Mostkowo to jedna z najstarszych miejscowości na ziemi lipiańskiej. Pierwsze wzmianki na jej temat pochodzą już z 1337 r., gdyż wtedy znajdowała się tam kuźnia, młyn i niewielka świątynia. Pierwotnie wieś była tradycyjną, średniowieczną owalnicą z centralnie położonym kościołem. W XVIII wieku powstał tutaj dwór wraz z parkiem i założeniem folwarcznym. W dworskim parku w przeszłości rosły egzotyczne drzewa, a przestrzeń wypełniały trawniki i staw. Kościół neogotycki z 1851 r. usytuowany jest na wzniesieniu wśród zabudowy domów wąskofrontowych w centrum miejscowości. Kościół zbudowany jest z cegły, na rzucie prostokąta z wydzielonym prezbiterium. Wewnątrz kościoła znajduje się zabytkowy obraz i ołtarz z XVII wieku, empora chórowa i ławki. Kościół pw. św. Antoniego z Padwy został poświęcony 30.11.1958 r. przez ks. Pawła Kurhanka.
Reklama
Decyzją bp. Kazimierza Majdańskiego 7 stycznia 1985 r. erygowana została parafia pw. św. Antoniego z Padwy. Oprócz kościoła parafialnego w skład parafii wchodzą następujące miejscowości z kościołami w Dzikowie, Strąpiu i kaplica w Jedlicach. Pozostałe miejscowości, w których nie ma kościołów filialnych, a wchodzące w skład parafii, to: Brzostowo, Kornatka, Podgórze, Pustać, Swadzim, Wiewiórki. Pierwszym proboszczem przez cztery lata był ks. prał. Roman Garbicz, a następnie do 2012 r. duchową opiekę sprawował ks. Roman Wiatrowski. Po przejściu w stan senioratu od 2012 r. proboszczem parafii jest ks. Andrzej Hulka. Należy także przypomnieć, że w Mostkowie funkcjonuje Szkoła Podstawowa, która od 2006 r. nosi imię św. Jana Pawła II i niedawno była gospodarzem zjazdu Szkół im. św. Jana Pawła II.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Uroczystego wprowadzenia świętych znaków chrześcijaństwa 12 października dokonał ks. kan. Bogdan Przybysz, który także przewodniczył uroczystej Mszy św., podczas której wprowadził zebranych w świątyni w Mostkowie wiernych w klimat zadumy nad obecnością w naszej przestrzeni życia świętych znaków chrześcijaństwa. Po Eucharystii celebrans udzielił pierwszego indywidualnego błogosławieństwa Relikwiami Krzyża Świętego. Następnie zgromadzeni wierni uczestniczyli także w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, by pierwsze chwile obecności Chrystusa Ukrzyżowanego ukoronować modlitwą i śpiewem podczas Apelu Jasnogórskiego.
Kiedy przybyłem do Mostkowa 19 października, aby dokonać zakończenia czasu Misji, na kilkadziesiąt minut przed rozpoczęciem celebracji dostrzegłem wypełniony niemal całkowicie kościół podczas trwania modlitwy różańcowej i zabieganego ks. prob. Andrzeja, który zadbał bardzo pieczołowicie o każdy szczegół programu adoracyjnego. Poprosiłem w chwili małej przerwy ks. Andrzeja o podzielenie się doświadczeniem kończącego się wówczas czasu misyjnego. Pierwsze wrażenie to widok radosnej twarzy i szczęścia emanującego z oczu księdza proboszcza. Z nieskrywaną radością dzielił się wrażeniami z całego tygodnia: „Jestem zbudowany wrażliwością parafian na obecność Relikwii Krzyża Świętego. Z każdym dniem przybywało do kościołów coraz więcej osób, a ich rozmodlenie i zaangażowanie było pięknym świadectwem wiary. Podczas misji w sobotę byłem u chorych z posługą sakramentalną oraz relikwiami, co wzbudziło u nich autentyczne wzruszenie. Odwiedziłem także z relikwiami miejscowości filialne: we wtorek Dzikowo, w środę Strąpie, a w czwartek Jedlice. Wszędzie tam najpierw było czuwanie indywidualne, spowiadałem i odprawiałem Mszę św. Natomiast w Mostkowie w tych dniach wierni mieli okazję do adoracji od godz. 8, a popołudniem uczestniczyli w nabożeństwie różańcowym, w Eucharystii, odmawiali Koronkę do Miłosierdzia Bożego, później rozważaliśmy Drogę Krzyżową i bardzo wytrwale wszyscy pozostawali w kościele aż do czasu Apelu Jasnogórskiego. Swoje ważne miejsce przy krzyżu znaleźli także uczniowie «papieskiej» szkoły, którym prowadziłem w ciągu kolejnych dni katechezę o krzyżu kończąca się wspólną modlitwą i błogosławieństwem relikwiami. Podczas Misji przypadł dzień 16 października, 40. rocznica wyboru Jana Pawła II. Wieczorem podczas Apelu zgromadziliśmy się wówczas przy krzyżu, który stoi na osiedlu, gdzie również udzieliłem na koniec błogosławieństwa relikwiami. Szczególnego znaczenia nabrała czwartkowa Droga Krzyżowa, gdy wędrując z relikwiami w dłoniach, dotykałem nimi każdej rozważanej stacji. Pragnę także oddać hołd naszym strażakom – ochotnikom, którzy z niezwykłą starannością, na sygnale najpierw przywieźli relikwie, a także później przewieźli je do Lipian” – kończy swą opowieść ks. Andrzej Hulka.
Od siebie dodam, że byłem również bardzo zbudowany postawą wiernych na zakończenie Misji, ich śpiewem pieśni, modlitwą, podawanymi szczególnie do błogosławieństwa Szkaplerzami karmelitańskimi, a także stwierdzeniem na koniec: „Będzie nam relikwii brakowało…”. Chrystus Ukrzyżowany pozostał głęboko w sercu parafian z Mostkowa i z całą siłą Ducha Świętego będzie im udzielał swych łask przez całe dalsze życie.