W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z wielu naszych serc popłynie pieśń uwielbienia - Magnificat. Pieśń, jaką wypowiedziała Maryja, gdy przyszła do swojej krewnej Elżbiety: Wielbi dusza moja Pana i raduje się duch mój w Bogu, Zbawcy moim. Maryja poprzez tę modlitwę chciała wyrazić radość z tego, że nosi w sobie nowe życie, co oznacza, że jest matką. To wielkie wyróżnienie i Boże błogosławieństwo dla Niej. Nie będzie bowiem narażona na hańbę, jak te kobiety, które w tamtych czasach nie mogły mieć potomstwa.
Dzisiaj, niestety, niektórzy usiłują wmówić kobietom, że dziecko to nie jest błogosławieństwo, lecz przekleństwo, że ono nie jest szansą, lecz zagrożeniem, że nie przynosi radości, lecz smutek. Dziś niejako hańbą staje się płodność. Maryja więc przypomina nam, że dziecko to prawdziwy skarb, dlatego też dzieli się radością z jego otrzymania od Boga. Dziękuje Mu za to, dając świadectwo o Bożej miłości przed drugim człowiekiem.
Radość Maryi wypływa również z tego, że została wybrana na matkę Syna Bożego. To Ją spotkało największe na świecie wyróżnienie. To na Nią Bóg wejrzał, choć tyle kobiet żydowskich przez wiele tysięcy lat czekało na ten zaszczyt. Przyjęła to jednak z wielką pokorą i mimo tego największego wyróżnienia, pozostała nadal osobą pełną pokory.
Maryja dostrzega również konsekwencje tego wydarzenia: Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia. Zgoda na wybranie Jej przez Boga stanie się błogosławieństwem dla świata, będzie ona miała dla niego zbawienne skutki. Kiedy teraz odczytujemy te słowa, wiemy dobrze, że rzeczywiście tak się stało. Jesteśmy wdzięczni Matce Bożej za tę Jej decyzję. Za Jej odwagę i zaufanie Bogu.
Kto potrafi uwielbiać Boga? Ten, kto tak jak Maryja dostrzega, że Bóg uczynił mu w życiu wielkie rzeczy. Kto zaś sądzi, że wszystko zawdzięcza sobie, ten będzie uwielbiał tylko siebie. Spójrzmy więc na naszą modlitwę i zobaczmy, ile w niej jest miejsca na uwielbienie Boga. Maryja uczyniła to w tej pieśni, gdyż dostrzegła: Boże miłosierdzie, Bożą moc, Bożą świętość, Bożą potęgę, Bożą wrażliwość, Bożą wierność. Ale nie tylko dostrzegła, Ona również tego doświadczyła.