4 proc. artykułów i programów medialnych w zakończonej niedawno w USA kampanii wyborczej było poświęconych szeroko rozumianym sprawom religijnym. Temat zbadał Pew Center, a wyniki opublikował internetowy magazyn „Christianity Today”.
Dużo to czy mało? Sprawy religijne zajęły np. mniej miejsca niż wojna w Iraku, która była obecna w 6 proc. papierowych lub elektronicznych publikacji, ale o wiele więcej niż sprawy energii (2 proc.) czy środowiska (1 proc.).
Najczęściej omawianą kwestią z zakresu religii były plotki dotyczące religijnej afiliacji Baracka Obamy. Mówiło się, że jest muzułmaninem. Dużo rzadziej - choć należy przyznać, że obszernie - media interesowały się religijnym backgroundem Sarah Palin - kandydatki na wiceprezydenta u boku Johna McCaina.
W sumie: 53 proc. przekazów o charakterze religijnym dotyczyło Baracka Obamy; 19, 5 proc. - Sarah Palin; 6,5 proc. - Johna McCaina i 0,7 proc. - Joe Bidena, kandydata na wiceprezydenta w obozie Obamy.
Pew Center stwierdził ponadto, że w mainstreamowych gazetach, nawet jeżeli ukazały się teksty dotyczące spraw religijnych, to zwykle kontekst, w jakim je przedstawiano, był negatywny albo co najmniej kontrowersyjny.
Polityka to sztuka pozorów – ale nawet w tej dyscyplinie przychodzi moment, w którym maska opada. Najnowsza odsłona sporu o tzw. Ustawę wiatrakową i jej prezydenckie weto pokazuje to aż nadto wyraźnie. Donald Tusk i jego koalicja rządząca zbudowali całą narrację na hasłach „obniżymy ceny energii” i „będziemy państwem przewidywalnym”. Problem w tym, że kiedy przyszło co do czego, zamiast spełniać obietnice, zaczęli rozgrywać… Karola Nawrockiego.
Bo właśnie Nawrocki, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, przedstawił własny projekt obniżki cen energii – pozbawiony kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach, które pachniały lobbingiem. Co więcej, ustawa ta w kluczowych punktach jest kopią rozwiązań z wersji „wiatrakowej”. Logika podpowiadałaby, że skoro przepisy są takie same, większość sejmowa powinna poprzeć projekt bez wahania. A jednak wcale się do tego nie pali. Dlaczego? Bo nie chodzi o realne rozwiązania, tylko o polityczną grę i możliwość obarczenia winą kogoś innego.
- Śp. abp Józef Kowalczyk żył dla Pana, żył i pracował dla Jego Kościoła. Świadkowie jego codziennej pracy zaświadczają, że była gigantyczna - powiedział abp Wiktor Skworc o zmarłym byłym nuncjuszu apostolskim w Polsce i Prymasie. Były biskup tarnowski przewodniczył Mszy św. żałobnej w kościele w Jadownikach Mokrych - rodzinnej parafii abpa Kowalczyka.
Liturgię poprzedziła procesja z trumną byłego nuncjusza apostolskiego w Polsce z Ośrodka Opiekuńczo - Rehabilitacyjnego dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Caritas Diecezji Tarnowskiej do kościoła parafialnego. Abp Kowalczyk był inicjatorem powstania ośrodka, a 24 lata temu otwierał go także ówczesny biskup tarnowski Wiktor Skworc.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.