Trzecia niedziela września jest obchodzona w Polsce jako Niedziela Środków Społecznego przekazu. Kościół w Polsce chce w ten sposób podkreślić znaczenie mediów masowych w naszym życiu. „Nie ma dziś takiego miejsca, w którym nie daje się odczuć wpływ środków przekazu na postawy religijne i moralne, na systemy polityczne i społeczne czy na wychowanie” - czytamy w instrukcji duszpasterskiej „Aetatis novae”. Niestety, nie zawsze jest to wpływ dobry. Można nawet powiedzieć, że często jest to wpływ zły, że nad blaskami, które powinny płynąć z wykorzystywania Bożych wszak darów przeważają cienie.
Niedziela Środków Społecznego przekazu zachęca nas wszystkich, zarówno twórców, jak i odbiorców przekazów masowych, do zastanowienia, jak z nich korzystamy. Bezsprzecznie potrzeba nam takiego szczegółowego rachunku sumienia z tej części naszej życiowej aktywności, bo „sposób, w jaki ludzie korzystają ze środków społecznego przekazu, może być źródłem wielkiego dobra i wielkiego zła”.
Ważną rolę w misji ewangelizacyjnej Kościoła powszechnego pełnią kościelne środki społecznego przekazu. Rolę tę dostrzegł Sobór Watykański II zachęcając do tworzenia i wspierania kościelnych środków społecznego przekazu. Podobnie ważne zadania mają do spełnienia media masowe w Kościele lokalnym, w tym w naszym młodym wciąż Kościele sosnowieckim.
Niemal od początku swego istnienia nasz Kościół lokalny jest związany z Tygodnikiem Katolickim „Niedziela”. „Niedziela” przez swą sosnowiecką edycję służy naszej diecezji, użyczając swoich łamów i niemałego redakcyjnego potencjału. Służy rzetelną informacją, która spełnia również kronikarskie zadania, ważne z perspektywy upływającego czasu, stając się potencjalnym źródłem wiedzy dla przyszłych pokoleń o ważnej chwili narodzin i wzrastania Kościoła sosnowieckiego. Za to po raz kolejny wyrażam wdzięczność i jednocześnie zachęcam Was, Drodzy Księża i Siostry Zakonne i Was, Drodzy Diecezjanie do jeszcze większego otwarcia się na „Niedzielę”. Warto prenumerować tygodnik „Niedziela”.
Polecając jeszcze raz Waszej, Czcigodni Księża i Drodzy Diecezjalnie, życzliwości sprawę tygodnika „Niedziela”, z serca wszystkim błogosławię.
W ciągu ostatniej dekady leczenie nowotworów przeszło prawdziwą rewolucję, która radykalnie zmieniła rokowania wielu pacjentów. Nowotwory, które kiedyś były wyrokiem, dziś stają się chorobami przewlekłymi. Choć leczenie onkologiczne jest coraz skuteczniejsze, nadal wiąże się z istotnymi skutkami ubocznymi i toksycznością, które mogą wpływać na jakość życia pacjenta. Wielu pacjentów chce świadomie i bezpiecznie wspierać swój organizm w walce z chorobą korzystając z potencjału medycyny komplementarnej. Dziś różne grupy interesu chcą odebrać im tę szansę.
Julia jeszcze jako nastolatka zachorowała na nowotwór mózgu. Diagnoza brzmiała strasznie: „gwiaździak drugiego stopnia, nieoperacyjny”. Dla Julii i jej mamy był to szok. Dotąd była aktywną nastolatką, uprawiała sport, lubiła taniec i pływanie. Choroba wywróciła ich życie do góry nogami. Po wielu miesiącach diagnozy trafiła do jednego z warszawskich szpitali, gdzie rozpoczęła chemioterapię. Bardzo szybko z wysportowanej nastolatki zmienia się nie do poznania. Miała problem z apetytem, schudła, często wymiotowała, wypadły jej włosy. Z dnia na dzień jej stan się pogarszał, a dotychczasowa terapia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Z dnia na dzień jej ciało było coraz słabsze, jednak coraz silniejsza była chęć życia. – Nie chciałam rezygnować z leczenia konwencjonalnego, ale przez ogromne osłabienie organizmu nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Przede mną była studniówka i przede wszystkim matura. Nie chciałam rezygnować z życia – wspomina Julia.
22 maja 1628 r. jest dniem wyjątkowo gorącym. W niewielkim kościele wypełnionym pielgrzymami robi się duszno, wręcz nie do wytrzymania, właśnie w chwili, gdy odczytywany jest dekret papieski gloryfikujący świętą. Ciżba napiera na siebie z coraz większą wrzawą i jest tylko krok od bójki. Niespodziewanie zmarła otwiera oczy i kieruje je w stronę wiernych... Zapada absolutna cisza
Umbryjska Cascia od wieków przyjmuje rzesze pielgrzymów i jest świadkiem licznych cudów dokonywanych za wstawiennictwem tej, dla której nie ma spraw beznadziejnych. Św. Rita nieustannie wygrywa w rankingach świętych – we Włoszech ustępuje jedynie św. Antoniemu – a wszystko dzięki skuteczności w największych nawet problemach. Do niej zwracają się o pomoc ludzie dotknięci ciężkimi doświadczeniami, problemami małżeńskimi, matki – także te oczekujące potomstwa czy mające problem z poczęciem dziecka, ale również osoby poniżane, samotne, chore na raka i ranne. Dzięki Ricie wiele małżeństw wybaczyło sobie zdradę małżeńską, wielu podjęło terapię antyalkoholową, a kobiety, które przez lata roniły, urodziły zdrowe dzieci.
Tyle liczy już parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie, położona u stóp tronu naszej Matki, Pani Jasnogórskiej, przy Jej kochającym Sercu. Dlatego pod tym właśnie hasłem organizujemy nasz coroczny festyn.
Parafia słynie z organizacji wyjątkowych imprez, które mają na celu integrację wiernych oraz całej lokalnej społeczności. Zaproszenie do uczestnictwa w tym niecodziennym wydarzeniu skierowane jest nie tyko do parafian, ale także do wszystkich częstochowian.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.