Reklama

Mistrz w domu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Andrzej napisał: Mój syn ma wyjątkowe zdolności matematyczne, co objawia się nie tylko dobrymi ocenami, ale też w praktyce – uprawia taką dziwną dyscyplinę, tzn. gra w szachy. Połknął tego bakcyla już w pierwszej klasie, a stało się to trochę dzięki dziadkowi, który kiedyś był nawet niezłym zawodnikiem. Mam jeszcze dwoje dzieci, ale tylko Kuba zajął się z zaangażowaniem tą grą. W szkole mają kółko szachowe, jeździli po całej Polsce, póki było można... a w domu przybywało pucharów i dyplomów. Ostatnio jednak jakoś się opuścił, woli z kolegami biegać po boisku i za nic ma rady dziadka, że do szachów trzeba się przykładać, dużo ćwiczyć itd. Nawet go rozumiem, że po tych ograniczeniach ciągnie go do kolegów i wspólnych zabaw z nimi. Ale jestem w rozterce. Z jednej strony chciałbym, aby rozwijał swoje zdolności, a z drugiej – widzę, jak mu to zabiera dzieciństwo, i żal mi go...

W życiu tak już jest, że aby coś osiągnąć i mieć rezultaty, trzeba wiele wysiłku i poświęceń. Tym bardziej w dzisiejszych czasach – aby osiągnąć w czymś mistrzostwo, trzeba okupywać to ciężką pracą już od lat dziecięcych. Coraz młodsi poddawani są różnym przymusom, i to nie tylko ćwiczeniom w swojej dyscyplinie, ale nawet diecie i codziennym rygorom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Gdy potem słuchamy takich dorosłych sławnych ludzi, włos nam się jeży na głowie. Ale i wśród nich jest wielu, którzy niczego nie żałują, bo choć było ciężko i trudno, mieli wytyczony jasny cel, a to dodawało im sił i energii w trudnych chwilach.

Pana syn, jak każdy nastolatek, chce bawić się z rówieśnikami – i to jest naturalne. Myślę jednak, że takie specjalne uzdolnienia, jakie ma Kuba, warto pielęgnować i rozwijać, aby on sam kiedyś nie miał do was pretensji, że go nie zachęcaliście i nie dopilnowaliście...

A bywa tak!

Oczywiście, pewien umiar jest wskazany, sporo zależy także od tego, czy on sam będzie się czuł odpowiednio zmotywowany. Może w tym pomóc mądra współpraca z wychowawcami i szkolnym pedagogiem.

2022-02-15 13:07

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymywanie kogoś w Kościele na siłę nie jest wyjściem

2024-11-18 11:42

[ TEMATY ]

abp Józef Kupny

laicyzacja

wiceprzewodniczący KEP

zatrzymywanie w Kościele

Adobe Stock

Wierni w Kościele

Wierni w Kościele

Wiceprzewodniczący Komisji Episkopatu Polski podejmuje temat laicyzacji, która drąży polskie społeczeństwo i apeluje o postawę miłosiernego ojca z przypowieści o Synu Marnotrawnym. - To jedyna drogą dla Kościoła. Oczywiście boli nas i zawsze będzie bolał obraz odchodzących od wspólnoty wiernych. Ale czy mamy prawo ich zatrzymywać na siłę? Nie. Zostawmy jednak uchylone drzwi - mówi abp Józef Kupny.

Metropolita wrocławski odnosi się do ostatnich statystyk o spadającej frekwencji na Mszach w kościołach, coraz częstszych aktów apostazji, czy wypisywaniu dzieci i młodzieży z lekcji religii w szkole.
CZYTAJ DALEJ

Papież zjadł obiad z 1300 ubogimi

2024-11-17 16:24

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

W Światowym Dniu Ubogich papież Franciszek zjadł obiad z 1300 ubogimi. „Stołówką” była watykańska Aula Pawła VI.

Posiłek zorganizowała Dykasteria ds. Posługi Miłosierdzia, którą kieruje jałmużnik papieski kard. Konrada Krajewski. Ofiarodawcą dań był Włoski Czerwony Krzyż, którego członkowie i wolontariusze byli również kelnerami.
CZYTAJ DALEJ

Kolejny etap Drogi Raciborskiej św. Jakuba

2024-11-18 20:13

Ks. Łukasz Romańczuk

Miłośnicy Dróg św. Jakuba Archidiecezji Wrocławskiej przeszli kolejny odcinek Drogi Raciborskiej. Tym razem przeszli odcinek z Raciborza do Kietrza

-Ten etap drogi był kontynuacją naszej wyprawy, którą rozpoczęliśmy rok temu w Zimnej Wódce, gdzie rozpoczyna się Droga Raciborska do Sławięcic oraz od Sławięcic do Bierawy i z Bierawy do Łubowic, a miesiąc temu z Łubowic do Raciborza. To właśnie w Raciborzu rozpoczęliśmy naszą dzisiejszą wędrówkę - zaznacza ks. Tomasz Gospodaryk, kapelan Miłośników Dróg św. Jakuba Archidiecezji Wrocławskiej oraz proboszcz parafii NMP Różańcowej w Kruszynie i dodaje: - Tym razem przeszliśmy mniejszy odcinek 20 kilometrowy do Kietrza i planujemy już następne wędrówki, które prowadzą ku granicy polsko-czeskiej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję