Reklama

Dzieło Biblijne Jana Pawła II

Amnestia dla celników

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przebaczyć to dać szansę. Jezus zachęca, by szansę nawrócenia dać trzykrotnie. Najpierw rozmowa w cztery oczy, potem przy świadkach, a wreszcie doniesienie władzom Kościoła. Nie po to, by założyć teczkę, lecz by przez oficjalne napomnienie wylać kubeł zimnej wody na głowę tego, kto uparcie trwa w grzechu. Czasem zimny prysznic pomaga. „A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik” (Mt 18,17). To krótkie zdanie kryje Jezusowy klucz do drzwi pojednania: innym kluczem otwiera się bramę przebaczenia tym, którzy trwają we wspólnocie Kościoła, innym - dla „pogan i celników”. Kto należy do wspólnoty chrześcijańskiej i deklaruje się jako naśladowca Chrystusa, z tym należy rozmawiać - w cztery oczy, przy świadkach czy na oficjalnej drodze. Trzeba przekonywać i uświadamiać. Trzeba odwoływać się do nauki Jezusa. Na tym polega droga przebaczenia. Jeśli to jednak nie odnosi skutku - należy przebaczać tak, jak przebacza się poganom, czyli tym, którzy do Kościoła nie należą. Przebaczać bez zbędnych słów. Bez tracenia czasu na dyskusję. Bez powoływania się na Chrystusa i Ewangelię, bo dla poganina i tak to nic nie znaczy. A przebaczyć trzeba, i to nie tylko dlatego, że tak nakazuje Jezus, ale zwyczajnie dlatego, że brak przebaczenia niszczy nas samych. A czyż nie o to chodzi tym, którzy nas krzywdzą? Greckie słowo „przebaczyć” brzmi: „afiemi”. Ma ono także inne znaczenie: „puścić kogoś wolnym”, „pozwolić odejść”. Myśl o tym, kto nas krzywdzi, często tkwi w naszym sercu niczym cierń. A ciernia należy się pozbyć, by nie powodować większych ran. Trzeba pozwolić mu odejść. Bez złości, bez krzyków, bez drwiny i cynizmu. Zwyczajnie przebaczyć temu, kto nas krzywdzi - wypuścić go wolnym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turbacz: kard. Ryś przewodniczył Mszy św. Ludzi Gór, które zapoczątkował ks. Tischner

Na Polanie Rusnakowej pod Turbaczem w Gorcach setki wiernych zgromadziło się w niedzielę 10 sierpnia na uroczystej Mszy św. Ludzi Gór, której przewodniczył metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś. Wydarzenie modlitewne nawiązywało do Eucharystii, które zapoczątkował w latach 80. XX wieku ks. prof. Józef Tischner.

Kard. Grzegorz Ryś przewodniczył Mszy św. przy drewnianym ołtarzu polowym nieopodal Kaplicy Papieskiej na Polanie Rusnakowej pod Turbaczem. - To miejsce wyjątkowe, gdzie mówi się o ślebodzie. Wolność jest nam wszystkim obiecana. Ona wzbudza radość i nadzieję. Wolność jest podstawową łaską w chrześcijaństwie daną nam przez Boga. O tym zresztą mówił ks. prof. Józef Tischner, którego tu wspominamy w sposób szczególny - mówił kard. Grzegorz Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent w Muzeum II Wojny Światowej: presja ma sens. Bohaterowie wrócili, gdzie ich miejsce

2025-08-10 16:41

[ TEMATY ]

bohaterowie

Prezydent Karol Nawrocki

Muzeum II Wojny Światowej

presja ma sens

PAP

Prezydent RP Karol Nawrocki przed Muzeum II Wojny Światowej

Prezydent RP Karol Nawrocki przed Muzeum II Wojny Światowej

Prezydent RP Karol Nawrocki złożył wizytę w Gdańsku, gdzie odwiedził Muzeum II Wojny Światowej oraz złożył wieniec pod pomnikiem Rotmistrza Witolda Pileckiego.

- Dziękuję, że dzisiaj ze mną jesteście, że są polscy patrioci, którzy pielęgnują pamięć narodową i są gotowi do tego, żeby upominać się o naszych bohaterów – powiedział Karol Nawrocki podczas wypowiedzi po zwiedzaniu Muzeum II Wojny Światowej.
CZYTAJ DALEJ

Był wzorem życzliwości

2025-08-11 08:49

Marek Kamiński

Ś.p. Marek Henryk Sobczyk

Ś.p. Marek Henryk Sobczyk

2 sierpnia 2025 r. w 70 roku życia zmarł Marek Henryk Sobczyk. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w kaplicy na cmentarzu rzymsko – katolickim pw. św. Anny przy ul. Lodowej, którym przewodniczył ks. Adam Grałek z parafii pw. św. Alberta Chmielowskiego.

W imieniu rodziny zmarłego pożegnał wnuczek Adam – Dziadek był człowiekiem, który przez całe swoje życie nie przechodził obojętnie obok drugiego człowieka. Był społecznikiem z prawdziwego powołania. Zawsze tam, gdzie był potrzebny to starał się pomóc. Dziadek zawsze był na posterunku, nie dla zaszczytów, ale robił to w co wierzył, że tak trzeba. W swoim życiu uczył nas, że miarą człowieka nie jest to, co posiada, ale to, co daje innym. I właśnie tym zostawił po sobie największe dziedzictwo – dziedzictwo dobra, uczciwości, bezinteresowności. Dla rodziny był nie tylko mężem, ojcem czy dziadkiem – był wzorem. Pokazał, że warto być życzliwym, że siła tkwi w prostych gestach i cichych działaniach, które zmieniają świat bardziej niż wielkie słowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję