- Po zakończonym meczu wszyscy opuszczają stadion. Jeden z kibiców próbuje zaś przeskoczyć ogrodzenie.
- Panie! - woła porządkowy. - Nie może pan wyjść tą samą drogą, którą pan przyszedł?
- Właśnie to robię!
Sukces
Nasi siatkarze odnieśli w tym sezonie trzy znaczące sukcesy. Jeszcze nie mieliśmy tak udanego sezonu. Oto w Lidze Światowej po raz pierwszy stanęliśmy na podium, zajmując trzecią lokatę. Na mistrzostwach Europy również zajęliśmy trzecie miejsce. W Pucharze Świata zaś wywalczyliśmy historyczną drugą pozycję, jednocześnie zdobywając kwalifikację na olimpiadę w Londynie w przyszłym roku. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego zrobili naprawdę dobrą robotę. Szczególnie w PŚ, gdzie ogrywaliśmy rywali zdecydowanie, ostatecznie ulegając tylko Iranowi, Brazylii i Rosji w stosunku 2:3. Warto jednak podkreślić, że również i te pojedynki mogliśmy wygrać. Zabrakło zimnej krwi. Górę wzięły gorące głowy. W każdym razie Polacy i tak pokazali, że mają charakter. Trzeba też otwarcie przyznać, że niewielu stawiało na naszych. Tym bardziej że włoski selekcjoner wprowadził nowe twarze do kadry. Teraz możemy w spokoju przygotowywać się do igrzysk olimpijskich. Wydaje się, że staliśmy się też zdecydowanymi kandydatami do medalu olimpijskiego. Czy uda się powtórzyć sukces z Montrealu z 1976 r.? Wtedy legendarna kadra Huberta Wagnera pokonała w finale ZSRR i zdobyła złoto. Na pewno jest to możliwe. Trzeba tylko grać jak z nut i wierzyć, że nie ma lepszych od nas. Pożyjemy, zobaczymy.
Jacek
Pomóż w rozwoju naszego portalu