Nie ukrywam, że informacja o tym, iż patronem ma być Maria Konopnicka, trochę mnie zaskoczyła. No bo dlaczego autorka przygód Stefka Burczymuchy i Koszałka Opałka miałaby być wzorem dla naszych dzieci? - przyznaje pani Jadwiga, matka jednego z uczniów. - Mało to wieszczy narodowych, noblistów, rycerzy, bohaterów, żołnierzy, którzy są bardziej godni takiego wyróżnienia? Przyznam się, miałam nadzieję, że po wydarzeniach 10 kwietnia szkoła otrzyma imię Lecha i Marii Kaczyńskich. Ze swoimi refleksjami podzieliłam się z innymi rodzicami i wspólnie zaczęliśmy szukać w internecie informacji o Konopnickiej. Okazało się, że lepszego patrona nie mogliśmy znaleźć! Moje poprzednie obawy wynikały wyłącznie z niewiedzy. Wstyd przyznać, że człowiek stary, a tak niewiele wie. To jednak prawda, że trzeba się uczyć przez całe życie” - podkreśla.
Niekwestionowany autorytet
„Maria Konopnicka to niekwestionowany, ponadczasowy autorytet moralny. To wzór urzeczywistniający wartości, które chcemy kształtować u uczniów naszej szkoły: patriotyzm, umiłowanie prawdy, odwaga w jej głoszeniu, praca, wiara, rzetelność, sprawiedliwość, wrażliwość - podkreślali we wniosku o nadanie imienia nauczyciele i dyrekcja placówki. - Konopnicka to osoba, która całe życie poświęciła na walkę piórem o sprawiedliwość, wolność i dobro człowieka biednego, upokarzanego, odrzuconego przez ludzi i świat”.
Metropolita Lubelski zwrócił uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt życia pisarki: „Kiedy Konopnicka otrzymała dworek od wdzięcznych za piękne wiersze rodaków, mogła w nim spokojnie osiąść i nie przejmować się niczym. Mogła zająć się wychowywaniem swych sześciorga dzieci, z którymi pracy miała na pewno niezwykle wiele... - opowiadał uczniom abp Życiński. - Nie spoczęła jednak na laurach. Cały czas pisała, a swym pisarstwem sprawiała wiele radości dzieciom i poruszała sumienia sobie współczesnym. Opowiadała się zdecydowanie za dziećmi strajkującymi we Wrześni, przeciwstawiała się biedzie, niesprawiedliwości i wyzyskowi człowieka przez człowieka. Dlatego wszystko, co napisała jest aktualne także dla nas i stanowi ważny drogowskaz, który powinien przyświecać naszemu życiu. Pokazuje bowiem, jakimi wartościami powinniśmy żyć”.
Burzy schematy
Konopnicka burzy schematy myślenia o roli kobiety, porusza serca wrażliwością i bezkompromisowością podejścia do niesprawiedliwości. Budzi niepokój, porusza sumienia tych, którzy czynili krzywdę moralną, odbierali wolność, wypaczali ideę filantropii i miłosierdzia. Występuje przeciw dyskryminacji rasowej, materialnej, społecznej. Zachwyca także najkrótszy i najprostszy program wychowawczy, jaki sformułowała: „Szanuj, drogie dziecię moje, w małym ziarnku przyszłe plony,/ W małej kropli - przyszłe zdroje, w szelągu - miliony./ Czcij ojczyznę zawsze, wszędzie, choć los na nią gromy miota./ Nie zmoże jej, gdy żyć będzie polski język, polska cnota”.
Właśnie w ten sposób wychowywani mają być uczniowie lubelskiej Szkoły Podstawowej nr 52. Ich rodzice mogą mieć pewność, że trud pracy z nimi spoczywa w ręku dobrych, mądrych ludzi, hołdujących właściwym wzorcom oraz wartościom. Świadczą o tym nie tylko ich osiągnięcia, ale i osoba patrona, którego wybrali, a którego wielkość dzieła stawia ją w rzędzie najwybitniejszych postaci historii literatury i kultury. „Chcemy, by utwory Konopnickiej budziły w młodym pokoleniu umiłowanie i przywiązanie do Ojczyzny. Ojczyzna bowiem - jak pisała Maria Konopnicka - „to ta ziemia droga, gdziem ujrzał słońce i gdziem poznał Boga, gdzie ojciec, bracia i gdzie matka miła w polskiej mnie mowie pacierza uczyła” - mówiła Halina Pawłowicz, dyrektor placówki.
O tym, jak wiele do zrobienia będzie miało grono pedagogiczne, świadczą opinie uczniów. „Maria Konopnicka jest fajna, bo miała dużo dzieci i pisała, że nikt nie powinien mieszkać w piwnicznej izbie. Teraz też niektórzy mieszkają, ale nie powinni. Dlatego jakby Konopnicka jeszcze coś na ten temat napisała, to by może ich przeprowadzili - mówił z poważną miną siedmioletni Piotruś. - Jak urosnę to będę budował domy jak mój tata i wybuduję dom bez piwnicy, do którego przeprowadzę tych, co mieszkają w piwnicach i będą mieli wreszcie widno i sucho, i nie będą musieli mieszkać wśród słoików z ogórkami i kompotem…”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu