W Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II w dn. 17-20 października odbył się VII Kongres Kultury Chrześcijańskiej.
Twórczy dialog Kościoła ze światem współczesnym przebiegał pod hasłem „Przywracać nadzieję. Kultura chrześcijańska wobec kryzysów świata”. Wydarzenie z udziałem intelektualistów, ludzi kultury i Kościoła, m.in. nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Guido Filipazziego, prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka i byłej premier Hanny Suchockiej, zgromadziło wiele osób. Organizowany co 4 lata w Lublinie kongres jest kontynuacją spotkań zapoczątkowanych w 2000 r. przez abp. Józefa Życińskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podczas inauguracji kongresu abp Stanisław Budzik powiedział, że „nadzieja jest pełnym ufności spojrzeniem w przyszłość”. - Bez nadziei nie da się żyć. Pozwala przetrwać ciężkie czasy, pomaga podjąć wielkie wyrzeczenia konieczne dla osiągnięcia wybranego celu. Dodaje sił i uskrzydla - podkreślił. Główny organizator kongresu zwrócił uwagę, że tematyka obecnego spotkania splata się z hasłem ogłoszonego przez papieża Franciszka Jubileuszem 2025 „Nadzieja nie zawodzi”. - Hasło siódmego kongresu wybrane zostało znacznie wcześniej, byliśmy więc pozytywnie zaskoczeni, że nasze dyskusje mogą być dobrym wprowadzeniem do roku jubileuszowego - powiedział abp Budzik.
Reklama
W pierwszym dniu obrad wykład wygłosił kard. Anders Arborelius ze Szwecji, karmelita bosy, biskup diecezji sztokholmskiej. - Dużo mówimy o miłosierdziu oraz wierze, a nadzieja, trzecia cnota teologiczna, jest trochę zapomniana i zaniedbywana. Jednak nadzieja jest ogromną siłą, szczególnie w naszych czasach. To ona decyduje o kierunku życia, pomaga przetrwać w najtrudniejszych momentach - powiedział kard. Arborelius. - Tragedią współczesnego, zsekularyzowanego świata jest to, że tak wiele ludzi straciło nadzieję. Dziś w Europie panuje jakby zbiorowa ciemna noc, która może ogarnąć serca wielu chrześcijan. Dotyczy to szczególnie tych, którzy utracili albo nigdy nie odkryli wiary w Chrystusa. Dlatego Kościół jeszcze bardziej powinien stać się proroczym głosem nadziei - podkreślił. Kardynał ze Szwecji został uhonorowany Medalem 100-lecia KUL. Inauguracja kongresu była również okazją do uhonorowania abp. Stanisława Gądeckiego, metropolity poznańskiego i byłego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, Medalem za Zasługi dla KUL.
Zwieńczeniem kilkudniowych obrad, podczas których podjęto tematy m.in. sytuacji współczesnej kultury i nauki, pokoju w Ukrainie, problemów uchodźstwa i migracji, czy spraw związanych ze sztuczną inteligencją, była ceremonia nadania tytułu doktora „honoris causa” KUL wybitnej francuskiej filozof prof. Chantal Delsol, humanistce upominającej się w swoich pismach filozoficznych i literackich o godność osoby ludzkiej i prawdę. Wydarzenie włączono w inaugurację nowego roku akademickiego na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II.
Prof. Chantal Delsol otrzymała tytuł doktora „honoris causa” KUL za wierną służbę prawdzie. - Ludzie służący prawdzie mają być światłem w naszej społeczności, pomagającym nam wybierać słuszną drogę i iść nią zwłaszcza wtedy, gdy staje się ona wąska i wymagająca podjęcia ostatecznego ryzyka - powiedział ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor KUL. - Jej odważne myślenie uczy nas pielęgnowania tego, co w naszej ludzkiej kondycji najbardziej kruche i zamazywane, a zarazem najbardziej wartościowe i istotne: Bożego obrazu, fundamentu naszego osobowego bytu - powiedziała o laureatce prof. Agnieszka Kijewska z Instytutu Filozofii KUL.
Reklama
Chantal Delsol w wykładzie pt. „Misja i osoba świadka” podkreśliła, że zadaniem chrześcijan jest głoszenie prawdy poprzez osobiste świadectwo wiary. Jak dowodziła, nie słowa, ale codzienne czyny mogą przekonać oziębłych i niewierzących do Chrystusa i Ewangelii.
Kongres starał się odpowiedzieć na liczne kryzysy Kościoła i świata; był wskazywaniem dróg nadziei - podsumował abp Stanisław Budzik.
Relacja także na łamach "Niedzieli Lubelskiej"
Na https://kongres.lublin.pl znajdują się transmisje z obrad kongresu.