Reklama

Dobre książki w dobrym miejscu

„Zbigniew Buczkowski czyta Wiecha”
Wszystkich, którzy znają lub chcą poznać pełne humoru teksty Stefana Wiecheckiego, zapraszamy 3 października 2007 r. na godz. 17.30 do klubu księgarni „Pelikan” w Warszawie, wejście od strony pasażu Wiecha

Niedziela Ogólnopolska 39/2007, str. 40

Przed księgarnią „Pelikan”, od lewej: Michał Piwowarczuk - dyrektor ds. rozwoju, Andrzej Błażewicz - prezes Firmy Księgarskiej „Pelikan”
Dominik Jabs

Przed księgarnią „Pelikan”, od lewej: Michał Piwowarczuk - dyrektor ds. rozwoju, Andrzej Błażewicz - prezes Firmy Księgarskiej „Pelikan”<br>Dominik Jabs

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Przyjechałam tu z warszawskiej Pragi. Koleżanka mnie zachęciła - mówi pani Agnieszka, mama 2-letniego Damiana, którą spotykam w należącej do księgarni kawiarni na piętrze. Kilka metrów dalej w kąciku zabaw bawi się jej synek. - Chcę kupić prezent mężowi na urodziny, już prawie wybrałam - wyjaśnia.
Lokalizacja „Pelikana” w samym centrum Warszawy sprawia, że trafiają tu też przejezdni. Mogą znaleźć w księgarni choćby mapę Warszawy.
- Tworząc to miejsce, chcieliśmy, żeby w tej księgarni można było kupić zarówno „Dzienniczek” s. Faustyny, jak i „Heban” Kapuścińskiego, „Nędzników” Hugo czy Tolkiena - mówi Andrzej Błażewicz, prezes i jeden z założycieli firmy. - Tutaj stawiamy na dobrą literaturę, bo - jak powiedział kiedyś Wojciech Wencel - każda dobra literatura jest chrześcijańska - dodaje.
O doborze książek, które znajdą się w sprzedaży, decydują członkowie zarządu „Pelikana”, i są to poważne, niełatwe dyskusje. Lada dzień będzie podejmowana decyzja, czy na półkach zobaczymy powieści science fiction. - Czeka nas debata na ten temat. Jednocześnie nie rościmy sobie pretensji do bycia nieomylnymi w doborze tytułów. Natomiast każdy z decydujących ma swoje doświadczenia, wykształcenie i są to praktykujący katolicy - mówi Błażewicz. Zapewnia także, że nie chcą tworzyć katolickiego getta czy „kościółkowej” inicjatywy. Pragną przyciągać szerokie gremium. Dlatego do współpracy zaproszeni są także świeccy dystrybutorzy i wydawcy, którzy oferują bardzo dobre książki, świetnie się sprzedające, które pozwalają człowiekowi być lepszym.
Przy wejściu stoi regał z prasą. Można tu kupić niektóre ogólnopolskie tygodniki i dzienniki. Nieco dalej Davis, Bartoszewski, ale też „Kroniki Narnii”. Na osobnym stoliku - gry dziecięce.
- Przez długi czas działałem na rynku prasowym. Wiem, jakie jest tam nastawienie do chrześcijaństwa i katolicyzmu. Dlatego chciałem zrobić coś dobrego dla mediów katolickich - mówi z przejęciem Michał Piwowarczuk, od niedawna dyrektor ds. rozwoju „Pelikana”. - Chcemy, żeby w tej księgarni młodzi ludzie i rodzice czuli się bezpiecznie. Wiem, jakie to ważne, bo sam mam dzieci. Tutaj nie będzie sytuacji, że dziecko chwyci jakąś gazetkę i zacznie zadawać trudne pytania. Niech każdy rodzic sam decyduje, kiedy chce rozmawiać z dzieckiem o seksie czy innych ważnych sprawach - przekonuje Piwowarczuk.
W księgarni nie pomija się tematów kontrowersyjnych. Prezes „Pelikana” zaznacza, że zdarzają się pozycje w dorobku jednego literata, które preferują wartości chrześcijańskie, a inne wręcz przeciwnie.
- To jest, oczywiście, zagadkowość niektórych pisarzy, np. Gombrowicza. Choćby w „Trans-Atlantyku”, którego nie mamy w naszej ofercie. Wnikliwy czytelnik domyśli się, że są tam odniesienia do homoseksualizmu. Ale już w „Listach do rodziny” wychodzi inne oblicze Gombrowicza. Staramy się zauważać takie przypadki - mówi Błażewicz.
Wnętrze księgarni w niczym nie ustępuje całkiem świeckim jej odpowiednikom. Przypadkowy klient, kupując tu książkę, może wcale nie domyślić się, że to chrześcijańska inicjatywa. Jej twórcy chcą być postrzegani przede wszystkim jako dobra księgarnia.
- W przytulnym wnętrzu kawiarni już niedługo będą odbywać się spotkania autorskie. Na początku października pojawi się u nas Karen McMillan, która napisała wspomnienia o swojej walce z rakiem. Chcemy też zaprosić Pawła Zuchniewicza i Wandę Półtawską - informują właściciele „Pelikana”. Zdają sobie sprawę, że w obliczu zamykania wielu księgarń w Polsce ich projekt jest ryzykowny. Jednak liczą na sukces. - Chcemy robić coś dobrego dla katolików. Bardzo czekamy na wszelkie sugestie ze strony klientów - podkreślają.

Księgarnia „Pelikan” mieści się przy ul. Złotej 11 w Warszawie (z tyłu DT „Centrum”). W dni powszednie czynna jest w godz. 8.00-20.00, w soboty: 10.00. - 18.00. Listy z uwagami należy kierować pod adresem: biuro@fkpelikan.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mama bł. Carlo Acutisa: mój syn sprawił, że wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary

Mama włoskiego błogosławionego Carlo Acutisa (1991-2006) Antonia Salzano powiedziała PAP przed jego kanonizacją, która odbędzie się w Watykanie w niedzielę, że za sprawą kultu do jej syna bardzo wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary. Jak stwierdziła, to dlatego został nazwany „Bożym influencerem”.

Carlo Acutis urodził się 3 maja 1991 roku w Londynie, gdzie jego rodzice mieszkali z powodów zawodowych. Już jako dziecko skupił się na życiu religijnym, był autorem stron internetowych o cudach eucharystycznych i o świętych Kościoła. Zmarł w wieku 15 lat na białaczkę 12 października 2006 roku. Został pochowany w Asyżu. W 2019 roku jego ciało przeniesiono do tamtejszego kościoła Matki Bożej Większej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV podczas kanonizacji nowych świętych: nie marnujmy życia, czyńmy zeń arcydzieło

2025-09-07 11:47

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Święci Piotr Jerzy Frassati i Karol Acutis są zaproszeniem skierowanym do nas wszystkich, zwłaszcza do młodych, by nie marnować swego życia, ale kierować je ku górze i uczynić z niego arcydzieło” - powiedział papież Leon XIV podczas kanonizacji obydwu młodych świętych.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

„Modlitwa wiernych” za samobójców – Kościół nie może milczeć

2025-09-07 18:44

[ TEMATY ]

Kościół

modlitwa wiernych

za samobójców

Red

W ilu polskich kościołach podczas modlitwy wiernych słyszymy wezwania za tych, którzy odebrali sobie życie? Albo za tych, którzy zmagają się z myślami samobójczymi? Odpowiedź jest łatwa do przewidzenia: w bardzo niewielu.

Niedawno wysłuchałam poruszającego wywiadu Weroniki Kostrzewy z ks. Tomaszem Trzaską, ekspertem od zapobiegania samobójstwom. Kapłan podzielił się wymownym doświadczeniem: na szkoleniu dla księży i sióstr zakonnych zapytał, kto w minionym roku słyszał w kościele modlitwę wiernych za samobójców. Spośród kilkuset osób rękę podniosło zaledwie… pięć. „Za mało modlimy się publicznie za samobójców i ich rodziny” – powiedział ks. Trzaska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję