Reklama

Sól ziemi

sól ziemi

Czy jesteśmy bezbronni w internecie?

Media społecznościowe stały się naturalną platformą komunikacji.

Niedziela Ogólnopolska 12/2019, str. 40

[ TEMATY ]

opinie

geralt/pixabay

Papirus

Papirus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowe technologie informacyjne to przede wszystkim telefonia komórkowa oraz Internet, które zaczęły się dynamicznie rozwijać na początku lat 90. XX wieku. Dziś telefonia komórkowa i Internet przenikają się wzajemnie.

Od lat 90. trwa niezwykle dynamiczny rozwój mediów społecznościowych. W 1995 r. powstał portal classmates.com, który pomógł odnawiać kontakty ze znajomymi z ławki szkolnej. W 2006 r. w Polsce powstał portal Nasza Klasa, na którym w 2010 r. istniało ok. 14 mln aktywnych kont użytkowników. W 2000 r. Jimmy Wales oraz Larry Sanger uruchomili Wikipedię, bez której trudno sobie wyobrazić współczesny świat. Znamienne, że od 2012 r. najbardziej znana na świecie encyklopedia – „Encyklopedia Britannica” przestała się ukazywać w wersji papierowej i jest dostępna wyłącznie on-line.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nasz wiek to również niezwykle dynamiczny czas rozwoju portali i mediów społecznościowych służących tworzeniu interaktywnych sieci społecznych osób, które łączą podobne zainteresowania, pasje, styl życia, poglądy czy sposób spędzania czasu.

Reklama

Trudno nie zauważyć, że rozwój technologii cyfrowej spowodował jej wszechobecną dostępność i demokratyzację. Niezwykle atrakcyjna formuła multimedialności i fakt, że każdy człowiek może być nie tylko odbiorcą informacji, ale – dzięki skalowaniu technik komunikacyjnych – jej nadawcą, spowodowały natomiast, że media społecznościowe stały się naturalną platformą komunikacji oraz diametralnie zmieniły sposób myślenia i styl życia współczesnego człowieka. Facebook, Google+, Instagram, Snapchat, Twitter czy portal Flickr (serwis internetowy stworzony do gromadzenia i udostępniania zdjęć cyfrowych on-line) to platformy komunikacyjne łączące dziś miliardy ludzi na całym świecie.

Media społecznościowe mają zatem istotny wpływ na rzeczywistość. Mogą w nich być zamieszczone treści pozytywne, dobre, ale mogą być również treści oraz przekazy negatywne, złe, które niekiedy bywają wykorzystywane do propagandy i dezinformacji, szerzenia niechęci czy nienawiści. Należy podkreślić, że polskie prawo zakazuje nawoływania do nienawiści, a tego typu zachowania są penalizowane. W  art. 256 ust. 1 Kodeksu karnego czytamy: „Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Co więcej, z innych zapisów Kodeksu karnego jasno wynika, że zakazane są nie tylko nawoływanie do popełnienia zbrodni, ale także grożenie innym osobom – niezależnie od powodu pogróżek. W Polsce mamy zatem przepisy chroniące przed przemocą, agresją i wszelkiego rodzaju przestępstwami i dotyczą one wszystkich – niezależnie od pochodzenia, wyznawanej religii oraz jakichkolwiek „odmienności”. Prawo przewiduje jednakową karę za przestępstwa, niezależnie od cech, zachowań i wyborów życiowych ofiary. Warto o tym pamiętać, bo coraz częściej w Internecie pojawiają się nienawistne ataki i groźby pod adresem ludzi i osób broniących zbudowaną na fundamencie chrześcijaństwa tradycję polskiej kultury.

Jan Maria Jackowski
Publicysta i pisarz, eseista, senator RP www.jmjackowski.pl

2019-03-20 09:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościół, papież i „reformatorzy”

Coraz większą popularnością cieszy się na świecie papież Franciszek. Jego spotkania, szczególnie te środowe, odznaczają się niesłychanym wprost udziałem wiernych, którzy przychodzą, by posłuchać dobrego i mądrego słowa Ojca Świętego. Jak wszyscy zauważyliśmy, ma on swój sposób patrzenia na Kościół i podejścia do jego problemów. W jego urzędowaniu widać też pewną odmienność od dotychczas obowiązujących schematów. Ojciec Święty Franciszek podjął dość zdecydowane kroki, by wprowadzić sposób posługi papieskiej na nowe, wydaje się, bardziej demokratyczne tory. Niewątpliwie sprawia tym wiele trudności urzędnikom i strażom watykańskim, odpowiedzialnym, bądź co bądź, za bezpieczeństwo papieża. Jest to jednak dla niego wyraźnie sprawa drugorzędna.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Życiodajna modlitwa

2025-07-22 10:21

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Francuski sługa Boży Henri Caffarel, założyciel ruchu małżeńskiej duchowości Équipes Notre-Dame, często był zapraszany do głoszenia rekolekcji w seminariach duchownych. Przyjmował te zaproszenia i z wielkim przejęciem wygłaszał nauki.

Pewnego razu pojechał na jeden dzień na francuską prowincję, do grupy seminarzystów, którzy poprosili, aby porozmawiał z nimi o tym, czego rodziny oczekują od księdza. W drodze powrotnej nie był z siebie dymny, ponieważ nękało go pytanie, dlaczego nie udało mu się przekonać przyszłych kapłanów do tego, że to modlitwa jest konieczna i najważniejsza, i że to o niej trzeba rozmawiać z ludźmi. Analizował spotkanie i zrozumiał, że bardziej przemawiają do młodych argumenty o służbie ludziom, ubogim, ciemiężonym, ale dużo mniej o prymacie modlitwy ponad tymi działaniami. Napisał list do seminarzystów.
CZYTAJ DALEJ

Świętowali jubileusz

2025-07-27 20:19

Biuro Prasowe AK

- Historia Marii Magdaleny wpisuje się w treść tego, co przeżywamy podczas każdej Eucharystii, ale to jest także treść życia, wiary, miłości tej ziemi, nadziei upadków i powstań, tych wszystkich ludzi, którzy tutaj żyli i których życie duchowe od 200 lat związane jest z tą parafią i z tą świątynią poświęconą św. Marii Magdaleny – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie odpustu w Odrowążu Podhalańskim, gdzie świętowano 200-lecie powstania parafii.

Na początku uroczystości przedstawiciele czterech wsi tworzących parafię — Odrawąża, Zaucznego, Pieniążkowic i Działu — powitali abp. Marka Jędraszewskiego. Jeden z sołtysów przypomniał, że historia parafii rozpoczęła się 200 lat temu w Pieniążkowicach, skąd wyszła procesja, by położyć kamień węgielny pod budowę kościoła w Odrowążu. – Polska nie istniała. Trudne czasy. Nasi pradziadkowie wybudowali tę świątynię, która do dzisiejszego dnia trwa – mówił. – Jeżeli będziemy kierować się słowami, które są na sztandarach — Bóg, honor, ojczyzna — i tak postępować, to na pewno będziemy i przetrwamy — dodawał mężczyzna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję