Reklama

Adwentowe poszukiwania

Szukam siebie…

Dobro jest w nas. Może zapomnieliśmy o tym, że można się nim podzielić. Zamarzło chłodem międzyludzkich relacji. Wzejdzie słońce - przyjdą święta. Dobry Bóg będzie budził złożone w nas dobro. Podzielmy się sobą, aby nikt obok nas nie umarł z wyziębienia

Niedziela Ogólnopolska 51/2011, str. 23

GRAZIAKO/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zazwyczaj idąc na spacer do Lasu Kabackiego, wędruję obrzeżami. Wydeptane, wysłużone, bezpieczne ścieżki prowadzą leniwie wokół lasu. Oglądałem więc las z dystansu spacerowych ścieżek. Pewnego dnia złamałem rytuał. Wszedłem do środka. Wewnętrzne życie lasu - połamane gałęzie, spróchniałe konary, resztki ściółki leśnej - cisza. Półcienie, stęknięcie drzewa, aż nagle wiatr przeleciał obok.
Odkrywam wewnętrzne życie lasu. Myślę, że podobnie jest z ludźmi. Rzadko wchodzimy do ich wewnętrznego życia. Znamy ich powierzchownie. Żyjemy obok, a może obchodzimy ich utartymi ścieżkami. Dlatego zadajemy im retoryczne pytania, nie oczekując na odpowiedź. Uśmiechamy się dyplomatycznie i podejmujemy bezpieczne tematy.
I tak obchodzimy wewnętrzne życie człowieka. A może warto wejść do środka? Człowiek do odkrycia.
Idą święta Bożego Narodzenia. Będziemy spotykali się z ludźmi, składali życzenia. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zrobimy to „dobrze” - okrągłe zdania, sztuczny uśmiech i banalne życzenia. A może warto przerwać ten rytuał bezpiecznego spacerowania wokół człowieka i wejść do jego środka? A tam: ukryty ból, porozrzucane rozterki i kawałki przegranych szans.
Być w środku człowieka. Poczuć, jak bije jego życie. Wewnętrzne życie człowieka.
Tak - święta to dobry czas na wędrówkę do wnętrza. W te dni jesteśmy delikatniejsi, bardziej czuli i odważniejsi. Jest szansa, że wchodząc do wnętrza, nie zdepczemy resztek dobra.
Jest Wędrowiec szczególny, który też chce wejść do środka tajemnicy ludzkich dziejów - Bóg. Nie chce chodzić obrzeżami naszej historii. Chce wejść do środka. Rodząc się w żłóbku, uświęcił stajenkę. Wchodząc do wnętrza człowieka, uświęca całą osobę. Co więcej - zmienia wszystko. Stajnia stała się żłóbkiem Bożego Syna. Człowiek, przyjmując Boga, staje się miejscem Jego życia i działania. Uchylając drzwi swojego serca dla Bożego wędrowca, staje się szczęśliwy. Dlaczego? Stworzył nas Bóg na swój obraz i podobieństwo. Kiedy więc Bóg jest w naszym wnętrzu, człowiek może poczuć i zobaczyć, jak wielkie i piękne są Boże dzieła. Jak piękny jest człowiek wypełniony Bogiem.
Mówimy o innym człowieku.
A co z nami?
Może my też nie wchodzimy do swojego wewnętrznego życia? Obchodzimy siebie na zewnątrz. Boimy się zobaczyć siebie od środka. Bałagan moralny, rozrzucone szanse, spleśniałe talenty i dary, a wszystko to przykrywa kurz lenistwa.
Nawet przyzwyczailiśmy się do siebie. Co więcej - naszą drogę do wnętrza przysypał piasek codzienności. Nie odwiedzamy swojej duszy.
Jak wrócić do siebie?
Trzech Mędrców przyprowadziła do Betlejem gwiazda.
Potrzeba nam światła - łaski uświęcającej. Trzeba klęknąć przy konfesjonale, wyspowiadać się na święta, a później za światłem tej łaski pójść do środka swojego życia. W jej świetle poukładać rozrzucone szybkim życiem i grzechami swoje wnętrze. Poczujesz, że mieszkasz u siebie. Jesteś w sobie.
A sama cisza zacznie wołać, jak wielkie i piękne są Boże dzieła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Czy bycie dobrym człowiekiem dziś nie działa?

2024-11-01 09:18

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Czym jest miłość bez relacji? Jezus przestrzega nas, abyśmy nie zgubili Boga i bliźniego w labiryncie codziennych obowiązków. Są ludzie we wspólnocie Kościoła którzy przeżywają uniesienia i modlą się językami, a nie potrafią przeprosić w swoim ojczystym języku.

Łatwo jest skupić się na formie, ceremoniach i rytuałach, zapominając o tym, co najważniejsze – w tym przypadku o prawdziwej relacji z Bogiem i ludźmi.
CZYTAJ DALEJ

Kto modli się za zmarłych, ten sobie zbawienie wyprasza

Ze Zdzisławem Marczenią rozmawia Kamil Krasowski.

Kamil Krasowski: – Na początek przypomnij, proszę, różnicę między uroczystością Wszystkich Świętych, którą obchodzimy w Kościele 1 listopada, a Dniem Zadusznym, który przeżywamy dnia następnego.
CZYTAJ DALEJ

Patronalne święto parafii św. Karola Boromeusza

2024-11-03 18:38

Marzena Cyfert

Suma odpustowa w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu

Suma odpustowa w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu

– Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości. Taką dewizą kierował się św. Karol Boromeusz – mówił o. Krzysztof Andryszkiewicz, kapucyn.

Gwardian i proboszcz parafii św. Augustyna przewodniczył Sumie odpustowej w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu, podczas której wraz z wiernymi modlili się kapłani z dekanatu Wrocław-Śródmieście.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję