Prowadzący spotkanie o. Stanisław Tasiemski OP (KAI) przybliżył sylwetkę kardynała i jego dorobek naukowy, w tym obszerne dzieło pt. „Teologia dogmatyczna”, pracę niezwykle ważną, przetłumaczoną na wiele języków, o której Benedykt XVI wypowiadał się z wielkim uznaniem. O. Tasiemski przypomniał, że kard. Müller w 2012 r. stanął na czele Kongregacji Nauki Wiary, którą to funkcję pełnił do 2017 r. W 2014 r. włączony został przez papieża Franciszka w skład kolegium kardynalskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Uczestniczący w spotkaniu Paweł Chmielewski, dziennikarz i publicysta, związany z portalem PCh24.pl zwrócił uwagę na wielkie walory informacyjne nowej książki. Jak podkreślił, kard. Müller porusza w niej wszystkie najgoręcej dziś dyskutowane w Kościele tematy, jak eklezjologia, synodalność, rola kobiet, kwestia błogosławienia związków homoseksualnych, problemy wielkiej polityki, m.in. relacji Watykanu z USA i z Chinami a także wewnętrzne sprawy watykańskie. Jak podkreślił, purpurat dostrzega trendy, które będą wpływać na doktrynę w Kościele, wzywa wszystkich, by patrzyli w przyszłość i sam zastanawia się nad przyszłością, upatrując największe zagrożenie dla Kościoła w idei transhumanizmu, czyli chęci człowieka do przekraczania siebie i walki o nieśmiertelność bez Boga.
W dalszej części spotkania głos zabrał kard. Gerhard Müller, odpowiadając na pytania zebranych.
PAP/Rafał Guz
Mówiąc o sytuacji Kościoła w Chinach, podkreślił, że nie zna treści porozumienia pomiędzy Watykanem a rządem chińskim. Wyraził jednak przekonanie, że dyplomacja watykańska starała się zrobić wszystko, co tylko mogła dla dobra tamtejszych prześladowanych chrześcijan. Podkreślił, że w tym kontekście pojawia się pytania o możliwe granice porozumienia, o granice, których wierzący nie może już przekroczyć. Jak zaznaczył, nie są to sytuacje obce narodom europejskim takim jak Niemcy czy Polacy - czyli narody z doświadczeniem dyktatur ateistycznych. Zwrócił uwagę na naciski wywierane na chrześcijan w Europie również dziś, np. w Szwecji czy Wielkiej Brytanii, gdzie np. trafiają oni do więzień za modlitwę pod klinikami aborcyjnymi. – Chrześcijaństwo jest zagrożone nie tylko w takich państwach, jak Chiny – powiedział.
Reklama
Nawiązując do pytania o miejsce Kościoła w Polsce w Kościele powszechnym podkreślił, że Kościół nie ma narodowości. Ważne, że jest to Kościół katolicki. Przestrzegł też przed wprowadzaniem w Kościele podziałów na prawicę, lewicę, konserwatyzm itp. – To nie są kategorie chrześcijańskie – zaznaczył. Mówił też o pułapkach związanych z chęcią „unowocześniania” Kościoła. Jak podkreślił, nowoczesne jest jego nauczanie społeczne, natomiast ideologie oparte na fałszywej antropologii, odrzucającej naturę człowieka jako stworzonego przez Boga, prowadzą donikąd, podobnie jak komunizm, który wielu wydawał się ideą „raju na ziemi”. W tym kontekście skrytykował współczesne tendencje do relatywizowania małżeństwa jako związku mężczyzny i kobiety, czy podważania zasad, na których powinna się opierać rodzina i relacje międzyludzkie. Ubolewał, że główną przyczyną śmierci wśród młodych dziś jest samobójstwo. – Ważne jest, by mogli oni doświadczyć miłości, tak, by rozpoznali wartość swojego życia – mówił, zwracając uwagę, że wielu okrutnych dyktatorów minionego i obecnego stulecia łączyło jedno: mieli jakiś problem w swojej własnej rodzinie i trudność w doświadczeniu bezwarunkowej miłości.
Jak podkreślił, prezentowana publikacja to najlepiej sprzedająca się spośród wszystkich jego książek.