Reklama

Na prośbę Kardynała Sapiehy

Niedziela małopolska 44/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Piotr Gąsior: - Kult Świętego Krzyża w Górach Świętokrzyskich trwa już od 1000 lat. A w Mogile?

O. opat Piotr Chojnacki: - Początki kultu Krzyża w sanktuarium w Mogile nie są dobrze znane. Jest udokumentowane, że kult Krzyża w Mogile był rozwinięty pod koniec XV wieku, jest więc on już powszechny od ponad 500 lat.
Klasztor w Mogile został założony przez bp. Iwona Odrowąża w 1222 r. (taka jest data dokumentu fundacyjnego). Prawdopodobnie jednak cystersi byli już w 1218 r. w Kacicach koło Słomnik, a następnie zostali przeniesieni do Mogiły. Klasztorem macierzystym jest klasztor w Lubiążu na Dolnym Śląsku.
Obecny wizerunek Pana Jezusa na krzyżu jest rzeźbą gotycką z XIV lub XV wieku. W archiwum klasztornym są dokumenty, które mówią o pielgrzymach przybywających do Mogiły w XIV wieku, bowiem Stolica Święta udzielała im specjalnych odpustów.

- Nieobeznani z realiami przeszłości reagują zdziwieniem, gdy pokazuje się im mały drewniany kościółek, który jest świątynią parafialną. Od kiedy zadania duszpasterskie zaczęły być realizowanie również w bazylice klasztornej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Kościół drewniany, o którym Ksiądz mówi, jest do dziś w sensie dosłownym świątynią parafialną. Obecny budynek jest z XV wieku, przerobiony i powiększony w XVIII wieku, z tego czasu pochodzą również znajdujące się tam malowidła na ścianach. Kościół ten przez wieki służył mieszkańcom Mogiły, natomiast w kościele klasztornym była klauzura, to znaczy służył on tylko ojcom i braciom, a pielgrzymom umożliwiano modlitwę w nim tylko w określone święta. W XVI wieku, dzięki staraniom opata Erazma Ciołka, zniesiono w świątyni klauzurę i pozwolono na obecność pielgrzymów i uczestnictwo w nabożeństwach.
Bazylika natomiast służy parafianom i pracy duszpasterskiej od 1951 r., kiedy to budowa Nowej Huty wymagała opieki duszpasterskiej nad wiernymi.

- Czy to prawda, że jednym z wikariuszy pracujących w Mogile był późniejszy arcybiskup Bilczewski?

- Święty arcybiskup Józef Bilczewski zaraz po święceniach kapłańskich pełnił funkcję wikarego w parafii św. Bartłomieja w Mogile od 10 września 1884 r. do 30 września 1885 r. Było to możliwe, bowiem parafia w Mogile, zawsze blisko współpracująca z klasztorem, była w tym czasie obsługiwana przez księży diecezjalnych. Cystersi opiekowali się parafią od XIII do prawie końca XVIII wieku, po czym pracowali tu księża diecezjalni do 1951 r., od kiedy znowu rozpoczęli pracę cystersi.

- Jaką rolę w Nowej Hucie odegrał klasztor, a konkretnie ówcześni ojcowie cystersi, w latach budowy tzw. wzorcowego miasta socjalistycznego, czyli miasta bez Boga?

Reklama

- Mieszkańcy Nowej Huty bardzo dobrze znają te dzieje, bowiem był to czas, kiedy nie pozwalano na budowę nowego kościoła. Była parafia w Czyżynach i nowy kościół, jednakże nie jest on duży. Prócz tego były stare parafie w okolicznych miejscowościach, na przykład w Pleszowie i Ruszczy, ale te świątynie są bardzo odległe od osiedli nowohuckich. Pierwsza nowa parafia powstała w Bieńczycach, ale nie pozwalano na konieczną budowę świątyni. W 1960 r. mieszkańcy upomnieli się o swoje prawa i doszło do prawdziwej walki o Krzyż. Z powyższych powodów klasztor był zobowiązany odpowiedzieć pozytywnie na prośbę kard. Sapiehy i rozpocząć szeroką pracę duszpasterską. Można powiedzieć, że zmienił się styl życia ojców i braci, którzy pragnęli odpowiedzieć na potrzeby religijne mieszkańców dzielnicy. Stało się tak, że klasztor miał bardzo dużą rolę społeczną i religijną, bowiem istniała duża świątynia i można było sprawować w niej Eucharystię i nabożeństwa. W pomieszczeniach klasztornych przeprowadzano katechezę i działalność charytatywną. Opatrzność Boża tak zrządziła, że klasztor mógł służyć wiernym i przyczynił się do tego, że plany socjalistycznego miasta bez Boga nie powiodły się. Dał temu wyraz m.in. Ojciec Święty Jan Paweł II podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny 9 czerwca 1979 r.

- Co, zdaniem Ojca Opata, jest najważniejszym wyzwaniem stojącym przed duszpasterzami pracującymi pośród wiernych przybywających obecnie do sanktuarium w Mogile?

- Oczywiście, czasy są już inne, na terenie Nowej Huty istnieje normalna struktura parafii. Do bazyliki w Mogile przybywa nadal wielu pielgrzymów i parafian. Nasze zadanie dotyczy normalnych zadań duszpasterskich, jakie wynikają z prowadzenia parafii oraz sprawowania duchowej opieki nad pielgrzymami. Myślę, że w dzisiejszych czasach najważniejsze jest, abyśmy przybywających wiernych umacniali w wierności chrześcijańskiemu powołaniu i dodawali nadziei. Abyśmy wszyscy byli wierni otrzymanej od ojców wierze i tradycji.

Więcej informacji na temat klasztoru - na stronie: www.mogilacystersi.neostrada.pl

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św. Faustyny!

[ TEMATY ]

duchowość

czyściec

Adobe Stock

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Dusze czyśćcowe, płaskorzeźba z kościła Herz Jesu w Wiedniu

Każdy z nas ma chwile, w których zadaje sobie pytanie: co będzie po śmierci? Od razu niebo, a może najpierw czyściec? Jeśli tak, to jak tam jest? To aż tak bolesna rzeczywistość? Poznaj kilka cytatów z Dzienniczka św. Faustyny mówiących o wizji czyśćca.

Ujrzałam Anioła Stróża, który mi kazał pójść za sobą. W jednej chwili znalazłam się w miejscu mglistym, napełnionym ogniem, a w nim całe mnóstwo dusz cierpiących. Te dusze modlą się bardzo gorąco, ale bez skutku dla siebie, my tylko możemy im przyjść z pomocą. Płomienie, które paliły je, nie dotykały się mnie. Mój Anioł Stróż nie odstępował mnie ani na chwilę. I zapytałam się tych dusz, jakie ich jest największe cierpienie? I odpowiedziały mi jednozgodnie, że największe dla nich cierpienie to jest tęsknota za Bogiem. Widziałam Matkę Bożą odwiedzającą dusze w czyśćcu. Dusze nazywają Maryję „Gwiazdą Morza”. Ona im przynosi ochłodę. Chciałam więcej z nimi porozmawiać, ale mój Anioł Stróż dał mi znak do wyjścia. Wyszliśmy za drzwi tego więzienia cierpiącego. [Usłyszałam głos wewnętrzny], który powiedział: Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe (Dz. 20).
CZYTAJ DALEJ

Listopad odwrócony: umarli niosą nam ratunek. A jak my możemy im pomóc?

2025-11-02 18:51

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red

Kto wie? Może i za nami kiedyś półprzezroczyste postacie duchów wyłonią się z zaświatów, szepcząc: „Dziękuję”. I poprowadzą dalej.

Lwów, katedra ormiańska, na jednej ze ścian widnieje malowidło Jana Rosena – "Pogrzeb św. Odilona". To nie jest zwykły obraz. To listopadowa parabola w barwach złota i cienia. Widzimy Odilona, opata z Cluny, czyli XI-wiecznego wizjonera, który wprowadził dzień modlitw za zmarłych 2 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być uwięziony w bunkrze w Kazuniu?

Przy okazji 41. rocznicy pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki (3 listopada) w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że „prymas Polski Józef Glemp co roku przyjeżdżał do Kazunia i odwiedzał bunkier, w którym zginął ks. Popiełuszko”, ale „ukrywał ten fakt przed opinią publiczną”. Jaka jest prawda na ten temat?

W pogrzebie ks. Jerzego 3 listopada 1984 roku uczestniczyłam z rodziną jako mała dziewczynka. Trzymając mamę za rękę, stałam w tłumie na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki w Warszawie i ze zdumieniem obserwowałam ludzi znajdujących się na drzewach oraz na dachach pobliskich domów, a także na balkonach mieszkań. O jedenastej, przy akompaniamencie dzwonów, stanął na balkonie prymas Polski, kard. Józef Glemp jako główny celebrans. Obok niego sześciu biskupów z jednej strony i sześciu księży z drugiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję