Reklama

Niedziela Wrocławska

Streetbus znów w trasie. Mobilna pomoc dla osób w kryzysie bezdomności

W poniedziałek po raz kolejny na ulice Wrocławia wyruszył Streetbus - mobilny punkt wsparcia dla osób w kryzysie bezdomności. Każdego wieczoru o godzinie 19:00 będzie wyruszał w miasto, by pomóc przetrwać zimowe miesiące, dostarczając ciepły posiłek, herbatę i możliwość ogrzania się. Ale to nie wszystko – Streetbus to także miejsce rozmowy i pierwszego kontaktu z pomocą medyczną. To jego szósty sezon - od początku swojej działalności wydał już 140 tysięcy posiłków i przejechał dystans równy okrążeniu Ziemi.

2025-11-04 11:00

mat.pras.

Streetbus

Streetbus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od początku swojej działalności Streetbus wydał już 140 tysięcy posiłków i pokonał ponad 40 tysięcy kilometrów, symbolicznie okrążając Ziemię. Dla wielu osób to nie tylko autobus, ale pierwszy krok do wyjścia z kryzysu. - To niezwykły projekt, który łączy konkretne działanie z uważnością na drugiego człowieka. Streetbus pozwala nam dotrzeć tam, gdzie pomoc często nie sięga. Widzimy, że ludzie na niego czekają, znają trasę i godziny. Dla nich to znak, że ktoś o nich pamięta a my dzięki temu możemy do tych osób dotrzeć i zaoferować im kompleksową pomoc – podkreśla Magdalena Wdowiak-Urbańczyk - dyrektorka Departamentu Spraw Społecznych, UM Wrocławia.

Streetbus to wspólne przedsięwzięcie Urzędu Miejskiego Wrocławia, MPK, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Streetbus ze wsparciem

W tym roku Streetbusowi po raz pierwszy towarzyszy ambulans przekazany przez Urząd Marszałkowski Towarzystwu Pomocy św. Brata Alberta. Dzięki niemu można na miejscu udzielić pierwszej pomocy, opatrzyć rany czy zareagować w sytuacjach nagłych. - To bardzo ważny element. Często spotykamy osoby w złym stanie zdrowia, wychłodzone, z ranami, które wymagają natychmiastowego wsparcia. Ambulans to taka nasza mobilna klinika a zarazem możliwość szybkiej pomocy - mówi Rafał Peroń, prezes Wrocławskiego Koła Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta.

Reklama

W ubiegłym sezonie Streetbus był na ulicach Wrocławia przez 139 dni, spędzając w trasie 735 godzin. Pokonał prawie 6 tysięcy kilometrów i wydał potrzebującym ponad 16 tysięcy porcji zupy. - Streetbus to Mercedes Citaro, który po raz kolejny służy w tej akcji a za kierownicą w tym roku – nasz doświadczony pracownik, pan Dariusz. Ale streetbus to więcej niż autobus. To sposób, by realnie włączyć się w pomoc tym, którzy dziś potrzebują wsparcia. Codziennie dbamy o to, by mieszkańcy Wrocławia mogli bezpiecznie dojechać do pracy, szkoły czy domu. Wierzymy, że dla pasażerów Streetbusa, ta podróż może być pierwszym krokiem ku zmianie - mówi prezes MPK, Witold Woźny.

Trasa Streetbusa

Streetbus kursuje codziennie o godz. 19:00, ruszając z przystanku przy ul. Sieradzkiej.

Trasa:

19:00–19:30 ul. Sieradzka (postój)

19:40 al. Hallera (przystanek na życzenie)

19:45 FAT (przystanek na życzenie)

19:47–20:17 ul. Bzowa, przy Centrum Historii Zajezdnia (postój)

20:24 pl. Orląt Lwowskich (przystanek na życzenie)

20:35 Galeria Dominikańska (przystanek na życzenie)

20:45 pl. Grunwaldzki (przystanek na życzenie)

20:50–21:20 Katedra / ul. Wyszyńskiego (postój)

21:25 ul. Kościuszki / ul. Pułaskiego (przystanek na życzenie)

21:35–22:05 ul. Sucha (postój - ostatni przystanek)

Z ostatniego przystanku – osoby, które będą tego potrzebowały - mogą zostać przewiezione ambulansem do ośrodka przy ul. Popielskiego.

Pomoc, która nie kończy się na autobusie

Reklama

Bezdomność to jeden z najtrudniejszych problemów społecznych. To nie tylko brak dachu nad głową, ale także utrata bezpieczeństwa, stabilności i poczucia wsparcia. Zwykle wiąże się z innymi życiowymi tragediami: bankructwem, chorobami, uzależnieniem, dramatami rodzinnymi. Każda historia jest inna i wymaga zrozumienia oraz empatii. - Streetbus to nie tylko gorąca zupa i chwila w cieple. To przestrzeń spotkania, rozmowy i zaufania. Każdy, kto potrzebuje wsparcia, może po prostu przyjść na przystanek i wsiąść do autobusu. Można się ogrzać, zjeść posiłek ale najważniejsze jest to, że można spotkać kogoś, kto naprawdę rozumie. Pracujący tu streetworkerzy sami kiedyś byli w kryzysie bezdomności. Dziś wracają, by pomagać innym i pokazywać, że z tej sytuacji można wyjść. To daje nadzieję i wiarę, że każdy może zacząć od nowa - podkreśla Andrzej Mańkowski, dyrektor MOPS Wrocław.

Wrocław dysponuje 20 placówkami wsparcia - schroniskami, jadłodajniami, łaźniami i noclegowniami. W sezonie jesienno-zimowym liczba miejsc noclegowych sięga blisko 750. Każdego roku w miejskich jadłodajniach wydawanych jest około pół miliona ciepłych posiłków, czyli średnio 1300 dziennie. Część z nich dowożona jest do domów osób, które nie są w stanie samodzielnie ich odebrać.

W ostatnich miesiącach otwarto także nowy ośrodek wsparcia przy ul. Popielskiego - prosty, ale nowoczesny obiekt z noclegownią dla 80 osób i ogrzewalnią dla 50. Mieszkańcy mogą tu skorzystać z pomocy lekarza, psychologa i opiekuna. To inwestycja w bezpieczeństwo i szansę na nowy początek.

Pomoc jest kompleksowa - od zapewnienia schronienia po aktywizację zawodową i terapię. Obejmuje również specjalistyczne projekty mieszkaniowe, takie jak „Droga do Samodzielności” czy „Droga do Domu”. Osoby wychodzące z bezdomności uczą się w nich życia na nowo, przy wsparciu trenerów i specjalistów. W takich mieszkaniach znajduje się około stu miejsc.

Obecnie trwa też modernizacja placówki przy ul. Bogedaina, która będzie schroniskiem z usługami opiekuńczymi - szczególnie potrzebnymi osobom starszym i schorowanym. Wsparcie znajdzie tam 62 mieszkańców.

Reklama

Każdego roku Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej - razem ze Strażą Miejską patrolują ulice Wrocławia, rozdając osobom w kryzysie bezdomności informatory z adresami wszystkich placówek, w których można uzyskać pomoc oraz pakiety z samopodgrzewającymi się posiłkami. MOPS współpracuje również z Policja patrolując rejony dworca kolejowego Wrocław Główny.

We Wrocławiu, wg badania przeprowadzonego w 2024 roku, przebywa około 900 osób w kryzysie bezdomności.

Apel: reagujmy, gdy widzimy człowieka w potrzebie

Miasto apeluje, by szczególnie w okresie jesienno-zimowym nie być obojętnym wobec osób, które mogą potrzebować wsparcia. Wystarczy poinformować służby miejskie - MOPS lub Straż Miejską. - Mamy zaplecze, miejsca, ludzi i środki, by pomagać - podkreśla Magdalena Wdowiak-Urbańczyk, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych - Ale najważniejsze jest to, żeby ktoś pierwszy wyciągnął rękę, zauważył, zareagował. Czasem od tego zależy czyjeś życie.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być uwięziony w bunkrze w Kazuniu?

Przy okazji 41. rocznicy pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki (3 listopada) w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że „prymas Polski Józef Glemp co roku przyjeżdżał do Kazunia i odwiedzał bunkier, w którym zginął ks. Popiełuszko”, ale „ukrywał ten fakt przed opinią publiczną”. Jaka jest prawda na ten temat?

W pogrzebie ks. Jerzego 3 listopada 1984 roku uczestniczyłam z rodziną jako mała dziewczynka. Trzymając mamę za rękę, stałam w tłumie na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki w Warszawie i ze zdumieniem obserwowałam ludzi znajdujących się na drzewach oraz na dachach pobliskich domów, a także na balkonach mieszkań. O jedenastej, przy akompaniamencie dzwonów, stanął na balkonie prymas Polski, kard. Józef Glemp jako główny celebrans. Obok niego sześciu biskupów z jednej strony i sześciu księży z drugiej.
CZYTAJ DALEJ

Włoski teolog: Sobór Watykański II nie nazwał Maryi współodkupicielką z powodów dogmatycznych

„Sobór Watykański II nie zgodził się na użycie tytułu Maryi współodkupicielki z powodów dogmatycznych, duszpasterskich i ekumenicznych” - przypomniał włoski teolog ks. Maurizio Gronchi, profesor Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana i konsultor Dykasterii Nauki Wiary podczas dzisiejszej prezentacji noty o tytułach maryjnych „Mater Populi fidelis” (Matka wiernego ludu), jak odbyła się w kurii generalnej jezuitów w Rzymie.

Wskazał, że tytuł dokumentu „został zaczerpnięty od św. Augustyna i był wyrażeniem drogim również papieżowi Franciszkowi”. Teolog widzi w nocie „znak kontynuacji między papieżem Franciszkiem i papieżem Leonem”, który zresztą „aktywnie uczestniczył w redagowaniu noty, kiedy [jako kardynał] był członkiem Kongregacji Nauki Wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: będą Zaduszki za nienarodzonych w pobliżu punktu aborcyjnego

Centrum Życia i Rodziny zaprasza do udziału w Zaduszkach za nienarodzonych, które odbędą się piątek 7 listopada o godz. 17.00 przy ul. Wiejskiej w Warszawie, niedaleko siedziby „AboTak”, a zarazem w pobliżu polskiego Sejmu.

W dniach, w których Kościół otacza modlitwą zmarłych, chcemy w sposób szczególny powierzyć w modlitwie różańcowej dzieci, które zginęły na skutek aborcji oraz ich matki - mówi Marcin Perłowski, dyrektor Centrum Życia i Rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję