Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny są w Polsce również dniami pamięci narodowej o tych, którzy oddali swe życie, broniąc niepodległości, wolności Ojczyzny. Wolności od wszelakich zniewoleń.
Znicze płoną na grobach powstańczych, w cmentarnych kwaterach wojskowych, na bezimiennych polnych i leśnych mogiłach żołnierskich, na miejscach straceń i przy tablicach pamiątkowych poświęconych poległym we wszystkich wojnach.
Pamiętamy o nich wszystkich: o wojach Mieszka I, którzy zginęli w 972 r. w walkach pod Cedynią; o rycerzach Władysława Łokietka poległych w boju z Krzyżakami pod Płowcami w 1331 r. i o tych, którzy z Jagiełłą walczyli w 1410 r. pod Grunwaldem; o poległych pod Warną w bitwie z Turkami w 1444 r.; o obrońcach Ojczyzny podczas szwedzkiego potopu; o poległych obrońcach Chocimia (1621 i 1673) i Kamieńca Podolskiego (1672) przed wyznawcami Mahometa; o husarzach spod Wiednia (1683); o żołnierzach Kościuszki spod Racławic i Maciejowic (1794); o powstańcach 1830/31 i 1863/64 r.; o poległych w bezsensownych zmaganiach I wojny światowej tysiącach wcielonych do trzech zaborczych armii młodych polskich chłopcach; o halerczykach i żołnierzach brygad marszałka Piłsudskiego; o powstańcach wielkopolskich (1918/1919) i śląskich (1919, 1920, 1921); o żołnierzach broniących Ojczyzny przed bolszewicką inwazją 1920 r.; o żołnierzach września 1939 r., o ofiarach hitlerowskiego i sowieckiego terroru; o tych bezimiennych mogiłach rodaków rozsianych po stepach Kazachstanu, po szarganych śnieżnymi zamieciami połaciach Syberii, Kołymy, Kamczatki i o tysiącach oficerów pomordowanych w 1940 r. w Katyniu czy w Ostaszkowie; o zamordowanych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych i sowieckich gułagach; o powstańcach warszawskich 1944 r.; o zamordowanych po 1945 r. w kazamatach Służby Bezpieczeństwa; o ofiarach Czerwca ’56, Grudnia’70 i ’81. O tych wszystkich, których należałoby dziś wspomnieć, wymienić...
Ich groby wołają do nas: „Nigdy nie pozwólcie się zniewolić!” Ich groby upoważniają nas do wypowiedzenia czasami ostrych słów do tych, którzy paktują z nowymi siłami zmierzającymi do zakucia naszego pokolenia w kajdany nowoczesnych zniewoleń. One wołają do nas: „Powstań, Polsko, skrusz kajdany!”.
Znicze płoną również na grobach ludzi szczególnie zasłużonych dla Polski i jej kultury. Na grobach Jana Kochanowskiego, Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Cypriana Kamila Norwida, Fryderyka Chopina, Ignacego Kraszewskiego, Henryka Sienkiewicza, Jana Matejki, Marii Konopnickiej, Stefana Żeromskiego, Kazimiery Iłłakowiczówny, Kamila Baczyńskiego, Zofii Kossak, Zbigniewa Herberta, ks. Jana Twardowskiego... płoną na grobie kard. Stefana Wyszyńskiego i na grobie Jana Pawła II... Znicze wdzięczności płoną w naszych sercach dla nich wszystkich oraz dla tych niewymienionych. Są one znakiem naszego zakotwiczania w wartościach, za które oddali życie nasi ojcowie, bracia. Wyrażają wolę trwania w tej samej identyczności kulturowej. Wskazują drogę nowym pokoleniom.
Niestety, 50 lat wysiłków zmierzających do przenicowania naszej narodowej świadomości uczyniło w narodowej pamięci liczne wyrwy. Należałoby je zacząć zasypywać. Jednym ze sposobów jest modlitwa za obrońców naszej Ojczyzny i jej budowniczych oraz symboliczne zapalenie na ich mogiłach zniczy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu