Noc ducha, ciemności wiary, wątpliwości dręczyły - jak się dowiadujemy - nie tylko Matkę Teresę z Kalkuty, ale także św. Teresę z Ávilli, św. Jana od Krzyża, św. Teresę z Lisieux oraz wielu innych świętych. One nie odrywały ich od jedności z Bogiem, ponieważ Pan ich zabierał na górę, na której doświadczali podobnych przeżyć jak Piotr, Jakub i Jan. Wydarzenie na górze Tabor rzucało nowe światło na postać Jezusa. Ukazywało rąbek Jego związków z Najwyższym, które były ukryte przed oczyma współczesnych. Przygotowywało uczniów na konfrontację z niebawem mającymi nastąpić faktami Jego odrzucenia przez przywódców narodu i skazania na śmierć krzyżową. Zapowiadało zaś przede wszystkim Jego zmartwychwstanie.
Należy prosić Jezusa, by i nas od czasu do czasu zabierał ze sobą „na górę wysoką” i pozwolił nam przeżyć to, co na Taborze przeżyli trzej Apostołowie. Trzeba prosić, by Jego osoba, dokonane przez Niego dzieła, roztaczane wizje naszego udziału w chwale Przenajświętszej Trójcy tak nas od czasu do czasu fascynowały swym pięknem i wzniosłością, by w chwilach doświadczeń podtrzymywały naszą wiarę. Prośmy także, abyśmy poczuli się zaproszeni do udziału w chwale, jakiej Przedwieczny zechciał udzielić człowieczeństwu Jezusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu