Reklama

Niedziela Częstochowska

Taki jest ten wiersz...

– Życie, miłość, śmierć i Bóg – cztery wyrazy ze sobą połączone, ale to Bóg jest zawsze na pierwszym miejscu – powiedział bohater wieczoru Tadeusz Wrona. Wartości te wybrzmiały potem w jego utworach.

[ TEMATY ]

wieczór poezji

Tadeusz Wrona

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas spotkania z poezją Tadeusza Wrony aula Tygodnika Katolickiego „Niedziela” 17 sierpnia wypełniła się m.in.: ludźmi kultury, samorządowcami i sympatykami poezji. Zebranych przywitał ks. dr Jarosław Grabowski, redaktor naczelny „Niedzieli”. Wydarzenie w całości poprowadził Marian Florek, aktor i poeta. Oprawę muzyczną zapewnił Jacek Stawiarski, kompozytor i pianista. „Chodząc po swoich śladach” to już drugi po debiutanckim „Słowa i definicje” (2018 r.) tomik poetycki częstochowskiego twórcy. Poświęcił go kobietom swojego życia: „Elżbiecie, która szła ze mną na dobre i na złe, Juleczce i Judytce – gwiazdkom z nieba”.

Autor podziękował osobom, które przyczyniły się do powstania tego tomu wierszy w ramach serii wydawniczej Biblioteka „Niedzieli”, w szczególności redaktorowi naczelnemu ks. Jarosławowi Grabowskiemu, dyrektorowi Mariuszowi Książkowi, redaktor Karolinie Mysłek, redaktor technicznej Monice Balwierz, autorce okładki Annie Wiśnickiej i całemu działowi marketingu. Wyrazy wdzięczności Tadeusz Wrona skierował  w stronę prof. dr hab. Elżbiety Hurnik – za opiekę merytoryczną,  Arkadiusza Frani, poety i krytyka literackiego oraz Katarzyny Woynarowskiej, autorki wstępu, redaktorki „Niedzieli”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Karol Porwich/Niedziela

Reklama

– To, co przemawia w tomiku poetyckim Tadeusza Wrony, to skupienie się na sprawach zwyczajności i niezwyczajności. Odwoływanie się do własnej sfery wartości, do której należą: wiara, wierność ideałom, poczucie przynależności do świata przyrody, a także poczucie bliskiej więzi z drugim człowiekiem – podkreśliła literaturoznawca Elżbieta Hurnik.

– Wędrujemy do ojczyzny, która jest w naszym sercu, idziemy po swoich śladach – po co? – zapytał autora Marian Florek. – Wiersze pokazują, że jesteśmy w środku wszechświata jakąś drobinką, która powinna mieć w sobie wrażliwość, która widzi wokół siebie wszystkie piękne rzeczy. Potrafimy dostrzec człowieka nie jako postać, ale jako wrażliwą istotę. Po to jest poezja, żeby starać się uchwycić chwile i to, co przemijające, żeby upewnić siebie i swoje otoczenie, że wszystko się zmienia i jeżeli nie będziemy patrzeć wrażliwie, to nasze życie przeminie zupełnie bez żadnej wartości. Dlatego „chodząc po swoich śladach”, możemy to zachować – tłumaczył Tadeusz Wrona.

Karol Porwich/Niedziela

Wiersze samorządowca, byłego prezydenta Częstochowy, felietonisty, poety, ale przede wszystkim człowieka wiary czytał prowadzący spotkanie, a także sam autor. W twórczości Tadeusza Wrony, chodząc po jego śladach, możemy odnaleźć liczne nawiązania do przyrody, miłości, kultury i Boga. Uderza w nich patriotyzm lokalny, nostalgia i tęsknota za bliską osobą. Szczególne miejsce w życiu i twórczości poety zajmuje Bóg – obecny w utworach, które przybierają metafizyczny język, aż chciałoby się powiedzieć za autorem: „Nie zostawiaj nas, Panie”.

Sympatyków twórczości Tadeusza Wrony ucieszy fakt, że z pewnością nie będzie to ostatni tomik poetycki tego autora, który na zakończenie spotkania podzielił się z publicznością wierszami do tej pory nieopublikowanymi.

2021-08-17 21:18

Oceń: +4 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kłodzko. Kameralny wieczór poetycki

[ TEMATY ]

Kłodzko

jezuici

wieczór poezji

Parafia Wniebowzięcia NMP w Kłodzku

Kameralny wieczór poetycki w ogrodach jezuickich w Kłodzku z udziałem Dariusza Fijałkowskiego, Bartłomieja Pacana i o. Andrzeja Migacza

Kameralny wieczór poetycki w ogrodach jezuickich w Kłodzku z udziałem Dariusza Fijałkowskiego, Bartłomieja Pacana i o. Andrzeja Migacza

Parafia Wniebowzięcia NMP w Kłodzku zorganizowała w ostatnią wakacyjną sobotę sierpnia kameralny wieczór poetycki pt. „Cztery żywioły – słowo, czas, obraz, muzyka”. Spotkanie odbyło się w ogrodach jezuickich i zgromadziło miłośników literatury oraz sztuki.

Gościem wydarzenia był poeta Dariusz Fijałkowski, którego refleksyjne utwory skłaniały do zadumy nad współczesnością. Towarzyszył mu wiolonczelista Bartłomiej Pacan, wzbogacając spotkanie muzycznym akompaniamentem. Wydarzenie poprowadził o. Andrzej Migacz, proboszcz jezuickiej parafii w Kłodzku.
CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.
CZYTAJ DALEJ

Tak dla życia, tak dla rodziny!

2025-10-05 20:47

Magdalena Lewandowska

Marsz przeszedł przez centrum Wrocławiu.

Marsz przeszedł przez centrum Wrocławiu.

Kilkaset osób wzięło udział we Wrocławiu w Marszu dla życia i rodziny, w tym roku pod hasłem „Przyszłość dzieci w naszych rękach”.

Marsz rozpoczął się Eucharystią w Bazylice Garnizonowej, a po niej na wrocławskim Rynku można było wysłuchać świadectw rodzin, które doświadczyły cudu przy narodzinach swoich dzieci. – U mojego syna Tomka na bardzo wczesnym etapie ciąży zostało zdiagnozowane wodogłowie. Diagnozy były coraz gorsze. Nie wiedzieliśmy nawet, czy przeżyje poród. Kiedy się urodził, jego mózg miał zaledwie 1 cm, a teraz ma 6 lat, chodzi, mówi, rozwija się. Jest tutaj ze mną – opowiadał Michał Zyznarski. Tłumaczył, że Tomek jest uzdrawiany przez Boga stopniowo, a każdy dzień jest dla rodziny cudem: – Diagnozy i rekomendacje od lekarzy nie były krzepiące, ale aborcja, którą nam proponowano, nie wchodziła w grę. Nie byliśmy i nadal nie jesteśmy w tym sami. Mamy przyjaciół i wspaniałych lekarzy wokół siebie. I dzisiaj świadczymy, że życie jest cudem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję