Na Jasnej Górze trwają przygotowania do obchodów 100. rocznicy rekoronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej. Złote korony ofiarował w 1910 r. papież Pius X, a nową sukienkę, tzw. sukienkę koralową, ofiarowały kobiety ziemi kieleckiej. Była to ekspiacja, czyli wynagrodzenie, po smutnym wydarzeniu kradzieży sukienki i koron w 1909 r.
Soboty Królowej Polski
W bieżącym roku, w ramach przygotowań do głównych obchodów, które szczególnie uwydatnią się 3 maja i 26 sierpnia 2010 r., od stycznia odprawiana jest nowenna pierwszych sobót miesiąca, która stanowi duchowe przygotowanie do ponownego zawierzenia naszej Ojczyzny Matce Bożej Królowej Polski.
Nowennę zainaugurował 2 stycznia 2010 r. prymas Polski abp Henryk Muszyński. W kolejne pierwsze soboty miesiąca, nazywane sobotami Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, na Jasną Górę - przyozdobioną na ten dzień barwami narodowymi - przybywa jeden z polskich biskupów, by przewodniczyć głównej Mszy św. nowennowej w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej o godz. 18.30. Nowenna zakończy się 4 września br.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Korony i suknia jako wotum narodu
Reklama
Korony nakładane w ciągu wieków na Cudowny Obraz Matki Bożej były darami papieży: Klemensa XI, Piusa X i Jana Pawła II. Wobec zbliżającego się jubileuszu 100. rocznicy rekoronacji podjęto ideę, aby Matka Boża otrzymała wotum narodu - korony i płaszcz wdzięczności, miłości i nadziei wszystkich pielgrzymujących na Jasną Górę i oddających hołd Jasnogórskiej Królowej Polski. Idea ta ma wymiar nie tylko materialny, ale i duchowy. O. Roman Majewski, przeor Jasnej Góry, zachęca, aby każdy, nawet w symbolicznym, dobrowolnym geście, włączył się w to dzieło, które ma być jednak wyraźnym, zewnętrznym znakiem naszej szczerej gotowości do przemiany, do odrodzenia duchowego, do tego, żeby z miłości do Boga coś konkretnego ze swoim życiem zrobić. Czasem łatwiej jest coś ofiarować - pieniądze czy biżuterię - o wiele trudniej jest natomiast podjąć pracę nad sobą. A w tym przypadku to ma mieć właśnie taki wydźwięk - najpierw przemiana życia, a potem zewnętrzny gest, który ma nas na co dzień mobilizować do dawania świadectwa wierze. Te sukienki i korona to nie tylko ozdoba, to coś znacznie więcej - to wyraz naszej wiary i miłości - uważa przeor Jasnej Góry.
Korony są już gotowe. Delegacja paulińska zawiozła je do Watykanu. 3 marca br. korony pobłogosławił Ojciec Święty Benedykt XVI. Jak relacjonował Radiu Watykańskiemu o. Majewski: - Papież pochylił się nad koronami i słuchał opisu. Pokazywaliśmy mu szczególnie wyjątkowe kamienie w koronie: z Księżyca, Marsa i Merkurego. Autentyczność tych kamieni potwierdzona jest badaniami różnych uniwersytetów na świecie, a także NASA. Są włączone w całą symbolikę korony Matki Bożej. Znajdują się w niej też kamienie z Groty Zwiastowania w Nazarecie. Korona Pana Jezusa natomiast przyozdobiona została maleńkim kamieniem z Golgoty w Jerozolimie. Papież, przyglądając się tym szczegółom, powiedział: - Rzeczywiście, korona ta spadła z nieba dla Matki Bożej.
Korony wykonał Mariusz Drapikowski - gdański artysta złotnik, twórca wielu wotów dla Matki Bożej Jasnogórskiej: monstrancji różańcowej, bursztynowej sukienki na Obraz Matki Bożej, dwóch srebrnych figur na ołtarz Matki Bożej i srebrnej kopuły tabernakulum w Kaplicy Cudownego Obrazu.
Modlitwa wypływająca z serca
Obecnie Mariusz Drapikowski pracuje nad nową suknią. - Staram się, żeby suknia była jak najpiękniejsza, żeby wyrażała całe zawierzenie ludzi, którzy przekazują tę „zmaterializowaną modlitwę”, bo „zmaterializowanymi modlitwami” nazywamy te precjoza, które są ofiarowane do jej realizacji. Modlitwa wypływająca z serca w układzie elektrokardiograficznym będzie nutą przewodnią na tej sukni - mówi autor.
Artysta podkreśla, że praca ta wymaga odpowiedniego przygotowania: - Trzeba modlitewnie się do tego nastawić, przemyśleć, przetworzyć, wsłuchać w te wszystkie zawierzenia i modlitwy, czytając je w wotach, które są wykorzystane do tej sukni. Chciałbym, żeby ta suknia była pisana językiem współczesnym, jeśli chodzi o ikonografię, bo jest ona skierowana do pielgrzyma współczesnego, który rozumie ten dzisiejszy język - opowiada autor o projekcie. Oprócz kamieni szlachetnych w sukni zostaną również umieszczone meteoryty.
Papieskie korony dla Jasnogórskiej Matki
Pierwsze uwieńczenie Jasnogórskiego Wizerunku koronami papieskimi, ofiarowanymi przez Klemensa XI, miało miejsce 8 września 1717 r. Koronacji dokonał biskup chełmski Krzysztof Szembek. Była to pierwsza ceremonia koronacji poza Rzymem. Na uroczystość przybyło wówczas ok. 200 tys. pielgrzymów, co na owe czasy było faktem niespotykanym. Niestety, korony Klemensa XI skradziono w nocy z 22 na 23 października 1909 r. Wiadomość o tym poruszyła wszystkich Polaków, obiegła też kraje Europy. Sprawcy nigdy nie wykryto. W miarę upływu czasu utrwaliło się przekonanie, że kradzież stanowiła prowokację polityczną ówczesnych rosyjskich władz zaborczych. Jasna Góra wywierała bowiem znaczący wpływ na kształtowanie świadomości narodowej i postaw patriotycznych, stanowiąc poważną przeszkodę w rusyfikacji społeczeństwa polskiego.
Po kradzieży koron papież Pius X okazał wielki gest wobec narodu polskiego i 21 kwietnia 1910 r. przekazał polskiej delegacji swój dar - dwie złote korony dla Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Pius X wyznał: - Zaledwie dowiedziałem się, że Polska płacze, postanowiłem ofiarować od siebie korony Matce Najświętszej na miejsce tych, które przesłał jeden z moich poprzedników. Druga koronacja Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej miała miejsce 22 maja 1910 r. Dokonał jej bp Stanisław Zdzitowiecki. Obraz wyniesiono na wały. Koronacja odbyła się na Szczycie, po niej zaniesiono Cudowny Obraz do kaplicy i zostały odprawione równocześnie cztery Msze św. dla około półmilionowej rzeszy pielgrzymów. Korony św. Piusa X do dziś zdobią Cudowny Obraz Jasnogórski na przemian z koronami podarowanymi dla Cudownego Wizerunku przez Czcigodnego Sługę Bożego Jana Pawła II. Ojciec Święty Jan Paweł II pobłogosławił korony na dzień przed swoją śmiercią - 1 kwietnia 2005 r.