Reklama

Polityka jawna i zakulisowa

Niedziela Ogólnopolska 49/2006, str. 29

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parlament niemiecki wyasygnował 250 milionów euro na popularyzację wystawy Eriki Steinbach dotyczącej „wypędzeń w Europie”; chodzi głównie o powojenne przesiedlenia Niemców. Sens tej państwowej dotacji - wystawa objeżdżać będzie Niemcy wzdłuż i wszerz - nosi więc wszelkie znamiona propagandy państwowej. Trudno oprzeć się wrażeniu, że stoi to w pewnej rażącej sprzeczności z deklarowanymi wcześniej obietnicami kolejnych rządów niemieckich, że nie będą wspierać prawnie materialnych roszczeń przesiedleńców niemieckich wobec Polski. Niby ta dotacja niemieckiego Bundestagu nie jest jeszcze „prawnym wsparciem roszczeń”, ale jest już istotnym, finansowym wsparciem propagandy tych roszczeń. Nie ulega wątpliwości, że taka propaganda, zaaplikowana „objazdowo” całemu społeczeństwu, raczej podniesie „ciśnienie”, niż je zmniejszy, zwłaszcza, jeśli potraktujemy poważnie doniesienia medialne o rosnącej popularności w Niemczech neofaszystowskiej partii (nawiasem mówiąc: czemu partii tej przypisuje się etykietkę „prawicowości”, gdy wiadomo, że faszyzm był ruchem socjalistycznym, jedną z odmian ideologii lewicowej?). Czas jakiś temu wyłowiłem z prasy niemieckiej „uspokajającą” informację, że w pewnym dużym mieście niemieckim, gdzie partia neofaszystowska wzrosła w siłę, „czterech na pięciu” członków partyjnego kierownictwa było agentami niemieckich służb specjalnych. Zapewne informacja ta miała uspokajać opinię publiczną w tym sensie, że oto „wszystko jest pod kontrolą”, owszem, jest sobie taka partia neofaszystowska, ale przecież całkowicie kontrolowana przez władze... Przypomniały mi się wówczas słowa ministra policji za Napoleona: „Dobry minister spraw wewnętrznych ma zawsze pod ręką przynajmniej dwa zamachy stanu i kilka organizacji wywrotowych”... Ale po co sięgać tak daleko w przeszłość: carska ochrana w XX wieku hodowała sobie i „własnych” terrorystów, i całe „własne” organizacje wywrotowe właśnie do „podgrzewania nastrojów” i socjotechniki. Czy więc ruch neofaszystowski w Niemczech jest pod kontrolą, czy pod dyskretnym kierownictwem niemieckich służb specjalnych?... Objazdowa propaganda wystawy o „wysiedlonych” będzie z pewnością wodą na młyn potencjalnego elektoratu tej partii, której wprawdzie służby niemieckie nigdy nie pozwolą przejąć władzy, ale - można to sobie już dziś doskonale wyobrazić - pozwolą żądać głośniej i „polityczniej”, niż czyni to sama Steinbach i jej Zwiazek, odszkodowań. W ten sposób hodowana partia neonazistowska stanowić może wygodne usprawiedliwienie dla kolejnych rządów niemieckich dla odmowy przejęcia przez władze niemieckie zobowiązań odszkodowawczych wobec przesiedleńców. Decyzja o takim przejęciu leży bowiem właśnie w gestii Bundestagu. Wystarczy, by partia neonazistowska, dysponując nawet niewielką ilością głosów w parlamencie, zablokowała taką decyzję, żeby w „obronie demokracji i parlamentaryzmu” każdy „demokratyczny rząd” niemiecki musiał taką decyzję uszanować... W ten sposób i „demokracja niemiecka” wyszłaby z twarzą - i sprawa odszkodowań pozostałaby nadal otwarta, aktualna. Trudno nie zauważyć żelaznej konsekwencji (bez względu na to, kto rządzi - socjaldemokraci czy chadecy) na niwie przezwyciężania skutków drugiej wojny światowej: Niemcy są już zjednoczone, Niemcy forsują „europejskie siły zbrojne” (pseudonim dla uwolnienia Bundeswehry spod powojennej, amerykańskiej kurateli), Niemcy domagają się uczestnictwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ (więc statusu mocarstwowego), wreszcie czynią wszystko, by kwestia własności na polskich Ziemiach Zachodnich była nadal otwarta...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie

2025-09-27 17:55

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Fot. Archidiecezja Gnieźnieńska/ B. Kruszyk

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.

Wierni świeccy nie są gośćmi w Kościele, są u siebie, dlatego są wezwani do aktywnego i odpowiedzialnego zatroszczenia się o swój dom - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas inauguracji kolejnego roku w Prymasowskim Studium Teologiczno-Pastoralnym w Gnieźnie, w którym przygotowanie do przyjęcia posług rozpoczynają m.in. przyszli katechiści, akolici i lektorzy.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz wspólnot charyzmatycznych

2025-09-27 19:59

[ TEMATY ]

Grudziądz

Renata Czerwińska

W kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Grudziądzu miał miejsce diecezjalny jubileusz wspólnot charyzmatycznych.

W parafii spotkali się członkowie wspólnot m.in. z Brodnicy, Chełmna, Chełmży, Golubia, Grążaw, Grudziądza, Lubawy, Wąbrzeźna, Torunia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję