Reklama

Akt narodowego odrodzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień 3 maja 1791 r. - dzień uchwalenia Konstytucji 3 Maja utrwalił się od lat w pamięci narodowej. W sercu każdego Polaka wywołuje wzruszenie i dumę, wzmaga poczucie łączności i tradycji dziejowej i pobudza do odpowiedzialności za jej godne kontynuowanie.

Chlubna tradycja narodowa

Reklama

Naród polski czci zawsze tę datę i nawet w najtrudniejszych chwilach rozpaczy, upadku i przemocy była mu ona przypomnieniem jego wielkości i natchnieniem do walki o lepszą przyszłość. Sięgamy więc co roku do tej chlubnej tradycji narodowej, by ją przypomnieć i umacniać we współczesnym pokoleniu, by przez znajomość uprzednich wydarzeń zrozumieć lepiej dzień dzisiejszy i jutrzejszy.
Oceniając z perspektywy stuleci trwałe wartości Konstytucji 3 Maja i dostrzegając jej słabe strony, pamiętać musimy, że rodziła się ona w warunkach niezwykłych i że była pierwszym tego rodzaju dokumentem w Europie.
Autorzy polskiej konstytucji: król Stanisław August Poniatowski, Hugo Kołłątaj, Ignacy Potocki i Scipione Piattoli, opierając się na ideologii politycznej wyrosłej w wieku rozumu, po długich dyskusjach i kilkakrotnie poprawianych projektach, potrafili wypełnić ją treścią odpowiadającą potrzebom, możliwościom i tradycjom ustrojowym naszego społeczeństwa.
Konstytucja 3 Maja zachowała jeszcze resztki systemu stanowego, ale znacznie rozluźniła istniejące bariery społeczne, dostrzegając we wszystkich mieszkańcach obywateli kraju.
Ustawa ta zapewniała w artykule drugim „najuroczyściej szlachcie i ziemianom wszystkie swobody, wolności, prerogatywy pierwszeństwa w życiu prywatnym i publicznym”, pod tym względem pozostawało w zasadzie wszystko po dawnemu. Konstytucja uznawała wprawdzie „wszystką szlachtę równymi być między sobą”, ale równocześnie w artykule szóstym określiła prawo o sejmikach z 24 marca 1791 r. jako „najistotniejszą zasadę wolności obywatelskiej”, a prawo to pozbawiało szlachtę nieposesjonatów udziału w sejmikach, czyli możności wybierania posłów. Zastosowanie cenzusu majątkowego także w tym zakresie pozbawiało kliki magnackie możliwości przeprowadzenia, tak jak dotychczas, wyboru swoich kandydatów na posłów do sejmu i sędziów trybunałów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wdzięczność przodkom naszym

Reklama

Państwo w myśl Konstytucji 3 Maja było zatem państwem szlacheckim, podobnie jak późniejsze Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie. Konstytucja nie przyznawała prawa żadnego wpływu na jego losy „chłopom pańszczyźnianym”, mimo że w artykule czwartym „lud rolniczy” określony został jako ten, „spod którego ręki płynie najobfitsze bogactw krajowych źródło, który najliczniejszą w narodzie stanowi ludność, a zatem najdzielniejszą kraju siłę”. Nie przyznano owej „najdzielniejszej kraju sile” ani wolności, ani własności. Nigdzie jednak w konstytucji nie nazwano chłopów „poddanymi”, jak ich określano uprzednio. Znacznym postępem było więc zaliczenie włościan do narodu.
Konstytucja 3 maja zniosła liberum veto, konfederacje i sejmy konfederackie, czyli obradowanie sejmu „pod węzłem konfederacji”.
Nasz największy wieszcz narodowy Adam Mickiewicz pisał o konstytucji w „Pielgrzymie Polskim” w następujcy sposób: „Wszakże mamy jeden akt przeszłości, jedno prawo pisane, które zgłębiać, którego duchem przejmować się należy. Bo to prawo nie wypadło z głowy pojedynczego mędrka, z ust kilku rozprawiaczy, ale wyjęte było z serca wielkiej masy; nie czerni się tylko na papierze, ale żyje dotąd w pamięci, w życzeniach pokoleń; jest więc prawem żywym, zakorzenionym w przeszłości, mającym się rozwinąć w przyszłość. Mamy Konstytucję 3 maja”.
Uchwalenie Konstytucji 3 Maja, stoczenie o nią wojny w roku 1792 z Rosją, wreszcie powstanie kościuszkowskie przywróciło Polsce utracony od dawna szacunek narodów europejskich. W 1792 r. zbierano w Anglii składki na wsparcie Polski w jej walce z agresją rosyjską.
Obecne pokolenie Polaków może aktowi ustawodawczemu uchwalonemu 220 lat temu być wdzięczne za wskazania, które nigdy nie stracą na wartości, a mianowicie, że „wszelka władza społeczności ludzkiej początek swój bierze z woli narodu”, że niepodległość na zewnątrz, a wolność w obrębie granic państwa stanowią najwyższe dobro narodu, wreszcie że „naród winien jest sobie samemu obronę od napaści i dla przestrzegania całości swojej, co osiągnąć może tylko przez stworzenie silnej armii będącej ciągle pod posłuszeństwem władzy wykonawczej”.

Zapowiedź reformy

Konstytucja 3 Maja, zapowiadając realizację gruntownych reform społeczno-politycznych i nowy model organizacji państwa oraz społeczeństwa, odradzanie się narodu, miała uczynić z Polski, kraju nierządem stojącego, kraj rządny, nowoczesny i silny także militarnie, który przestanie być łatwą zdobyczą. Państwa ościenne, a zwłaszcza Prusy, szybko dostrzegły wynikające z jej postanowień zagrożenie własnych pozycji, toteż podjęły skuteczne działania mające uniemożliwić wszelki proces naprawy szlacheckiej Rzeczypospolitej. Ogrom niebezpieczeństwa dla Prus dostrzegał zwłaszcza król pruski Fryderyk Wilhelm II, który w jednym z listów do Lucchesiniego - posła pruskiego w Warszawie, pisał, że gdyby nie doszło do współpracy między Prusami a Rosją w dziele zniszczenia konstytucji, to Polska dzięki niej mogła odzyskać dawną siłę i znaczenie w Europie. Ten wzgląd polityczny zadecydował o wrogiej postawie Prus i Rosji w stosunku do tak potrzebnych i niezbędnych reform wzmacniających ustrój państwowy Rzeczypospolitej.
Konstytucja 3 Maja, mimo że walka w jej obronie z targowiczanami i wojskami rosyjskimi wypadła stosunkowo słabo, wzmacniała jednak zwartość duchową i tożsamość narodu.
Powstała ona w trybie współdziałania i kompromisu między oświeconym królem, który ustawicznie marzył o „angielskim rządzie i oświeconych republikanach, którym bliższe były wzory amerykańskie”.

Naród to wszyscy

Najistotniejszy w konstytucji był klarowny i nowoczesny podział władz na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą, a także odpowiedzialność rządu przed parlamentem i stworzenie sprawnego mechanizmu rządów przedstawicielskich.
Konstytucja 3 Maja nie stanowiła zamknięcia i podsumowania dzieła naprawy Rzeczypospolitej, ale otwierała dalsze perspektywy innych korzystnych reform. W ślad za nią poszły ustawy szczegółowe o funkcjonowaniu sejmu, ministerstw i sądów.
Jak już wspomniałem, w Konstytucji 3 Maja po raz pierwszy pojęciem „narodu” objęto wszystkie stany. A do tej pory naród to była wyłącznie szlachta. Od Konstytucji 3 Maja naród polski stanowią wszyscy: szlachta, chłopi, mieszczanie. I wszyscy mają obowiązek bronić kraju, który jest dobrem powszechnym, należy do ogółu.
Z całym naciskiem trzeba podkreślić znaczenie prawa „miasta nasze wolne w państwach Rzeczypospolitej”. Prawo to wyzwalało miasta spod znienawidzonej władzy starostów, szczególnie uciążliwej w mniejszych miastach, poddawało sądownictwu i administracji miejskiej jurydyki (części aglomeracji miejskiej będące własnością szlachty i duchowieństwa), a wszystkich właścicieli posesji w mieście - obowiązkowi płacenia podatków miejskich. Miasta otrzymały jednolity i bardziej niż dotąd demokratyczny samorządny ustrój wewnętrzny.
Wśród społeczeństw Europy reformy w Polsce spotkały się z uznaniem. Pojawiły się w tym czasie i w okresie późniejszym tłumaczenia polskiej konstytucji na inne języki, a zwłaszcza na język francuski, niemiecki i włoski. Na naszej konstytucji wzorowała się później konstytucja norweska. Bardzo pozytywnie ocenił Konstytucję 3 Maja prezydent Stanów Zjednoczonych Tomasz Jefferson, wskazując na to, że świat ówczesny uzyskał trzy konstytucje godne pamięci i szacunku, w kolejności ich ustanawiania: amerykańską, polską i francuską.
Nie ulega wątpliwości, że na skutek wprowadzonych w Polsce reform przed ościennymi i absolutnymi monarchiami stanęło widmo sprawnie funkcjonującej u ich granic monarchii parlamentarnej i rosło niebezpieczeństwo przeniesienia w ich sąsiedztwo społecznych idei znad Wisły i Sekwany. Przed magnatami polskimi pojawiła się groźba utraty władzy politycznej i widmo pozbawienia ich dotychczasowej dominacji nad mieszczaninem i chłopem. Tu niewątpliwie tkwi geneza targowicy.
Podsumowując te rozważania, należy stwierdzić, że Konstytucja 3 Maja była wyrazem przemian w myśleniu elit odpowiedzialnych za losy państwa. Dowodziła, że Polska zdolna jest zbudować nowoczesny organizm państwowy, odpowiadający wymaganiom Europy przełomu XVIII i XIX wieku.
Jeden z najwybitniejszych historyków prawa, Stanisław Kutrzeba, w 1915 r. tak powiedział o konstytucji: „Konstytucja upadła, ale została jej pamięć jako dowód odrodzenia, dowód, że zwyciężyły siły wielkie i idealne nad duchami niezgody, samowoli i egoizmu”.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Przybylski: Rodzina ma ogromny wpływ na kształtowanie powołania

2025-10-08 15:14

[ TEMATY ]

KEP

biuro prasowe KEP

abp Andrzej Przybylski

Konferencj Episkopatu Polski

BP KEP

abp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Powołań

abp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Powołań

Towarzyszenie młodym w odkrywaniu ich powołania oraz rola rodziny w ich kształtowaniu – to główne tematy spotkania Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań, które odbyło się w środę, 8 października br., w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. Obradom przewodniczył abp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Powołań.

Jak podkreślił abp Andrzej Przybylski, spotkanie było związane z rozpoczynającym się rokiem formacyjnym w seminariach oraz nowicjatach. „To dobra okazja, żeby podsumować stan powołań kapłańskich i zakonnych w Polsce” – zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy Jerzy Ciesielski zostanie ogłoszony błogosławionym? „Czekamy na trzeci głos – vox Dei”

2025-10-08 19:34

[ TEMATY ]

Sługa Boży Jerzy Ciesielski

https://diecezja.pl/

- Czekamy na trzeci głos - głos samego Boga - który potwierdzi, że zarówno ludzie, u których cieszył się opinią świętości, jak i Kościół, który pochylił się nad jego sylwetką i przeprowadził skrupulatne dochodzenie, nie mylą się – mówi referent ds. kanonizacyjnych Archidiecezji Krakowskiej, ks. dr Andrzej Scąber, zapytany, kiedy Jerzy Ciesielski może zostać ogłoszony błogosławionym. 9 października mija 55 lat od śmierci męża, ojca, profesora i kandydata na ołtarze.

9 października 1970 roku. Chartum. W katastrofie statku na Nilu ginie Jerzy Ciesielski i dwójka jego dzieci – Kasia i Piotruś.
CZYTAJ DALEJ

Bp Jamrozek: nie jesteśmy sami – Bóg nam towarzyszy

2025-10-08 14:11

[ TEMATY ]

bp Stanisław Jamrozek

nie jesteśmy sami

Bóg nam towarzyszy

Vatican Media

Bp Stanisław Jamrozek

Bp Stanisław Jamrozek

W Roku Jubileuszowym osoby życia konsekrowanego z Polski pielgrzymują do Rzymu. Siostrom Służebniczkom Starowiejskim towarzyszy bp Stanisław Jamrozek, który w rozmowie z mediami watykańskimi podkreślił znaczenie tej wyjątkowej podróży. Mówił o łasce, powołaniu i potrzebie nadziei w dzisiejszym świecie.

Pielgrzymka jako czas łaski
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję