Oczekiwany od dawna film dokumentalny o mecenasie Andrzeju Kernie, wicemarszałku Sejmu I kadencji, jest właśnie dystrybuowany. Obraz, który jest hołdem złożonym pośmiertnie wybitnemu łódzkiemu adwokatowi, miał dać odpowiedź na wiele wątpliwości i pytań, choćby o wydarzenia sprzed 16 lat i porwanie Moniki Kern - córki mecenasa czy rozgrywające się wydarzenia tzw. nocnej zmiany i odwołania rządu Jana Olszewskiego. Miał wyjaśnić niezorientowanym, na czym tak naprawdę polegał dramat jego rodziny i jaki straszliwy atak zgotowali mu ci, którym nie odpowiadała jego bezkompromisowość i zdecydowane poglądy polityczne.
Czy film pokazuje to wszystko? Na pewno przybliża postać Andrzeja Kerna, który jako adwokat bronił w procesach politycznych m.in. mecenasa Karola Głogowskiego, Andrzeja Słowika czy Jerzego Kropiwnickiego, a także studentów skazanych po wydarzeniach marcowych z 1968 r. Dzięki obrazowi Grzegorza Królikiewicza poznajemy też jakiś urywek jego opozycyjnej i sejmowej działalności. Historię wywodzących się ze Szwajcarii przodków, powojenne losy rodziny, historie z życia codziennego opowiada syn Andrzeja Kerna, zmarły w trakcie realizacji dokumentu. Są też wątki dotyczące próby pozbawienia mecenasa dobrego imienia i pozycji oraz ataków na jego najbliższych. Dokument został oparty na wspomnieniach osób blisko związanych z mecenasem Kernem - m.in. Andrzeja Ostoi-Owsianego, Jerzego Kropiwnickiego, Jerzego Scheura, Andrzeja Wilczkowskiego. Swoją wiedzą i wspomnieniami dzielą się także dziennikarze i prawnicy. O sprawie uprowadzenia córki Moniki Kern opowiada łódzka prokurator Elżbieta Cyrkiewicz.
Film porusza wiele tematów, jednak niektórych do końca nie wyjaśnia. I zdaje się pozostawiać u widzów pewien niedosyt. I choć pada nazwisko Bronisława Geremka jako jednego z tych, którzy działali przeciwko Kernowi, to przecież wiemy, że we wspomnieniach, wywiadach mówił on także o innych osobach z kręgu Unii Demokratycznej, które bezpośrednio „maczały palce” w tej nagonce.
Obraz „Kern” w reż. Grzegorza Królikiewicza powstał w Studiu Filmowym N. Film zrealizowano przy wsparciu finansowym Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i Urzędu Miasta Łodzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu