Miasto gości ogólnopolski zjazd zjednoczeniowy organizującego się ruchu skautingowego, dając początek Związkowi Harcerstwa Polskiego. Czynne są teatry i kabarety, rozkwita prasa, prezentująca poglądy wszelkich opcji politycznych. Lublin, oprócz Warszawy i Lwowa, był wówczas głównym tyglem ścierających się wizji przyszłej Polski, do głosu dochodziły ugrupowania lewicowe, ludowe, narodowe i demokratyczne, nie tylko polskie, lecz także żydowskie (wyznawcy judaizmu stanowili wówczas większość populacji miasta).

Tymczasowy rząd

Reklama

Jesień 1918 r. przyniosła rozpad monarchii austro-węgierskiej i słabnięcie Prus, co stwarzało doskonałą okazję dla Polski do wybicia się na niepodległość. Lublin stał się areną wydarzeń, które w istocie zdecydowały o przyszłości odradzającej się ojczyzny. Stolica austriackiej Generalnej Guberni nadawała się znakomicie do ogłoszenia powstania odnowionego państwa, to było pierwsze wielkie polskie miasto wolne od okupanta. 2 listopada wojska cesarskie opuściły Lublin, Warszawa pozostawała jeszcze w rękach Niemców. Nadchodziło także szybko niebezpieczeństwo ze Wschodu, sympatyzujący z bolszewizmem rewolucjoniści szykowali się do przewrotu na podobieństwo tego w Rosji. Z drugiej strony niejasne stanowisko endecji czekającej na rozwiązania traktatowe mogło doprowadzić do tego, że o losach Polski decydowałyby europejskie mocarstwa. Stronnictwa niepodległościowe i ludowe, silne w Galicji i na Lubelszczyźnie, postanowiły działać szybko i intensywnie. Pod koniec października pojawia się w mieście Jędrzej Moraczewski, reprezentujący uwięzionego wówczas Piłsudskiego, zapadają decyzje o zbrojnym przejęciu władzy. Skuteczna okazała się agitacja w polskich pułkach służących dotąd pod flagą austriacką. Już 2 listopada przed lubelską katedrą blisko tysiąc oficerów i żołnierzy składa przysięgę służby Polsce. Do Lublina zjeżdżają znani dowódcy wojskowi, płk Edward Rydz-Śmigły, generałowie Tadeusz Rozwadowski i Kajetan Olszewski, a także politycy, którzy za kilka dni ogłoszą powstanie pierwszego polskiego rządu.

Ignacy Daszyński przybywa z Krakowa do Lublina wieczorem 7 listopada, aby stanąć na czele Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej. Tego samego dnia na lubelskich murach rozklejane są afisze z odezwą, w której rząd deklaruje, że „przejmuje w swoje ręce pełnię władzy do chwili zwołania Sejmu Ustawodawczego”. Daszyński, mianowany jednocześnie premierem, ministrem spraw zagranicznych i sprawiedliwości, wraz z dziesięcioma innymi ministrami zajmuje pomieszczenia w dawnym pałacu Lubomirskich przy pl. Litewskim, będącym wcześniej siedzibą władz zaborczych. Następnego dnia drukowane i kolportowane są obwieszczenia z „Manifestem do Ludu Polskiego”, zawierające program nowego rządu. Początkowo do Lublina zamierzał także zjechać Piłsudski, uwolniony z więzienia w Magdeburgu, ostatecznie zostaje w Warszawie, a Daszyński ze swoim gabinetem przemieszcza się do stolicy, aby oddać się w ręce Naczelnika Państwa. Tak kończy się pięciodniowa historia „Rządu Lubelskiego”, który sto lat temu dał początek II Rzeczpospolitej.

Cena niepodległości

Reklama

Kończąca się wojna postawiła przed nowymi władzami wiele poważnych problemów, szczególnie dotkliwie odczuwanych przez wschodnią Polskę. To właśnie ona była terenem najcięższych walk, przez ponad 4 lata trasowały ją wojska rosyjskie, austriackie i niemieckie. Świadectwem tamtych czasów są liczne cmentarze wojskowe, a dramat Polaków ukazuje fakt, że byli wcielani, niejednokrotnie siłą, do wrogich armii, stawali przeciw sobie odziani w mundury zaborców.

Na Lubelszczyźnie tułali się jeńcy wojenni kolejnych chwilowych zwycięzców, uchodźcy z podbijanych terenów, rodziny chłopskie wypędzane ze swoich siedzib. Kontrybucje wojenne zubożyły dziesiątki tysięcy rodzin; nigdy nie policzono ofiar epidemii, głodu, gwałtów i grabieży. Polska niepodległość rodziła się kosztem wielkich ofiar ludzkich i materialnych.

Swoistym epilogiem pamięci o polskiej niepodległości, rodzącej się przed wiekiem w Lubinie, jest pomnik Marszałka Piłsudskiego na pl. Litewskim. Jest efektem determinacji Zbigniewa Wojciechowskiego, patrioty i samorządowca, który w 2001 r. doprowadził do ustawienia monumentu w centrum Lublina. Nielegalnie według przepisów prawa, bo bez zgody władz. Stoi do dzisiaj i przypomina, że w imię wolności i niepodległości warto łamać złe prawa. Tak jak to uczynili Piłsudski, Daszyński i inni w 1918 r.

2018-11-07 08:52

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10/100/100

„10/100/100” to patriotyczny projekt na stulecie niepodległości Polski. Pomysłodawcą projektu jest chrystusowiec – ks. Mariusz Sokołowski z parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Stargardzie

Księża chrystusowcy mówią o sobie, że są misjonarzami polskich emigrantów, bo swoją opieką duszpasterską obejmują przede wszystkim Polaków mieszkających poza granicami kraju. Do szczególnego wyczulenia na „dobro tułaczy i ich potrzeby” zachęcał założyciel Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii Zagranicznej kard. August Hlond, który, sam będąc wiele lat poza krajem, prosił: „Bądźcie tymi, którymi ślubowaliście być: wskazując drogi Boże pielgrzymstwu polskiemu. W pokorze i ofierze zupełnej, a nade wszystko w bezgranicznym umiłowaniu duszy polskiej służcie sprawie Królestwa Bożego tam, gdzie ojczyste tęsknoty toczą i łamią serca”. Księża, pracując wśród wychodźstwa polskiego, nie tylko posługują duszpastersko, społecznie i kulturowo, ale też podtrzymują ducha patriotycznego w myśl hasła „Wszystko dla Boga i Polonii Zagranicznej”. Wielu księży chrystusowców działa na terenie kraju, w samej tylko archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej mając pod opieką ponad 20 parafii, m.in. w Szczecinie, Pyrzycach, Stargardzie, Kozielicach, Marianowie.
CZYTAJ DALEJ

Peru: papież wydalił biskupa i 9 innych osób z ruchu katolickiego za przestępstwa seksualne

2024-10-01 10:14

[ TEMATY ]

Watykan

Adobe Stock

Watykan

Watykan

Ojciec Święty Franciszek, oceniwszy głosy obrony w stosunku do faktów ujawnionych w czasie "misji specjalnej", powierzonej arcybiskupowi Malty abp. Charlesowi J. Sciclunie i ks. prałatowi Jordiemu Bertomeu Farnósowi zatwierdził w formie szczególnej usunięcie ze stowarzyszenia życia apostolskiego Sodalitium Christianae Vitae arcybiskupa i 9 osób - członków tego ruchu. Poinformowała o tym w specjalnej notatce prasowej nuncjatura apostolska w Peru. Dokument, noszący datę 25 września br., udostępniła nazajutrz na swej stronie internetowej Konferencja Biskupia Peru.

Owa "misja specjalna", o której wspomina nota nuncjatury, odbywała się w nuncjaturze w Limie na przełomie lipca i sierpnia 2023 w formie rozmów z ofiarami nadużyć. Wysłannikami Stolicy Apostolskiej do ich prowadzenia byli zastępca sekretarza Dykasterii Nauki Wiary, arcybiskup Malty Charles J. Scicluna i oficjał w tymże urzędzie ks. prałat Jordi Bertomeu Farnós.
CZYTAJ DALEJ

Ponad 2 mln zł na rzecz powodzian zebrano w jednej z polskich diecezji!

2024-10-01 22:00

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

Karol Porwich/Niedziela

2 mln 36 tys. 252 zł - to kwota, którą na obecną chwilę zebrała Caritas Diecezji Rzeszowskiej na rzecz powodzian. Jest to równocześnie rekordowa suma w dziejach rzeszowskiej Caritas w kategorii zbiórek finansowych.

W obliczu wielkiej powodzi, która spowodowała olbrzymie zniszczenia w południowo-zachodniej Polsce - tysiące osób indywidualnych, a także firmy, Szkolne Koła Caritas i inne organizacje przekazywały darowizny finansowe dla powodzian za pośrednictwem rzeszowskiej Caritas. Jedni wpłacali na konto bankowe Caritas Diecezji Rzeszowskiej, inni - składali ofiary do puszek przy kościołach, jeszcze inni - wybierali obydwa sposoby wsparcia finansowego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję