Sanktuarium położone jest pomiędzy Bugiem i Narwią. Wyrosło w zasięgu bardzo starych nadbużańskich grodów - Mielnika i Drohiczyna. Pomimo że dokładnie nieznane są najstarsze dzieje Świętej Góry, to jednak istnieje wiele przesłanek wskazujących na szczególny charakter tego miejsca od wielu wieków. Wiadomo, iż w XIII wieku z Mielnika wywieziono w obawie przed najazdem Tatarów cudowną ikonę Zbawiciela, którą ukryto w świętym miejscu w Puszczy Mielnickiej. Istnieją także wzmianki, że w XVIII wieku w tych lasach przebywali mnisi.
To leśne wzniesienie duży rozgłos zyskało na początku XVIII wieku. Wówczas na Podlasiu panowała epidemia morowego powietrza. Okoliczna ludność była dziesiątkowana przez zarazę. Ludzie masowo umierali, w popłochu opuszczali miasta i wsie.
W tym czasie pewnemu człowiekowi zostało objawione, iż uratować się można tylko w jednym miejscu - w lesie na Świętej Górze Grabarce. Po przybyciu wiernych z Siemiatycz na Świętą Górę i ustawieniu krzyża z błagalnymi modlitwami nastąpił cud - ludzie zaczęli zdrowieć, nikt już nie umarł. Na wieść o tym wydarzeniu na Świętą Górę przybywali mieszkańcy z całej okolicy. Według zapisów w kronice siemiatyckiej parafii, latem 1710 r. zebrało się na tym miejscu ok. 10 tys. wiernych. Jeszcze w tym samym roku ocaleni ze strasznej zarazy ludzie swoimi rękami wznieśli na Świętej Górze drewnianą kaplicę pw. Przemienienia Pańskiego.
Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...
Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
Ojciec Pio za życia cierpiał przede wszystkim z oskarżeń, które wysuwano przeciwko niemu. Często płakał z tego powodu. Jego beatyfikacja stała się możliwa dzięki Janowi Pawłowi II. Kapucyna i Papieża Polaka łączyła wyjątkowo bliska więź – mówi uznany włoski dziennikarz Renzo Allegri, autor książki „Zniszczyć Świętego. Śledztwo w sprawie prześladowania ojca Pio”.
Troska o stworzenie jest istotną częścią wiary chrześcijańskiej, a nie opcją polityczną. Mówiono o tym podczas spotkania biskupów delegatów konferencji episkopatów Europy i dyrektorów krajowych kościelnych biur ds. ochrony stworzenia.
Spotkanie odbyło się w dniach 19-21 września w Castel Gandolfo pod hasłem „«Laudato si’»: nawrócenie i zaangażowanie”. W dziesiątą rocznicę encykliki papieża Franciszka „Laudato si’” zorganizowała je Sekcja ds. Ochrony Stworzenia Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Jej przewodniczący, greckokatolicki biskup Bohdan Dziurach wskazał na trwałą wartość encykliki, uznając ją za kamień milowy nauczania i działań Kościoła katolickiego w dziedzinie ochrony środowiska.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.