Reklama

Do Aleksandry

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W audycji katolickiego radia usłyszałam takie zdanie: „Linia życia to linia prosta, co mknie w nieskończoność...”. Tak, życie ma początek, ale nie ma końca (to z rekolekcji). Coraz mocniej to odczuwam! Pewną część mojego dnia poświęcam na modlitwę nie tylko w moich intencjach, ale też i innych osób czy spraw. W ten sposób w mojej sytuacji też mogę pomagać. Proszę Pana Boga o to, abym ten czas samotności, ciszy i spokoju potrafiła jak najlepiej wykorzystać.
Jak Bóg da doczekać - do mojej emerytury już mniej niż rok. Ale ten rok trzeba przeżyć, cokolwiek by się działo. Trzeba poczuć każdy kamyczek pod swoją stopą. Moja emerytura też może nie być wysoka, choć zdążyłam przed chorobą odpracować 20 lat, ale nie zawsze był to cały etat.
Szczęść Boże! Danuta

List pani Danuty jest bardzo obszerny, dzieli się w nim swoimi myślami, przeżyciami związanymi z lekturą i wrażeniami z odbioru otoczenia. Nie ma tu miejsca, by przytoczyć cały. Ale i ten fragment zdradza osobę wrażliwą, czującą i działającą jak umie i - może. Bo nasza energia życiowa nie znika z wiekiem i chorobami, tylko się przetwarza - przeważnie na duchową. Nie musimy koniecznie konkretnie działać, by czuć się potrzebni. Czasem dobre słowo do kogoś, modlitwa w czyjejś intencji, może list, bywają tym, co możemy dać otoczeniu. Nie czekajmy aż ktoś do nas przyjdzie, ale sami wyjdźmy naprzeciw ludziom. Nie oczekujmy pomocy, lecz sami tę pomoc nieśmy.
Przyłączyłam się kilka lat temu do pewnej wspólnoty religijnej. Na koniec spotkania przekazujemy sobie intencje od omodlenia - do następnego spotkania. I wyobraźcie sobie Państwo, że potem, gdy zdajemy sprawozdanie z tych spraw, jeszcze nie było przypadku, by nie zaczęły one iść w dobrą stronę albo wprost zostały załatwione pozytywnie. To działa! Tak niesamowicie skuteczne są te nasze wspólne modlitwy, że gdy zobaczyłam pozytywny skutek po raz pierwszy, to pomyślałam po prostu, że to jakiś cud!
Tymczasem przeważnie bywamy nadmiernie skupieni na sobie, na swoich własnych problemach, dolegliwościach, na tym, co kto do nas powiedział. Czujemy się zranieni i zapomniani. Zamiast więc użalać się na sobą, spróbujmy sami dać coś innym. Cokolwiek. A wtedy zobaczymy, jak piękny może być świat!

Zapraszam do „Familijnej Jedynki” - niedzielnej audycji Redakcji Katolickiej w Programie I Polskiego Radia (godz. 6.00-9.00) - gdzie w „Kochanym życiu”, w niektórych programach, także odpowiadam na listy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Koszalinie spotkali się rzecznicy diecezjalni i zakonni

2025-10-22 12:50

[ TEMATY ]

KEP

Konferencj Episkopatu Polski

BP KEP

Spotkanie rzeczników diecezjalnych i zakonnych

Spotkanie rzeczników diecezjalnych i zakonnych

W dniach 20-22 października br., w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej w Koszalinie, odbyło się spotkanie rzeczników diecezjalnych i zakonnych. Poprowadził je rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ.

Sesje robocze koncentrowały się wokół dwóch tematów: kwestii migracji w Polsce oraz komunikacji instytucjonalnej Kościoła w przestrzeni medialnej. Gościem specjalnym spotkania rzeczników był o. Stanisław Tasiemski OP, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej, który m.in. przedstawił aktualne plany Agencji i główne kierunki jej działań.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wspomnienie patrona „od bólu głowy”

2025-10-22 09:34

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Błogosławieństwo relikwiami bł. Jakuba Strzemię

Błogosławieństwo relikwiami bł. Jakuba Strzemię

W liturgiczne wspomnienie bł. Jakuba Strzemię, w parafii Najświętszego Zbawiciela w Łodzi, odbyła się Msza święta połączona z obrzędem błogosławieństwa mitrą z relikwiami.

Mszy świętej przewodniczył ks. Robert Nowak, proboszcz parafii a koncelebrował ją ks. Grzegorz Klimkiewicz, poprzedni proboszcz i inicjatyw sprowadzenia relikwii bł. Jakuba Strzemię do Łodzi. Od 2019 roku parafia Najświętszego Zbawiciela, jako jedyna w archidiecezji łódzkiej, posiada relikwie biskupa Jakuba Strzemię, patrona od bólu głowy i migreny.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec jako wędrówka w stronę Nieba

2025-10-22 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.

Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję