Reklama

Tusk nie będzie kandydował

Niedziela Ogólnopolska 7/2010, str. 32

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Donald Tusk zrezygnował z kandydowania w wyborach prezydenckich, chociaż przez minione dwa i pół roku rządów PO partia ta zajmowała się prawie wyłącznie kreowaniem Tuska na przyszłego prezydenta. Wydaje się, że Tuskowi zalecono tę rezygnację.
Po wpędzeniu Polski pod rządy Traktatu Lizbońskiego (co oznacza utratę suwerenności państwa) można było się spodziewać, że w następnym etapie „dziejowej konieczności” likwidowany będzie w Polsce ostatni element demokracji - bezpośrednie wybory prezydenta i resztki jego władczych kompetencji. I - w rzeczy samej - kilka tygodni przed rezygnacją z ubiegania się o fotel prezydenta Tusk wystąpił z propozycją takiej właśnie zmiany polskiej Konstytucji. Już wtedy, wolno sądzić, w prawdziwie kierowniczych gremiach zapadła decyzja, by zachować Tuska na fotelu premiera. Jeśli Tusk wstrzymywał się z ogłoszeniem swej rezygnacji kilka tygodni, to zapewne dlatego, by medialnie „przykryć” swąd spływający na Platformę Obywatelską z afery hazardowej.
Narzucenie Polsce takiej formuły prezydentury, jaką zaproponował Tusk, leży przede wszystkim w interesie niemieckim: formuła taka oznacza, że naród polski straciłby resztki wpływu na politykę. Leży także w interesie oligarchii partyjniackich, wąskich sztabów partyjnych, systematycznie ograniczających w Polsce demokrację (vide: ordynacja wyborcza!).
Liczne wielkie afery, niewyjaśnione zabójstwa i zatrważająca „bezradność” organów wymiaru sprawiedliwości pokazują dobitnie, że w Polsce istnieją silne ośrodki nieformalnej, pozakonstytucyjnej władzy, zdolne paraliżować działalność organów państwa i naginać ją do swych własnych interesów. Ośrodki te - powstałe na bazie komunistycznych służb specjalnych „pod okrągłym stołem”- okrzepły z braku dekomunizacji i lustracji, wykorzystując złodziejską prywatyzację, która w transformacji według Balcerowicza zastąpiła pożądaną reprywatyzację (uprzednie oddanie własności tym Polakom, których komuniści okradli). Wpływy tych pozakonstytucyjnych ośrodków władzy dwukrotnie próbowały przełamać ugrupowania patriotyczne - rząd Jana Olszewskiego, a potem Jarosława Kaczyńskiego - ale bezskutecznie.
Rządy PO i PSL to okres rażącego lenistwa politycznego, zaniechania reform państwa, okres wyłącznego skoncentrowania się na zewnętrznych znamionach władzy, na walce z PiS-em (słynne „Dorżnąć watahę” min. Sikorskiego...), na „propagandzie sukcesu”, podobnej do propagandowych technik innej partii z minionego okresu, też skłonnej „dożynać” wszelką polityczną opozycję. Definiując treść ponaddwuletnich rządów Platformy Obywatelskiej, można powiedzieć, że jest to przede wszystkim odwdzięczanie się tym siłom „spod okrągłego stołu”, które pomagały PO w ostatnich wyborach.
Sam Tusk, prężący muskuły w programach Tomasza Lisa czy Moniki Olejnik, jest polityczną „wydmuszką”: medialny wizerunek nie zastąpi jednak faktu, że to polityk mierny i miałki. Kreowany medialnie wizerunek „ważnego polityka” potrzebny jest dla zachowania spójności w Platformie Obywatelskiej, targanej wewnętrznymi konfliktami, walką o władzę i koteryjne interesy; taki wizerunek potrzebny jest także dla przykrycia wewnętrznych brudów przed opinią publiczną. Mieści się zresztą doskonale w praktyce działań PO, których najmocniejszą stroną jest polityczny cynizm i propagandowy tupet.
Ci, którym Platforma Obywatelska odwdzięcza się swoimi rządami, nie pozwolili (na razie?) Tuskowi na synekuralny „odpoczynek” w Pałacu Prezydenckim. Zapewne powiedzieli mu: Jeszcze nie teraz. Musisz jeszcze „poodwdzięczać się” nam jako premier...
Na razie - żeby jakoś uzasadnić swe polityczne trwanie - Tusk zapowiedział „program naprawy finansów”. Raz jeszcze: polityczny cynizm i propagandowy tupet. Wicepremier Pawlak był niebywale zdumiony: nic nie słyszał o takim programie, nie znają go też inni ministrowie... Bardzo prawdopodobne zatem, że ten „plan” powstał w głowie Tuska w drodze na konferencję prasową lub nieco wcześniej, jako uzasadnienie swego trwania na stanowisku premiera. Bo, jak słychać, najpierw ma być „debata” nad „planem”, potem „konsultacje”, potem przyjęcie „planu konkretnego”... Akurat wystarczy na propagandowe „paliwo” na pozostałe dwa lata?
Bez Tuska jako premiera, wykreowanego medialnie na główną „twarz” Platformy Obywatelskiej, partia ta rozpadłaby się najprawdopodobniej pod naporem wewnętrznych sprzeczności i konfliktu interesów. Czy zatem polityczni promotorzy i sponsorzy mogli dłużej tolerować prezydenckie ciągoty złotoustego Tuska, „pierwszej gwiazdy” politycznego show-biznesu? Oczywiście, nie. Musi zatem pozostać premierem, pilnować dalej partyjniackich interesów i odwdzięczać się swym politycznym „wierzycielom”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany kapłanów 2025 r.

2025-05-19 08:45

[ TEMATY ]

zmiany księży

zmiany personalne

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Maj i czerwiec to miesiąc personalnych zmian wśród duchownych. Przedstawiamy bieżące zmiany księży proboszczów i wikariuszy w poszczególnych diecezjach.

Biskupi w swoich diecezjach kierują poszczególnych księży na nowe parafie.
CZYTAJ DALEJ

MSZ: ewakuacja ok. 200 polskich obywateli z Izraela przez Amman w ciągu kilkudziesięciu godzin

2025-06-16 15:31

[ TEMATY ]

ewakuacja

pixabay.com

Ewakuacja polskich obywateli z Izraela, którzy tam utknęli, jest możliwa w ciągu kilkudziesięciu godzin, obejmie ok. 200 osób - poinformowała w poniedziałek wiceszefowa MSZ Henryka Mościcka-Dendys. Dodała, że planowany jest najpierw konwój lądowy do Jordanii, a potem samolot z Ammanu do Warszawy.

Mościcka-Dendys zaznaczyła w poniedziałek podczas konferencji prasowej po naradzie w MSZ, że przestrzeń powietrzna nad Izraelem pozostaje zamknięta, co utrudnia akcje ewakuacyjne, otwarta jest za to droga lądowa przez Jordanię. "Wdrożyliśmy scenariusz ewakuacji polskich obywateli, którzy utknęli w Izraelu przez Amman" - przekazała.
CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus: Wciąż wierzę, że komisja powstanie

2025-06-17 11:02

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Mazur/episkopat.pl

Wciąż wierzę, że rozpoczętego procesu nie da się zatrzymać, i że wcześniej czy później powstanie komisja, która przedstawi i opisze zjawisko wykorzystania małoletnich przez duchowych - stwierdził bp Damian Muskus OFM. W ten sposób skomentował niedawną decyzję zebrania plenarnego KEP w Katowicach na temat dalszych prac nad powołaniem “Komisji niezależnych ekspertów do zbadania zjawiska wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych”.

Podczas obrad w Katowicach biskupi podjęli decyzję o zakończeniu prac Zespołu kierowanego przez abp. Wojciech Polaka i zdecydowali o powołaniu nowego Zespołu, który ma prowadzić dalsze prace w kierunku powołania Komisji. Jego przewodniczącym został wybrany bp Sławomir Oder.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję