Maria Fortuna-Sudor: W jakich okolicznościach doszło do powstania książki 400 lat parafii Nowy Wiśnicz (1620 – 2020)?
Ks. Krzysztof Wąchała: Po przyjściu do parafii w 2007 r. zajmowałem się m.in. organizacją różnego rodzaju prac remontowych, konserwatorskich. Przy okazji przygotowywania planów, projektów odkrywałem dokumenty związane z historią parafii, budową kościoła. Wtedy pomyślałem o napisaniu książki. Przy wykonywaniu obowiązków proboszcza trudno jednak wygospodarować na to czas. Próbowałem zainteresować tematem kapłanów – rodaków z Nowego Wiśnicza. Z pomocą przyszedł ks. inf. Adam Kokoszka, który wskazał na historyka – ks. dr. Kazimierza Talarka, podkreślając jego dorobek naukowy. Ksiądz Kazimierz, po namyśle, przyjął propozycję. Książka była zaplanowana na świętowanie jubileuszu 400-lecia parafii, ale konieczność zebrania dokumentów w archiwach, konfrontacje, prace redakcyjne, a także pandemia wydłużyły czas jej powstawania.
Reklama
A jak parafianie odebrali książkę?
Reakcja jest pozytywna. Doceniają popularnonaukowy charakter książki. Czytelnicy ją wertują i odkrywają nieznane im fakty. Widać, że pamięć ludzka nie jest niezawodna, a książka, która powstała na podstawie zebranych i przeanalizowanych dokumentów archiwalnych, pokazuje wielkie bogactwo i materialne, i duchowe nowowiśnickiej parafii. Parafianie zwracają uwagę, że nie wszystko w książce zostało opisane, tłumaczę więc, że gdy podejmowaliśmy decyzję o kształcie i zawartości publikacji, zrezygnowaliśmy z ok. 400 stron materiału. Podkreślam też, że to praca pionierska. Został zebrany cenny materiał i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w przyszłości wydać aneks czy kolejny tom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jakie wnioski nasuwają się po lekturze tej książki?
Różne. Zwracają uwagę klimat i duchowość parafii, co zapewne wynika z postawy ludzi, którzy przez wieki tworzyli jej historię, począwszy od Stanisława Lubomirskiego, założyciela Nowego Wiśnicza, przez kolejnych duszpasterzy tu posługujących, ale też pokolenia lokalnej społeczności. A Kościół – jako wspólnota skupiona wokół naszej świątyni – to wszystko scalał. Jak to kiedyś powiedział Jan Paweł II, nasi przodkowie nie tylko przyjęli to dziedzictwo, ale też je pogłębiali, ubogacali swym życiem, pracą, zdolnościami, talentami, a nade wszystko wiarą.
Mówi się, że historia jest nauczycielką życia. Czego mogą się nauczyć czytelnicy, poznając opisane dzieje?
Książka pokazuje m.in., w jaki sposób poprzednie pokolenia potrafiły sobie radzić ze zmieniającą się, często bardzo trudną rzeczywistością, w czym pomagały Ewangelia, życie religijne i wspólnotowe. Poznając przeszłość, możemy sobie uświadomić, że powinniśmy pamiętać o naszych korzeniach i na tym fundamencie budować teraźniejszość i przyszłość. Mam nadzieję, że książka zainteresuje też ludzi młodych, że oni zauważą i docenią siłę, którą mają: rodzina, wspólnota parafialna, Kościół, co zaowocuje w następnych pokoleniach, mimo zachodzących, często niekorzystnych, zmian.
Ks. Krzysztof Wąchała od 2007 r. proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Nowym Wiśniczu, wicedziekan dekanatu lipnickiego, kapelan Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu. Kanonik Honorowy Kapituły Kolegiackiej w Bochni.