Pani Aleksandro! Może w Pani sercu znajdę pomoc jako sierota od niemowlęcia, i pomoże mi Pani znaleźć spokojny dom przy jakiejś rodzinie do końca życia, albo przy jakimś rozsądnym samotnym panu. Dzieci moje i mąż nie żyją. Jestem spokojnego usposobienia, wszystko potrafię zrobić, lubię śpiewać, żyję z emerytury, mam 74 lata. Macocha wykradła mnie mojej Mamie po porodzie, ukryła mnie w nieznanym miejscu. Wiem, że moja Mama mieszkała w Warszawie przy ul. Podwale. Posiadam zdjęcie, na którym Mama jest ze mną w ciąży i z całą rodziną stoi przed domem przy tej ulicy. Dom ten stoi w Warszawie do dzisiejszego dnia. Wojny nie pamiętam. Teraz mieszkam w Domu Pomocy, ponieważ administracja sprzedała cały blok. Ola z Lublina
Drukuję ten list, licząc na pomoc niezawodnych Czytelników, którzy z pewnością znajdą jakieś rozwiązanie dla tej trudnej sprawy. Nie takie rzeczy się zdarzały!
Gdy czytam podobne listy, ogarnia mnie smutek i… zawstydzenie, że czasem odważam się i ja narzekać na swój los. A przecież w porównaniu z podobnymi jak Pani Ola moje życie jest jakże szczęśliwe. Nie doceniamy tego, co sami posiadamy. Odnoszę czasem wrażenie, że niektóre osoby piszące do nas w poszukiwaniu przyjaciół czynią to - przepraszam za przypuszczenie - z nudów…
Pisząc te słowa, mam przed sobą samotny dzień. Z pewnością jego część zajmie mi praca nad listami do „Niedzieli”. Ale nie cały dzień. Rano byłam w kościele na sobotniej Mszy św. i nabożeństwie do Matki Bożej Jasnogórskiej w naszym sanktuarium w Warszawie. Dzięki Jej obecności w moim kościele czuję się bliżej Częstochowy. Nie było dużo ludzi, bo wiele osób uczestniczących zwykle w tym sobotnim nabożeństwie pojechało tego dnia na pielgrzymkę. A pielgrzymka dotyczyła tzw. Margaretek, czyli kół osób modlących się za kapłanów. I już mamy jakiś cel życiowy!
Po tym porannym spotkaniu z Panem Jezusem już ani chwili dzisiaj nie będę się czuła samotnie. On jest przecież w moim sercu.
Kobiety w bieli obecne na inauguracji pontyfikatu Leona XIV
18 maja, w piękne wiosenne przedpołudnie Leon XIV odprawił Mszę św. inaugurującą jego pontyfikat. O wadze tego wydarzenia świadczy fakt, że w liturgii na placu św. Piotra uczestniczyło ponad 150 delegacji państwowych z całego świata. A wśród nich kilka "niestandardowo" - jak na tę okoliczność - ubranych kobiet. Jakie znaczenie miał ich biały strój?
Sektor po lewej stronie ołtarza zajęli kardynałowie i biskupi, natomiast sektor po prawej stronie był zarezerwowany dla delegacji państwowych. Szczególnie liczne były delegacje państw związanych z Leonem XIV: Włochy – Papież jest Biskupem Rzymu; Stany Zjednoczone, gdyż Papież Prevost jest obywatelem amerykańskim; Peru - Robert Prevost przez wiele lat pracował w Peru, gdzie był biskupem diecezji Chiclayo. W zdecydowanej większości osoby, które wypełniły sektor delegacji państwowych były ubrane na czarno, dlatego tym bardziej rzucały się w oczy białe suknie kilku kobiet zasiadających w pierwszym rzędzie.
Kard. Tagle miał "poratować" przyszłego papieża... cukierkami
Filipiński kardynał Luis Antonio Tagle w szczególny sposób wspierał papieża Leona XIV na finiszu konklawe. Kard. Tagle powiedział na konferencji prasowej w Rzymie, że kiedy kard. Robert Francis Prevost, który siedział obok niego na konklawe, zdał sobie sprawę podczas liczenia głosów, że zostanie wybrany, zaczął ciężko oddychać, dlatego zaproponował przyszłemu papieżowi słodycze.
„Zawsze mam przy sobie słodycze. Kard. Prevost siedział obok mnie. Kiedy usłyszałem, że ciężko oddycha, zapytałem go: 'Chcesz cukierka? A on odpowiedział: 'Dobrze, daj mi jednego, proszę'”. To był jego „pierwszy `akt miłosierdzia` wobec nowego papieża”, zażartował kard. Tagle, który przed konklawe sam był typowany jako potencjalny następca zmarłego papieża Franciszka.
W Lourdes zakończyła się 65. Międzynarodowa Pielgrzymka Wojskowa, która co roku przyciąga tysiące żołnierzy z całego świata. Podczas spotkania 210 żołnierzy przyjęło chrzest, a 503 przystąpiło do Sakramentu Bierzmowania.
To oznacza wzrost o 17 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem w przypadku chrztów i aż 33 proc. w przypadku bierzmowań. Dane te wpisują się w szerszy trend wzrostu liczby dorosłych przystępujących do sakramentów m.in. w Kościele katolickim we Francji. Jak przypomina portal Aleteia, podczas tegorocznej Wigilii Paschalnej we Francji ochrzczonych zostało 10 tys. dorosłych, co stanowi wzrost o 45 proc. rok do roku. W ciągu ostatniej dekady liczba dorosłych katechumenów we Francji wzrosła o ponad 60 proc.: z 3 900 w 2015 r. do 10 384 w 2025 r.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.