Reklama

Rodzina

By dzieci były bezpieczne

To jeden z największych koszmarów rodzica: nie wiem, gdzie jest moje dziecko, co się z nim dzieje, dlaczego nie wróciło do domu. Zaginięcia dzieci i młodzieży to fakt. Czy można im zapobiec? A jeśli już dojdzie do takiej sytuacji, to co zrobić?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie lubimy o tym myśleć i mamy nadzieję, że nigdy nie staniemy twarzą w twarz z takim dramatem, nie można jednak zamykać oczu na to, iż w Polsce w ciągu ostatnich 3 lat zaginęło ponad 6,3 tys. osób nieletnich. W większości tych przypadków dzieci wróciły do domów, ale warto wiedzieć, co zrobić, by zminimalizować ryzyko ich zaginięcia. Tu z pomocą przychodzą Fundacja ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych oraz policja, które wspólnie przygotowały kampanię społeczną #zaginioneNiezapomniane. Na stronach itaka.org.pl oraz policja.pl można znaleźć m.in. posty z konkretnymi wskazówkami, jak postępować w kryzysowej sytuacji, jak rozmawiać z dzieckiem, by go nie przestraszyć, a nauczyć właściwego zachowania, i co zrobić, żeby do zaginięcia w ogóle nie doszło.

Informacja i edukacja

Reklama

– Kampanie profilaktyczne są ważne, gdyż informują rodziców i opiekunów o tym, jak zadbać o bezpieczeństwo dziecka – podkreśla Izabela Jezierska-Świergiel, wiceprezes zarządu Fundacji ITAKA. – Trzeba mieć świadomość, że najczęstszą przyczyną zaginięć w najmłodszej grupie wiekowej, czyli dzieci w wieku 7-13 lat oraz młodszych, jest niewłaściwa opieka ze strony dorosłych. Edukujemy również, że najczęstszą przyczyną zaginięć w grupie wiekowej 14-17 lat są ucieczki. A one są nie fanaberią, lecz wołaniem o pomoc i mogą nieść za sobą realne zagrożenia i skutki. Informujemy po pierwsze, jak rozmawiać z dzieckiem, po drugie, uczulamy na to, że takie sytuacje mogą mieć i mają miejsce, a po trzecie, w ramach naszych działań profilaktycznych uczymy rodziców, jak reagować w sytuacji zaginięcia. Mówimy m.in. o tym, że absolutnie nie wolno czekać, że należy zawiadomić policję od razu, kiedy odkryjemy zaginięcie dziecka. Informujemy o numerze 116 000, który działa w 320 krajach Europy i pod którym możemy zgłaszać zaginięcie dziecka bądź nastolatka. Uzyskamy tam pomoc lokalnego operatora, który doradzi, jak działać w konkretnym kraju, w miejscu, które dla nas może być obce. Ta wiedza może się bardzo przydać w okresie wakacyjnych wyjazdów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie tylko latem

Jeśli chodzi o wakacje, to mogłoby się wydawać, że jest to czas, kiedy liczba zaginięć dzieci i młodzieży wzrasta. Statystyki mówią jednak coś innego. – Walczymy z tym mitem każdego roku – mówi Izabela Jezierska-Świergiel. – Dwa lata temu wspólnie ze Stowarzyszeniem Demagog przeprowadziliśmy kampanię na temat fake newsów i jednym z nich było właśnie twierdzenie, że ucieczki są problemem wakacyjnym. Tymczasem to są sytuacje, do których dochodzi przez cały rok, najczęściej spowodowane tym, że dzieci nie radzą sobie z jakimś problemem – czy to w domu, czy w środowisku szkolnym, czy w grupie rówieśniczej. Coraz częściej do głosu dochodzą uzależnienia. Jako fundacja mówimy o tym, żeby nie „romantyzować” ucieczek, bo to w większości przypadków nie są chęć przeżycia wakacyjnej przygody czy miłość na drugim końcu Polski. Tak mogło być w latach 80., 90., kiedy bo nie było możliwości kontaktu przez internet czy nawet przez telefon. I choć, oczywiście, możliwe są i takie romantyczne scenariusze, będą to jednak pojedyncze sytuacje.

Jak zapobiegać?

Reklama

Przyczyny zaginięć dzieci są różne. Nastolatki często same uciekają, ale nie znaczy to, że do zaginięcia nie może dojść z innego powodu. Do zaginięć małych dzieci dochodzi najczęściej w dużych skupiskach ludzi, podczas zakupów w supermarkecie, na plaży, koncercie, czasem na podwórku. Pamiętajmy, że czasem naprawdę wystarczy na chwilę stracić dziecko z oczu, więc ostrożność i czujność dorosłych są kluczowe, zwłaszcza w przypadku najmłodszych. W tej grupie wiekowej duży problem stanowią porwania rodzicielskie – ale to już odrębny temat.

Czego możemy się dowiedzieć dzięki kampanii #zaginioneNiezapomniane? Na pewno warto założyć dziecku opaskę z numerem kontaktowym do opiekuna (ale bez imienia dziecka). Trzeba je nauczyć, co robić, kiedy się zgubi. Zawsze powinno się mieć w telefonie jego aktualne zdjęcie. Kiedy udajecie się w zatłoczone miejsce, dobrze jest ubrać dziecko w jaskrawe kolory, wtedy łatwiej wypatrzeć je w tłumie. Dobrym pomysłem jest zainstalowanie w telefonie aplikacji do monitorowania położenia dziecka. Ważne jest też to, co mówimy dziecku. Bardzo szkodliwe jest np. straszenie policjantem. – Rodzice bardzo często straszą dziecko, że jeśli będzie niegrzeczne, to zabiorą je policjant albo ochroniarz w sklepie. Nie wolno tego robić, ponieważ dziecko w momencie zagubienia się, w kryzysowej sytuacji właśnie do tych osób w pierwszej kolejności powinno się zwrócić o pomoc. Dziecko musi wiedzieć, że to jest człowiek, do którego można podejść i powiedzieć mu, że się zgubiło, a nie chować się, kiedy w jego stronę idzie policjant – tłumaczy Izabela Jezierska-Świergiel.

Reklama

To zaledwie część wskazówek ekspertów (więcej można znaleźć na stronach: itaka.org.pl lub policja.pl – w formie postów i spotów). Nie chodzi o to, żeby straszyć czy skłaniać do życia w lęku; chodzi o rozsądne działania na co dzień. Niezastąpione są rozmowy i budowanie zaufania w rodzinie, tak by dziecko czuło, że może zwrócić się do rodzica z każdą sprawą, która je niepokoi.

Mimo upływu lat

Kampanie takie jak #zaginioneNiezapomniane nie tylko edukują rodziców i opiekunów, ale też uwrażliwiają na problem zaginionych dzieci. Również tych, o których losie nie wiadomo nic od lat. Pięć takich historii przedstawiono na jednym z kampanijnych spotów. – Wiele spraw z biegiem czasu przycicha, nie są już obecne w mediach, bo dochodzi do nowych zaginięć. Chcemy pokazać rodzinom zaginionych, że nie są same, że ich dzieci ciągle są poszukiwane – mówi wiceprezes Fundacji ITAKA. – Nawet jeśli te poszukiwania przez lata nie dały efektu, to mimo wszystko nadal są prowadzone. Wciąż czekamy na informacje, bo być może ktoś coś wie, może komuś się coś przypomni, coś skojarzy, może coś w tamtym momencie wydawało się nieistotne, ale z czasem okazuje się, że miało znaczenie. No i być może kogoś ruszy sumienie...

Prawdą jest, że każdy może w jakiś sposób pomóc. Ważne jest choćby to, żeby nie być obojętnym i reagować na widok poruszającego się samotnie małego dziecka czy nastolatka, który wygląda np. na wystraszonego. Dużą pomocą w poszukiwaniach osób zaginionych są media społecznościowe. Dzięki udostępnianiu i przekazywaniu informacji na prywatnych profilach wizerunki zaginionych mają szansę dotrzeć do większej grupy osób. Pamiętajmy jednak, by sprawdzać, czy nie są to posty sprzed lat, dawno nieaktualne, żeby naszym działaniem nie wywoływać niepotrzebnego zamieszania.

2025-06-17 15:06

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dolnośląskie: Policjanci potwierdzają odnalezienie poszukiwanej Izabeli P.

[ TEMATY ]

zaginięcie

Karol Porwich/Niedziela

Poszukiwana od 10 sierpnia Izabela P. z Bolesławca odnalazła się, jest cała i zdrowa - potwierdzają policjanci. Na prośbę prokuratury nie podają szczegółów odnalezienia, m.in. miejsca jej pobytu.

35-letnia Izabela P. 9 sierpnia jechała autostradą A4 z Bolesławca do Wrocławia, ale po drodze podobno zepsuł się jej samochód. Nie wiadomo, co stało się z kobietą. W pustym samochodzie znaleziono m.in. jej telefon komórkowy. 10 sierpnia rodzina zgłosiła jej zaginięcie.
CZYTAJ DALEJ

Spóźniony Bóg u Joachima i Anny

[ TEMATY ]

święty

święta

Arkadiusz Bednarczyk

Joachim z Anną, Maryją, Józefem i Jezusem – obraz z kościoła w Krasnem k. Rzeszowa

Joachim z Anną, Maryją, Józefem i Jezusem – obraz z kościoła w Krasnem k. Rzeszowa

Dziś Kościół obchodzi wspomnienie świętych Joachima i Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny. W to wspomnienie pamiętajmy więc zarówno o naszych rodzicach, jak i dziadkach. Otoczmy ich naszą modlitwą i wdzięcznością.

Joachim i Anna. Oboje w dojrzałym wieku. Wciąż pragnęli dziecka. Bezdzietność – zgodnie z kulturą żydowską – traktowali jako hańbę i karę Bożą. Nie mamy o nich pewnych informacji. Pismo Święte nawet o nich nie wspomina. Imiona rodziców Maryi i jedynie ziarno prawdy o ich życiu pochodzą z apokryfów i tradycji chrześcijańskiej. Czego więc dowiadujemy się o nich?
CZYTAJ DALEJ

Reformę należy zacząć ją od siebie [Felieton]

2025-07-27 13:00

ks. Łukasz Romańczuk

Proces synodalny trwa, a Stolica Apostolska oczekuje dalszej transformacji Kościoła. Bardzo często słyszy się dziś opinie, że Kościół przeżywa kryzys i że jest potrzebna reforma. Na czym ta reforma ma polegać?

W każdej epoce były takie kryzysy dlatego, że walkę dobra ze złem każde pokolenie podejmuje na nowo. Każde pokolenie i każdy człowiek musi podejmować tę walkę ze złem, dlatego ten kryzys będzie obecny zawsze. Kościół musi się stale reformować, ale prawdziwa reforma Kościoła nie polega na zmianie struktur, bo to jest drugorzędna sprawa. Podstawową sprawą jest nawrócenie ludzkich serc. I tę reformę należy zacząć od siebie, od swojego życia duchowego i fizycznego, od swojego stosunku do bliźnich, od swojego stosunku do żywych obowiązków, do społeczeństwa, do kultury, do polityki, do posiadania i używania dóbr doczesnych. Każdy musi zacząć reformę od siebie – nie żądać od papieża czy biskupa, by zmieniał obowiązujące w Kościele zasady. Potrzebne jest dziś bowiem nawrócenie wszystkich – polskich rodzin, by byli prawdziwymi naśladowcami Jezusa Chrystusa. Potrzebne jest nawrócenie naszej polskiej młodzieży - ideowo i moralnie. Potrzebne jest też nawrócenie naszych polityków, aby myśleli kategoriami „dobra wspólnego” - tzw. „bonum commune” [łac] - w kontekście filozofii i etyki, odnosi się do korzyści i pomyślności, które dotyczą całej społeczności, a nie tylko jednostek. Pojęcie to ma głębokie korzenie w historii i jest fundamentalne w prawie kanonicznym oraz świeckim. Potrzebne jest nawracanie pracowników, urzędników, lekarzy, duchownych, nauczycieli i wszystkich innych. Nawrócenie potrzebne jest każdemu z nas.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję