NATALIA JANOWIEC: – Mówi się, że Jan Paweł II był człowiekiem Różańca. Cały pontyfikat i życie Wielkiego Papieża Polaka wypełnione zostały modlitwą różańcową. Przyjmując gości w Watykanie, Papież wręczał różańce.
ALICJA ZAJĄC: – Miałam niezwykły zaszczyt i szczęście uczestniczyć ze swym śp. mężem Stanisławem w audiencjach z udziałem Ojca Świętego Jana Pawła II w Castel Gandolfo i Watykanie. Osobisty kontakt z papieżem Janem Pawłem II to ogromne osobiste przeżycie. Otrzymaliśmy wtedy szczególne prezenty, różańce. Mam kilka różańców od naszego Papieża Polaka, także różaniec od Benedykta XVI, który przekazał je dla rodzin smoleńskich. Wśród papieskich różańców jest również różaniec od papieża Pawła VI. Podarowała mi go moja teściowa, która otrzymała go od swojego szwagra, ks. Stanisława Zająca.
– W jakich najważniejszych momentach życia papieski różaniec towarzyszył Pani do tej pory?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– To są szczególne pamiątki wręczane z intencją, aby odmawiać modlitwę różańcową za bliskich, Ojczyznę, ale i za siebie, aby iść właściwą drogą w życiu i podejmować właściwe decyzje. To też modlitwa dziękczynna za otrzymane łaski. Dla katolika różaniec to dar i pomoc z nieba.
Reklama
– Różaniec – nierozerwalny element wiary narodu polskiego. Od setek lat towarzyszy Polakom i rządzącym w najważniejszych wydarzeniach i dziejach państwa polskiego.
– Przez wiele lat mówiono nam, że wiara to jest prywatna sprawa, nie powinno się jej włączać do życia publicznego. Kto dał się na to namówić, stracił oparcie, siłę, która jest tak bardzo potrzebna zwłaszcza w życiu publicznym i politycznym. Znaleźć oparcie, to zawierzyć Bogu i Maryi, to mieć siłę do pokonywania różnych życiowych trudności, problemów, które napotykamy. To wreszcie znalezienie wewnętrznego spokoju, że jest Ktoś, kto czuwa nad naszym życiem, Któremu możemy w pełni zaufać i Kto nas nigdy nie zawiedzie.
– Obecny prezydent RP Andrzej Duda darzy szczególnym szacunkiem i uznaniem modlitwę różańcową. Uwidacznia się to podczas najważniejszych wydarzeń religijnych, a także trudnych chwilach przed podjęciem decyzji wagi państwowej.
– Znam wielu polityków, nie tylko w Polsce, którzy nigdy nie wstydzili się swojej wiary i którzy swoim przykładem pociągali innych.
– Czym dla polityka jest różaniec?
– Mój śp. mąż zarówno w życiu politycznym, jak i prywatnym nigdy nie rozstawał się z różańcem. Zawsze miał go w kieszeni marynarki czy płaszcza. Podczas ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, kiedy otworzono jego trumnę, na lewej dłoni był opleciony różaniec. Możemy tylko pytać, czy modlił się w godzinie śmierci, czy ktoś po śmierci oplótł jego dłoń różańcem. Kluczem do nieba.