Reklama

Kościół

Ks. McGivney uprosił uzdrowienie dla chłopca z Zespołem Downa

Beatyfikacja ks. Michaela McGivney’a będzie mocnym przesłaniem w obronie życia – uważa Carl Anderson, przełożony Rycerzy Kolumba. W przyszłą sobotę założyciel tej największej na świecie organizacji katolików świeckich zostanie zaliczony w poczet błogosławionych.

[ TEMATY ]

uzdrowienie

zespół Downa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wymagany do beatyfikacji cud zdarzył się w amerykańskiej rodzinie. Ks. McGivney, który był najstarszym z trzynaściorga rodzeństwa, wyprosił u Boga uzdrowienie najmłodszego z trzynaściorga dzieci małżeństwa Schachle. Pięcioletni dziś Mikey ma Zespół Downa i jako taki został przyjęty przez swoich rodziców i rodzeństwo. Przed jego urodzeniem lekarze wykryli u niego inne poważne schorzenia, na skutek których nie mógł urodzić się żywy.

„U tego chłopca zdiagnozowano schorzenia, które przekreślały jego szanse na przeżycie. Jego stan był na tyle poważny, że lekarze powiedzieli rodzicom: «Wasz wybór to zgodzić się na aborcję albo dalej czekać i urodzić martwe dziecko». Była to jednak bardzo silna katolicka rodzina, należąca do Rycerzy Kolumba. Oświadczyli, że nie chcą aborcji. Udali się na pielgrzymkę Rycerzy Kolumba do Fatimy, gdzie wiele osób modliło się o uzdrowienie dziecka. Cztery dni po powrocie z pielgrzymki, ponownie zrobili badania i okazało się, że życiu dziecka nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo – powiedział Radiu Watykańskiemu Carl Anderson. – Już wcześniej u tego dziecka wykryto Zespół Downa. I rodzice powiedzieli wtedy: «Jeśli Bóg chce nam dać ten dar, przyjmujemy go i będzie on ważnym członkiem rodziny dla nas i pozostałych dzieci. Będzie to dla nich ważne świadectwo». Pogodzili się więc z Zespołem Downa, ale chcieli, by dziecko zostało uzdrowione z innych schorzeń. I tak się stało. Niedawno ten ich syn skończył pięć lat. Jest zdrowym dynamicznym chłopcem, któremu nadano imię Michael, po ks. McGivney’u. Jest to więc silne przesłanie pro-life. Pokazuje to też, jak ważne jest przyjąć wszystkich ludzi, również tych, którzy mają różne upośledzenia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-10-26 16:45

Oceń: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiara z chromosomem Miłości

Przez kilka dni łódzki ośrodek Caritas w Drzewocinach tętnił życiem w związku z obecnością rodzin wychowujących dzieci z zespołem Downa w ramach trzecich rekolekcji zorganizowanych przez Domowy Kościół.

Rekolekcje rozpoczęły się od Mszy św., a po niej bp Piotr Kleszcz, który przyjechał do Drzewocin specjalnie dla dzieci z zespołem Downa, przez prawie godzinę grał i śpiewał razem z maluchami i ich rodzicami. Dzień zwieńczyła wspólna kolacja.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Niedaleko Birmingham stanie największy chrześcijański pomnik w Anglii

2025-11-03 13:18

[ TEMATY ]

Anglia

Birmingham

chrześcijański pomnik

największy

Adobe Stock

Pomnik ma składać się z miliona cegieł

Pomnik ma składać się z miliona cegieł

Największy chrześcijański pomnik w Wielkiej Brytanii o nazwie „Wieczna ściana wysłuchanych modlitw” powstanie w Coleshill niedaleko Birmingham w Anglii – podał w poniedziałek dziennik „Times”. Wysoki na ponad 50 metrów pomnik, symbolizujący moc modlitwy, ma zostać ukończony w 2028 roku.

Pomnik w kształcie wstęgi Moebiusa stanie między autostradami M6 i M42, i ma być widoczny z odległości kilku kilometrów. Będzie składać się z miliona cegieł, a każda z nich będzie symbolizować historię kogoś, kto twierdzi, że jego modlitwa została wysłuchana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję