W ciągu 37 lat, czyli od czasu, kiedy w USA dopuszczono aborcję, aż 53 mln dzieci nigdy się nie narodziły. Rocznie, jak szacuje Narodowy Komitet Prawa do Życia w Stanach Zjednoczonych, w wyniku zabiegów chirurgicznych, jak i farmakologicznych życie w łonie matki traci aż 1,2 mln dzieci.
Serwis „LifeNews”, który omówił tę czarną statystykę, widzi nadzieję w ostatnich wyborach w Stanach Zjednoczonych, które wprowadziły do Izby Reprezentantów wielu kongresmenów chcących chronić życie nienarodzonych. Ten fakt stanowi przeciwwagę do proaborcyjnej polityki prowadzonej przez urzędującego prezydenta Baracka Obamę, który w skład sędziów Sądu Najwyższego powołał dwóch zwolenników tzw. prawa do wyboru. Także inne decyzje Obamy, w tym finansowanie ze środków publicznych organizacji proaborcyjnych i obcinanie środków np. na program edukacyjny promujący i przekonujący do abstynencji seksualnej, godzą w życie nienarodzonych.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu