Od niepamiętnych czasów raczyli się ludzie szlachetnym trunkiem, powstałym z wyciskanego soku winnej latorośli. To, że znano już uprawę tego owocu ponad 2 tys. lat temu, wiemy na pewno chociażby z ewangelicznego opisu cudu w Kanie Galilejskiej. Byłaby to jednak najnowsza historia tego trunku, bo trzeba przypomnieć o wiele wcześniejsze opisy uczt starożytnych Greków, Kartagińczyków czy Rzymian.
Na wielu kartach Pisma Świętego Naród Wybrany przyrównywany jest do winnego krzewu zasadzonego, przycinanego i pielęgnowanego przez samego Boga. Pełna liryzmu Pieśń o winnicy zapisana u proroka Izajasza (5, 1-7) jest tego niezaprzeczalnym dowodem.
Sam Chrystus przyrównał siebie do winnego krzewu, a tych, co w Niego wierzą, do gałązek latorośli: „Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami” (J 15, 5). Dzięki temu porównaniu szczep winny stał się obrazem Kościoła, jego płodności, symbolem ludzkiej duszy, a przede wszystkim Eucharystii.
Dzieje uprawy winnej latorośli łączą się także z historią naszego narodu. Dowodem uprawy winnej latorośli w Polsce są np. nazwy wsi w starych kodeksach i przywilejach: Winniki, Winiary, Winniczki, Winnogóra itp. Z dużych winnic słynęły takie miasta, jak: Brzeg, Oleśnica, Nysa, Wrocław, Środa. Winnice istniały też w Małopolsce i w Wielkopolsce, w Sandomierskiem i Płockiem, w Pyzdrach i pod Warszawą. Polski historyk Karol Szajnocha twierdził, że za czasów Kazimierza III Polska była „krajem winogronowym”, a wino było trunkiem pospolitym. Uprawa winnej latorośli musiała być powszechna, skoro niektóre wsie, np. pod Trzebnicą, składały klasztorowi dziesięcinę właśnie w winogronach. Tamtejsi cystersi również słynęli z ich uprawy, a od nich przejęli ten zwyczaj zakonnicy innych zgromadzeń, przygotowując ze swych winnic wino do celów liturgicznych.
Każdy grzesznik, nawet najbardziej upadły, może znaleźć ocalenie w Różańcu – tę myśl zapisał bł. Bartolo Longo
Dobrze znany scenariusz: pobożny syn wyjeżdża na studia, wpada w złe towarzystwo, oddala się od Boga i popełnia błędy. Najczęściej jednak nie osiągają one takich rozmiarów jak w przypadku Bartolo Longo, który przez lata żył jako satanistyczny kapłan.
Jak wielu świętych, Bartolo wychował się w gorliwej, katolickiej rodzinie. Pobożni rodzice z południowych Włoch, dr Bartolomeo Longo i Antonina Luparelli, codziennie odmawiali Różaniec. W 1851 r. mając zaledwie 10 lat, chłopiec stracił ojca. Był to przełomowy moment w życiu młodego Włocha. Od tego tragicznego wydarzenia Bartolo coraz bardziej oddalał się od wiary katolickiej. Rozpoczynając studia prawnicze na uniwersytecie w Neapolu, pod wpływem m.in. profesorów dołączył do antyklerykalnego ruchu.
Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.
Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością.
W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na
niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady,
zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby
Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł
niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po
noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii,
a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze
nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską.
Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie
wystarczy!
Podczas niedzielnej wieczornej sesji przesłuchań I etapu Konkursu Chopinowskiego melomani będą mogli m.in. usłyszeć występy aż trzech Polaków - Adama Kałduńskiego, Antoniego Kłeczka oraz Mateusza Krzyżowskiego. We wtorek wieczorem dowiemy się, kto zakwalifikował się do II etapu.
Wieczorną sesję przesłuchań I etapu Konkurusu Chopinowskiego, która rozpocznie się o godz. 17, otworzy Xiaoyu Hu z Chin. Urodził się 22 kwietnia 2005 r. Naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku pięciu lat. Jako dziewięciolatek został przyjęty do klasy Xiangyu Mao w szkole muzycznej przy Konserwatorium w Szanghaju. Dziś jest studentem Mishy Namirovskiego w Centralnym Konserwatorium Muzycznym w Pekinie. Mimo młodego wieku ma na koncie I nagrodę w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym w Shenzhen oraz I nagrodę w XV Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym Irmlera. Występował z orkiestrą Filharmonii w Qingdao oraz na takich scenach, jak Shenzhen Concert Hall czy Bechstein Concert Hall. Na przestrzeni lat pochwał i wsparcia udzielili mu m.in. Angela Hewitt, Matti Raekallio, Jörg Demus, Yukio Yokoyama i Robert Shannon.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.