Reklama

Głos z Torunia

Bezinteresowny dar

Służyć bliźniemu to przede wszystkim dawać siebie, być dobrym jak chleb – podkreśla Hanna Szymańska w rozmowie z Zenonem Zarembą.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zenon Zaremba: Koło Grudziądzkie Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta ma już trzydzieści lat. Jak zaczęła się jego działalność?

Hanna Szymańska: Była to inicjatywa ks. inf. Tadeusza Nowickiego, proboszcza parafii św. Mikołaja Biskupa. Powołane zostało w czerwcu 1993 r. na potrzeby bezdomnych. Budynek, który otrzymaliśmy, był bardzo zniszczony i wymagał remontu. Pełna mobilizacja członków stowarzyszenia, Kościoła i władz miasta sprawiła, że już 1 lutego 1994 r. schronisko rozpoczęło swoją działalność dla 45 osób w kryzysie bezdomności. Ksiądz infułat, poświęcając schronisko, powiedział, „że oddanie tego miejsca jest wyrzutem sumienia dla sytych i szczęśliwych”.

Reklama

Tak wiele osób potrzebowało pomocy?

Niestety. Narastający problem bezdomności wywołany przemianami społeczno-ustrojowymi, związanymi z pojawieniem się bezrobocia, eksmisjami na bruk i zapaścią na rynku mieszkaniowym pokazał, że dotychczasowa baza schroniska okazała się niewystarczająca. W kolejnych latach oprócz schroniska, które w międzyczasie mogło przyjąć nawet 100 osób, koło utworzyło noclegownię, ogrzewalnię, łaźnię. Schronisko utworzyło również infirmerię – miejsce z usługami opiekuńczymi dla bezdomnych mężczyzn, którzy nie wymagają już hospitalizacji, ale potrzebują czasu na rekonwalescencję np. po amputacji nóg. Przejęliśmy również schronisko w Smętowie Granicznym w woj. pomorskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jest Pani od wielu lat związana z działalnością Koła. Jak wygląda ta posługa?

Jesteśmy jednym z 65 Kół Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta we Wrocławiu i jako organizacja dobroczynna razem z całym zespołem pracowników, kierownikiem, opiekunami, streetwokerami niesiemy pomoc w duchu naszego patrona: „Każdemu głodnemu dać jeść, bezdomnemu miejsce, nagiemu odzież. Jak nie można dużo, to mało”. Celem koła jest niesienie pomocy osobom w kryzysie bezdomności, mężczyznom, więźniom oraz osobom starszym, chorym i ubogim. Istotą naszego działania jest odbudowa godności człowieka. To nie tylko zaspakajanie elementarnych potrzeb materialnych, jak dach nad głową, odzież i posiłek, ale przede wszystkim rozwój życia duchowego przez doświadczenie wspólnoty. Ze schronienia korzysta rocznie 320 mężczyzn, a w ciągu 30 lat naszego istnienia usamodzielniło się 228 mężczyzn. Od ubiegłego roku wydajemy gorący posiłek przez 7 dni w tygodniu. Korzysta z niego coraz więcej osób, szczególnie zimą.

Co oprócz kryzysu materialnego jest szczególnym problemem osób bezdomnych?

Żal. Jest bardzo silny szczególnie u osób starszych, wyniszczonych alkoholem, które nagle zaczynają żałować, jak bardzo zniszczyły swoje rodziny, pozwoliły na zerwanie więzi.

Bezdomność to sprawa bardzo trudna i złożona, o której wiemy coraz więcej. Nieraz łączy się z innymi trudnościami, takimi jak przemoc w rodzinie, przestępczość, uzależnienia czy zła sytuacja mieszkaniowa. Jednak, jak pisał o naszym patronie św. Jan Paweł II, „św. Brat Albert nie pisał uczonych traktatów. On po prostu pokazał, jak należy miłosierdzie czynić. Pokazał, że kto chce prawdziwie czynić miłosierdzie, musi stać się bezinteresownym darem dla drugiego człowieka. Służyć bliźniemu to przede wszystkim dawać siebie, być dobrym jak chleb”.

Hanna Szymańska Wiceprezes Koła Grudziądzkiego Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. W schronisku Brata Alberta pracuje od 2004 r. W 2014 r. otrzymała Stalowego Anioła – nagrodę marszałka województwa kujawsko-pomorskiego za działalność charytatywną

2023-04-25 15:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nagrodzone chóry

Niedziela toruńska 21/2022, str. IV

[ TEMATY ]

konkurs

chór

Grudziądz

Marek Matecki

Chór Kolegiata z Grudziądza wyśpiewał sobie nagrodę

Chór Kolegiata z Grudziądza wyśpiewał sobie nagrodę

Wśród nagrodzonych I Ogólnopolskiego Konkursu Organowego Akompaniamentu Liturgicznego i Muzyki Chóralnej Surrexit Vere były chóry z diecezji toruńskiej.

Ogólnopolski Konkurs odbył się w dniach 29-30 kwietnia. Głównymi organizatorami wydarzenia były Akademia Muzyczna im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy i Diecezjalne Studium Organistowskie z Włocławka, a współorganizatorem Studium Muzyki Kościelnej Diecezji Toruńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Jako duchowny prowadził życie umartwione. Bł. biskup Bogumił-Piotr

[ TEMATY ]

patron dnia

pl.wikipedia.org

Bogumił z Dobrowa, Bogumił-Piotr

Bogumił z Dobrowa, Bogumił-Piotr

Bogumił urodził się ok. 1135 r. w Koźminie (Wielkopolska). Pochodził ze znakomitego rodu Leszczyców. Wstąpił do klasztoru cystersów.

Od 1185 r. przebywał jako opat w klasztorze w Koprzywnicy. Był człowiekiem mądrym, uczynnym, odważnym i pragnącym świętości. Jako duchowny prowadził życie umartwione. Pielęgnował nabożeństwo do Niepokalanej i Najczystszej Matki Boga, w ten sposób walcząc z namiętnościami i próżnością. Był wielkim czcicielem Najświętszego Sakramentu. Przed każdą Mszą św. leżał krzyżem i przygotowywał się kilka godzin, modląc się i rozważając tę tajemnicę. Rok później został mianowany biskupem w Poznaniu.
CZYTAJ DALEJ

Z pamiętnika pielgrzyma - dzień 4

2025-06-10 18:35

ks. Łukasz Romańczuk

Wczoraj zapomniałem powiedzieć o jednym ze świętych, który towarzyszył nam przez cala drogę. Gdy rozpoczynaliśmy wędrówkę z Sutri na placu była figura tego świętego. Podobnie w kościele, w którym sprawowaliśmy Mszę świętą tak żeby jego obraz i figura. Święty ten jest bardzo charakterystyczny ponieważ obok jego nóg jest świnia. Patrząc oddali na tę figurę myślałem że to Święty Roch a zwierzę pod jego stopami to pies. Przyjrzałem się jednak bliżej okazało się że jest to prosiaczek.

A wspomnianym świętym jest święty Antoni Opat, znany także jako Pustelnik. Swoje wspomnienie liturgiczne ma 17 stycznia a dlatego jest ukazywany z prosiaczkiem ponieważ według pewnej historii, gdy podróżował drogą morską pewna locha przyniosła do niego chory prosię, on uczynił na nim znak krzyża. Prosię wyzdrowiało. Co ciekawe dzisiejszy dzień, także jest z prosiakiem w tle. A związany jest on z sanktuarium, które mijaliśmy po drodze. Santuario Madonna della Sorbo. Swoje początki sakralne to miejsce ma w 1427 roku, kiedy to papież Marcin V przekazał to miejsce karmelitom. Według miejscowych opowieści krąży historia o objawieniu Matki Bożej i dlatego jest w tym miejscu kult maryjny Historia opowiada o człowieku z jedną ręką, który pasł świnie w dolinie Sorbo. Pewnego dnia, szukając jednej z zabłąkanych świń, znalazł ją w pobliżu jarzębiny, gdzie ukazała mu się Madonna. Maryja sprawiła, że ręka młodzieńca odrosła i powiedziała do niego: „Idź do wsi i przekonaj ich, aby zbudowali sanktuarium na tym wzgórzu. Każdy, kto przyjdzie tu w procesji, otrzyma moją łaskę. Jeśli ci nie uwierzą, pokaż im swoją rękę”. Nie znając tej historii, mogę powiedzieć, że Via Francigena pomaga, aby tę prośbę zrealizować. Do sanktuarium prowadzi 14 krzyży, na których znajdują się tabliczki z numerami stacji. Pierwszy krzyż czyli pierwsza stacja jest już około 3,5 km od sanktuarium. To idealny dystans, aby między poszczególnymi stacjami rozważać te ważne wydarzenia, związane z misterium naszego zbawienia. Idąc między stacjami była idealna przestrzeń, aby te 14 stacji odnieść do życia swojego oraz wydarzeń, które dzieją się obecnie w Kościele, świecie, czy też w sposób szczególny mnie dotykają. Takie myśli wypływające z serca i wlewające nadzieję. Żałuję tylko, że nie udało mi się ich nagrać, bo chętnie bym do nich jeszcze wrócił, a pamięć niestety bywa ulotna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję