Reklama

Integer vitae, scelerisque purus

Niedziela Ogólnopolska 44/2006, str. 23

Br. dr Stanisław Rybicki FSC
Brat Szkolny, pedagog, polonista, doktor psychologii

Br. dr Stanisław Rybicki FSC<br>Brat Szkolny, pedagog, polonista, doktor psychologii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lidia Dudkiewicz: - Oto Horacjuszowy ideał szlachetnego człowieka, ideał zwłaszcza prawdziwej świętości.

Br. Stanisław Rybicki FSC: - Święci dawnych czasów i nam współcześni nie są nadludźmi. Ich heroizm zobowiązuje nas do kroczenia w ślad za nimi z pomocą Boskiego Przewodnika. Apostoł Paweł wzywa swych uczniów i nas do naśladowania Jezusa Chrystusa. Rzadko kiedy zachęca do naśladowania siebie samego. Ilekroć to czyni, prawie zawsze dodaje, że pozostaje w łączności z Chrystusem: „Bądźcie naśladowcami moimi, tak jak ja jestem naśladowcą Chrystusa” (1 Kor 11, 1). Wciąż jeszcze kontemplujemy apel ludu Bożego po odejściu Jana Pawła II: „Santo subito!”. On to właśnie dokonał tak wielu beatyfikacji i kanonizacji, by nas zachęcić do kroczenia śladami świętych. Nawoływał dorosłych i młodzież, duchownych i świeckich: - Nie bójcie się dążyć do świętości, do doskonałości. Ciągle aktualny jest ten apel: - Bądźcie nieskazitelni w życiu i wolni od występków, od grzechu.
Proklamowany postulat świętości każe nam stawać się „coraz doskonalszymi” - „albowiem wolą Bożą jest nasze uświęcenie” (1 Tes 4, 3). Wpatrując się w tak bardzo różnorodne przykłady hagiograficzne, odkrywamy tajemnicę „świętych obcowania”, a zarazem świętość Kościoła, mimo że w jego łonie nie brakowało i nie brakuje grzeszników.

- „Nieskazitelność” stanem „w drodze”?

- Człowiek jest bytem, który wciąż się „staje”; jest też istotą skłonną do grzechu, do występków. „Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu, to samych siebie oszukujemy i nie ma w nas prawdy. Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam i oczyści nas z wszelkiej nieprawości” (1 J 1, 8-9). Społeczność Chrystusowa dąży do życia wolnego od grzechów, ale ilekroć staną one na drodze prostolinijnego kontaktu z Bogiem, On, wierny swoim obietnicom niesienia pomocy żałującemu grzesznikowi, pełen miłosierdzia i łaskawości, usuwa wszystko, co stanowi przeszkodę w dalszym dążeniu do Boga. Tajemnica odpuszczenia grzechów, a w konsekwencji wolność od występków, to owoc wstawiennictwa Jezusa u Ojca. Zbawcza Krew Syna Bożego, Syna Człowieczego, zachowuje nadal moc pojednania chrześcijan z Bogiem. Zadośćuczynienie Jego Krwi obejmuje całą ludzkość wszystkich czasów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA/ Biały Dom poinformował, że nie ma planu spotkania Trumpa z Putinem w najbliższej przyszłości

2025-10-21 17:46

[ TEMATY ]

Donald Trump

Grzegorz Jakubowski/KPRP

Donald Trump

Donald Trump

Prezydent Donald Trump nie ma planów spotkania z Władimirem Putinem w najbliższej przyszłości - powiedział we wtorek wysoki rangą przedstawiciel Białego Domu, cytowany przez agencję Reutera. Oficjel poinformował też, że nie jest planowane spotkanie szefów dyplomacji USA i Rosji.

Jak podał Reuters, urzędnik Białego Domu oznajmił, że Trump i Putin nie planują spotkać się „w najbliższej przyszłości”, mimo zapowiedzi amerykańskiego prezydenta o spotkaniu z rosyjskim przywódcą w Budapeszcie w ciągu dwóch tygodni.
CZYTAJ DALEJ

Szybka msza, dobry obiad, czego więcej trzeba? [Felieton]

2025-10-21 22:13

Pixabay.com


– Jak było na chrzcinach?– Szybka msza, dobry obiad, czego więcej trzeba?
CZYTAJ DALEJ

Różaniec jako wędrówka w stronę Nieba

2025-10-22 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.

Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję