Reklama

Z Watykanu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa „Anioł Pański”

Życie klauzurowe

O znaczeniu życia klauzurowego mówił Benedykt XVI podczas modlitwy „Anioł Pański” 19 listopada w Watykanie. Papież nawiązał także do obchodzonego w tym dniu Światowego Dnia Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych.
„Królestwo niebieskie jest skarbem - mówił Benedykt XVI - dla którego naprawdę warto porzucić wszystko. W istocie ci nasi bracia i siostry dają milczące świadectwo, że pośród codziennych wydarzeń, czasem bardzo gorączkowych, jedyną podporą, która nigdy nie zawiedzie, jest Bóg, niewzruszona skała wierności i miłości”. Ojciec Święty porównał klasztory kontemplacyjne do „zielonych płuc” cywilizacji, które dobrze służą wszystkim.
Papież wezwał do wspierania klasztorów kontemplacyjnych: „Nie pozwólmy - mówił - by zabrakło im naszego wsparcia duchowego, a także materialnego, ażeby mogły pełnić swą misję, misję utrzymywania w Kościele żarliwego oczekiwania na powrót Chrystusa”.
Po polsku Benedykt XVI powiedział: „Pozdrawiam pielgrzymów z Polski i tych, którzy jednoczą się z nami za pomocą środków przekazu. Dziś obchodzimy Światowy Dzień Pamięci o Ofiarach Wypadków Drogowych. Zmarłych polecam miłosierdziu Bożemu, a dla rannych wypraszam łaskę wytrwania w cierpieniu. Kierowców zachęcam do ostrożnej jazdy. Niech Matka Boża otacza wszystkich swoją opieką. Niech Bóg wam błogosławi!”.

Benedykt XVI - Abp Williams

Wspólna deklaracja katolicko-anglikańska

Reklama

Benedykt XVI i abp Williams przypominają w niej, że owocem zapoczątkowanego przed 40 laty dialogu katolicko-anglikańskiego jest wiele wspólnych dokumentów, w których starano się przedstawić łączące nas dziedzictwo wiary. Wyrażają wdzięczność teologom, którzy je przygotowali, razem modląc się i pracując. „Prawdziwy ekumenizm - czytamy w deklaracji - wychodzi poza dialog teologiczny. Dotyczy naszego życia duchowego i naszego wspólnego świadectwa”. Na polu praktycznej współpracy i służby działa Międzynarodowa Anglikańsko-Katolicka Komisja ds. Jedności i Misji.
„Wspólna deklaracja głów obu Kościołów mówi o poważnych problemach w dialogu, ale nie wymienia ich z nazwy - komentuje w „Rzeczpospolitej” Piotr Kowalczuk. - Benedykt XVI i abp Williams nie widzą natomiast przeszkód dla współpracy w celu osiągnięcia pokoju w Ziemi Świętej, w zwalczaniu terroryzmu, promowaniu szacunku dla życia od poczęcia po naturalną śmierć”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół w Kazachstanie

Ks. Janusz Kaleta przyjął sakrę biskupią

Sakrę z rąk kard. Angelo Sodano przyjął 23 listopada w Bazylice św. Piotra w Rzymie ks. Janusz Kaleta - administrator apostolski w Atyrau. „Jako administrator apostolski pracowałem na tym terenie 7 lat. Teraz przyjmuję dobrowolnie i chętnie obowiązki biskupa i związany z tym pobyt, na ile zdrowia starczy, na ile będzie potrzeba” - powiedział bp Kaleta. Wskazał, że Kazachstan jest terenem, gdzie budujemy zręby Kościoła. „Tego Kościoła w zachodnim Kazachstanie nigdy, a przynajmniej za naszej pamięci historycznej nie było w sensie strukturalnym. Ja mam świadomość, że 7 lat mojej pracy, pracy księży współpracowników - to jest dopiero początek działalności Kościoła - podkreślił. - Cieszymy się z pierwszych owoców Bożej łaski i naszej pracy, ale przecież to jest bardzo maleńka roślinka, która wymaga opieki, wymaga troski, która bardzo łatwo może zaginąć, uschnąć”.
Bp Janusz Kaleta ma 42 lata i pochodzi z diecezji tarnowskiej. Święcenia kapłańskie przyjął w 1989 r.

Spotkanie z Prezydentem Włoch

Reklama

Orelacjach państwo - Kościół, znaczeniu religii i wolności religijnej oraz roli katolików w życiu społecznym mówił Benedykt XVI 20 listopada podczas spotkania z prezydentem Włoch Giorgio Napolitano.
Zdaniem Papieża, „właściwe poszanowanie prawa do wolności religijnej nakłada na władzę cywilną obowiązek stworzenia dobrych warunków do rozwoju życia religijnego, aby obywatele naprawdę mogli korzystać z praw religijnych”.

Kondolencje Ojca Świętego

Wyrazy współczucia i modlitewnej solidarności z rodzinami ofiar katastrofy w kopalni Halemba przekazał Benedykt XVI. Depeszę przesłał na ręce metropolity katowickiego abp. Damiana Zimonia. Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Tarcisio Bertone napisał w imieniu Papieża, że „z bólem przyjął on wiadomość o katastrofie”. Zapewnił też, że „Ojciec Święty zawierza dusze zmarłych miłosiernemu Bogu” i „z serca udziela swego apostolskiego błogosławieństwa, którym obejmuje całą archidiecezję katowicką”.

Msza św. za polskich górników

Zmarłych na Śląsku górników i ich rodziny powierzono wstawiennictwu sługi Bożego Jana Pawła II. 23 listopada rano w Grotach Watykańskich została odprawiona Msza św. za wszystkich, którzy zginęli i którzy cierpią w wyniku tragedii w kopalni Halemba.
„Modliliśmy się rano za ofiary i rodziny opłakujące tragicznie zmarłych górników w kopalni Halemba” - powiedział ks. Krystian Kukowka. Wyjaśnił, że w Rzymie przebywają właśnie księża ze Śląska, m.in. z Katowic, i pracownicy Księgarni św. Jacka. „Śląsk pielgrzymujący do grobu Jana Pawła II powierzył wstawiennictwu tego sługi Bożego tragicznie zmarłych górników i ich najbliższych” - stwierdził ks. Kukowka.

Książka Papieża

Włoskie wydawnictwo „Rizzoli” ogłosiło fragmenty wprowadzenia do książki Benedykta XVI o Jezusie. Papież podkreśla w nim, że książka nie należy do jego nauczania, „lecz jest wyrazem osobistych poszukiwań oblicza Pana”.
Benedykt XVI pracę nad książką rozpoczął w czasie wakacji w 2003 r. „Po mym wyborze na Biskupa Rzymu wykorzystywałem na jej pisanie wszystkie wolne chwile. Ponieważ nie wiem, ile czasu i sił będzie mi jeszcze dane, zdecydowałem się na ogłoszenie pierwszych dziesięciu rozdziałów, od chrztu w Jordanie po wyznanie Piotra i Przemienienie” - napisał Ojciec Święty we wstępie do książki.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

„Pójdź za mną”!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 57-62.

Środa, 1 października. Wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, dziewicy, doktora Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Rekordowy chór studentów zaśpiewa Gaudeamus na wrocławskim Rynku

2025-10-01 15:02

mat. pras

„Gaudeamus igitur” ponownie wybrzmi w sercu Wrocławia! Zgodnie z wieloletnią tradycją, wszystkie wrocławskie uczelnie wspólnie zainaugurują nowy rok akademicki. Punktem kulminacyjnym wydarzenia będzie uroczyste odśpiewanie studenckiego hymnu na Rynku – w rekordowym, 250-osobowym składzie chóru akademickiego. Po raz pierwszy dołączą do niego także śpiewacy z uniwersytetu trzeciego wieku.

- Vivat Academia, vivant professores, semper sint in flore! Na początku października Wrocław ponownie staje się miastem studentów. Co roku przyjeżdżają tu dziesiątki tysięcy młodych ludzi, którzy wybierają nasze uczelnie, a tym samym nadają miastu wyjątkową energię. W tym roku na około 30 wrocławskich uczelniach uczy się już ponad 116 tysięcy osób. To ogromna siła – studenci nie tylko zdobywają wiedzę, ale też pracują, angażują się społecznie, tworzą kulturę i sport. W ten sposób współdecydują o rozwoju Wrocławia - mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję