W niedzielę 5 października, poprzedzającą wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Różańcowej, w Dzierżoniowie odbyły się uroczystości odpustowe. To szczególne wydarzenie zgromadziło parafian i gości w kościele na Skałkach, gdzie Mszy świętej przewodniczył bp Stefan Regmunt, biskup senior diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.
Trzy filary
Bp Stefan Regmunt wspominał Dzierżoniów z sentymentem jako miejsce swojej pierwszej kapłańskiej posługi. Jak przypomniał we wstępie ks. prał. Zygmunt Kokoszka, ks. Stefan ówczesny młody wikariusz parafii św. Jerzego odprawiał pierwsze Msze święte na placu, gdzie dziś wznosi się nowowybudowana świątynia. Zaproszenie do przewodniczenia tegorocznej liturgii skierował właśnie ks. prał. Kokoszka, proboszcz i budowniczy parafii, który przypomniał o wspólnych początkach wspólnoty sięgających 1988 roku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

W wygłoszonej homilii biskup powiedział o trzech filarach wiary: czci Matki Bożej, mocy modlitwy różańcowej oraz duchowej obecności św. Michała Archanioła. – Dzisiaj Kościół daje nam dwa sposoby ratowania świata: różaniec i modlitwę do św. Michała. To one bronią nas przed złym i uczą zawierzenia Bogu – podkreślił. Zwrócił też uwagę, że w świecie, w którym zamiera modlitwa i relacja z Bogiem, Maryja wciąż przychodzi ludziom z pomocą, przynosząc pokój i nadzieję.
Niebieski wojownik
Reklama
Uroczystość odpustowa miała podwójny wymiar: duchowy i symboliczny. W czasie Mszy św. bp Regmunt poświęcił wykonaną ze srebra figurę św. Michała Archanioła, ufundowaną przez parafian jako wotum wdzięczności i wiary. Dzieło powstało w pracowni znanego artysty Mariusza Drapikowskiego, twórcy wielu ołtarzy i dzieł sakralnych związanych z ideą pokoju i adoracji.
Dzisiaj Kościół daje nam dwa sposoby ratowania świata: różaniec i modlitwę do św. Michała Archanioła – bp Stefan Regmunt.
Ks. prał. Kokoszka dziękując biskupowi i wiernym, opowiedział, jak zrodził się pomysł wykonania figury. Zainspirowała go ubiegłoroczna uroczystość w świdnickim hospicjum św. Ojca Pio, podczas której poświęcono podobny wizerunek Archanioła z włoskiego Gargano – miejsca jego objawień. – Pomyślałem wtedy, że i w naszej parafii potrzebna jest obecność tego niebieskiego wojownika, który broni dobra i wskazuje drogę do Boga – wyznał proboszcz.
Ks. Mirosław Benedyk/Niedzielaa

Figura św. Michała wykonana została ze srebra, a jej marmurowy cokół pochodzi z Syberii – symbolicznego miejsca nawrócenia i cierpienia, natomiast kamień w podstawie, z groty w Gargano. - To nie przypadek – dodał ks. prał. Kokoszka. – Ten kamień przypomina, że modląc się do św. Michała, błagamy także o pokój na świecie i nawrócenie Rosji. A tarczą Archanioła jest Maryja – Królowa Różańca Świętego, nasza patronka i Matka.
Po uroczystym błogosławieństwie wyruszyła procesja z figurą do kościoła pomocniczego św. Jana Pawła II, gdzie znalazła swoje stałe miejsce obok ołtarza wieczystej adoracji. Tam, w ciszy modlitwy, św. Michał będzie strzegł wiernych, przypominając, że w walce dobra ze złem „Któż jak Bóg?” nie jest tylko hasłem, lecz wyznaniem wiary.
ks. Mirosław Benedyk/Niedziela
