Sąd Najwyższy USA: „nie” dla dyskryminacji szkół katolickich
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wydał orzeczenie w sprawie Carson v. Makin, w której zakwestionował decyzję Pierwszego Okręgu, zezwalającą stanowi Maine na wykluczenie szkół religijnych z programu pomocy w opłacaniu czesnego na tej podstawie, że szkoły te uwzględniają religię jako element nauczania.
Marek Krzysztofiak SJ /vaticannews /Waszyngton (KAI)
Dave i Amy Carsonowie z Bangor w stanie Maine wysłali swoją córkę do katolickiej szkoły Bangor Christian. Postanowili złożyć wniosek o dofinansowanie czesnego, jednak nie dostali na nie zgody. Według stanowego programu pomocy uczniom, nie mogą go dostać ci, którzy zapisują dzieci do szkół, gdzie naucza się religii. Carsonowie są jedną z trzech rodzin, które pozwały władze. Ostatecznie Sąd Najwyższy stwierdził niezgodność programu z konstytucją.
Kard. Timothy M. Dolan, przewodniczący Komisji Wolności Religijnej amerykańskiego episkopatu i bp Thomas A. Daly, przewodniczący Komisji Edukacji Katolickiej nie kryją zadowolenia z wyroku. „Sąd słusznie orzekł, że Konstytucja chroni nie tylko prawo do bycia religijnym, ale także do postępowania w sposób religijny. […] Potwierdził też, że państwa nie mogą wykluczać szkół religijnych z ogólnie dostępnych świadczeń publicznych na podstawie ich przynależności religijnej lub praktyk religijnych. W naszym pluralistycznym społeczeństwie jest niezwykle ważne, aby wszystkie osoby wierzące mogły uczestniczyć w programach dostępnych publicznie i w ten sposób przyczyniać się do wspólnego dobra” – podkreślili duchowni.
Maine jest stanem, w którym pod koniec XIX w. senator James G. Blaine pracował nad przyjęciem tzw. „poprawki Blaine’a”, antykatolickiej poprawki do Konstytucji USA, która miała gwarantować, by świadczenia publiczne nie były udzielane szkołom „sekciarskim”. Choć ostatecznie nie została ona przegłosowana, to 37 stanów uchwaliło prawa ograniczające w jakiejś mierze finansowanie nauczanie religii. „To nie ma nic wspólnego z neutralnością rządu wobec religii, a raczej wyraz wrogości wobec katolików. Jesteśmy wdzięczni, że Sąd Najwyższy nadal upomina się o tę szkodliwą spuściznę” – napisali hierarchowie.
To, co robimy dziś w naszych rodzinach i parafiach, zmieni historię Kościoła i naszych społeczeństw – powiedział na otwarcie dorocznej, 134. już konwencji Rycerzy Kolumba 2 sierpnia w Toronto Carl Anderson. Od 1 października 2000 r. stoi on na czele tej największej na świecie organizacji świeckich mężczyzn. Mszę św. otwierającą to zgromadzenie pod przewodnictwem naczelnego kapelana Rycerzy, metropolity Baltimore abp. Williama Loriego, koncelebrowało 11 kardynałów, kilkudziesięciu arcybiskupów i biskupów oraz ponad stu księży.
Mówiąc o dokonaniach stowarzyszenia w ubiegłym roku, C. Anderson szczególną uwagę zwrócił na program Budowanie Domowego Kościoła. Była to odpowiedź na synodalny proces o duszpasterstwie rodzin. Rycerze Kolumba wyszli z własną inicjatywą, podejmując działania na rzecz wzmocnienia swych małżeństw, przezwyciężenia ich problemów oraz wychowania dzieci w wierze. W sposób szczególny skupiono się na młodych ojcach, aby pokazać im, jak mają zbliżać swe rodziny do Boga.
W ubiegłym roku w Szkocji dokonano prawie 19 tysięcy aborcji. To o niemal pół tysiąca więcej niż w 2023 roku. Statystyki szkockiej agencji zdrowia (Public Health Scotland) pokazują też, że 15-procentowy wzrost przypadków pozbawienia życia dziecka nienarodzonego dotyczy podejrzenia Zespołu Downa. Od 2021 roku to wzrost o ponad 80 procent.
Szkockie dane wskazują też na wzrost liczby aborcji w przeliczeniu na 1000 kobiet w wieku 15-44 lat - z 17,5 do 17,9. Ponadto aż 41 proc. stanowiły aborcje powtórne. „Każda z tych aborcji to porażka naszego społeczeństwa w ochronie życia dzieci w łonie matki i w zapewnieniu wsparcia kobietom z nieplanowaną ciążą” - powiedziała Catherine Robinson, rzeczniczka organizacji Right to Life UK.
O tym, że nie trzeba być dorosłym, żeby zorganizować pielgrzymkę na Jasną Górę, przekonał wszystkich 9-letni Wojtek Małozięć z Łęk Górnych w diec. tarnowskiej. Kiedyś był tu z rodzicami, zakochał się w Jasnej Górze, zwłaszcza, gdy jeden z paulinów pokazał mu organy i jak twierdzi chłopiec, chciałby tu w przyszłości grać Matce Bożej.
Wojtek przyjechał na Jasną Górę z rodzicami, kiedy odbywała się pielgrzymka rolników. Były tłumy pielgrzymów. Kiedy weszli na górną część przybudówki, chłopiec mógł obserwować kaplicę z góry. Jeden z paulinów pokazał chłopcu chór i organy. - Poczułem, że to jest moje miejsce i chcę tutaj zostać. I nawet namawiałem rodziców, żeby przedłużyli urlop, aby dłużej pozostać na Jasnej Górze. Pomyślałem, że jeżeli wszystko dobrze pójdzie, to zostanę organistą i będę tutaj grał - opowiadał chłopiec. To była tak wielka inspiracja, że od września Wojtek rozpocznie naukę w szkole muzycznej. Wielkie wrażenie też zrobił na nim Apel Jasnogórski, czyli wieczorne nabożeństwo na cześć Matki Bożej, na które gromadzi się wielu ludzi. Teraz chłopiec prawie codziennie śledzi transmisje z Jasnej Góry i powoli staje się prawdziwym znawcą tego miejsca.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.