Reklama

Prosto i jasno

Czy polskę czeka powtórka „nocnej zmiany”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie powinno nas dziwić, że podczas kampanii wyborczej trwa prawdziwa wojna medialna, a emitowane programy oraz informacje nierzadko nijak mają się do prawdy. Przykładem może być artykuł w Gazecie Wyborczej noszący tytuł: Polska afera Watergate z udziałem polityków PiS. Według tejże gazety, gen. Adam Rapacki, były komendant małopolskiej policji, został odwołany za odmowę założenia podsłuchu prezydentowi Krakowa J. Majchrowskiemu, kandydatowi SLD na kolejną kadencję. „Tak rodził się faszyzm we Włoszech i w Niemczech” - skomentował próbę inwigilacji lewicy J. Majchrowski. W sukurs swojemu kandydatowi przyszedł lider SLD W. Olejniczak, mówiąc: „Panom z PiS pomyliły się czasy, pomylił się okres. To nie jest państwo, gdzie używa się metod z okresu stalinizmu. Nie zgadzamy się na to, aby prezydenci bez podania przyczyny, bez podania uzasadnienia byli inwigilowani, podsłuchiwani”. Zapowiedział, że złoży w Sejmie projekt uchwały o powołaniu komisji śledczej w tej sprawie. Jak się okazuje, informacja prasowa o wspomnianym podsłuchu jest zwyczajną plotką dziennikarską i - jak sądzę - miała na celu judzenie polityków, szczucie ich na siebie - co wspomniana gazeta opanowała do perfekcji.
Medialna prowokacja, której obecnie jesteśmy świadkami, to już coś więcej niż tylko zwyczajne mówienie nieprawdy. Oto PO i SLD oskarżyły PiS o gigantyczną polityczną korupcję. TVN pokazała 26 września o godz. 22.00, jak dzień wcześniej z ukrytych kamer w pokoju Renaty Beger minister Adam Lipiński, a także minister Mojzesowicz negocjowali z posłanką przejście do koalicji większościowej w zamian za stanowisko ministra rolnictwa. Tu ważna uwaga: to posłanka R. Beger zaprosiła ministra A. Lipińskiego do swego pokoju, zaproponowała rozmowy i poinformowała, że stoi na czele wewnętrznej opozycji przeciwko Lepperowi. Oczywiście, nie wspomniała, że w głośniku ukryty jest wysokiej jakości sprzęt, pochodzący rzekomo z TVN, choć, jak twierdzą niektórzy, od byłych funkcjonariuszy służb specjalnych (WSI).
Kiedy premier J. Kaczyński dowiedział się, jakie warunki postawiła R. Beger, wyraźnie oświadczył, że nie spełni tych żądań. Dodał, że posłanka jest osobą skompromitowaną. Ta, po przekazaniu jej przez Lipińskiego negatywnej opinii premiera, ujawniła wszystko stacji TVN, ta zaś - liderom PO. Ci tylko czekali na tak wymarzoną okazję, aby zdruzgotać medialnie PiS. Po programie w TVN, grubo po północy, zwołali konferencję prasową, żądając natychmiastowego zwołania posiedzenia Sejmu, rozwiązania parlamentu oraz błyskawicznej dymisji premiera. Zareagował również PSL: J. Kalinowski wykluczył dalsze rozmowy koalicyjne z PiS.
Trzeba być ślepcem, aby nie dostrzec w tym politycznej prowokacji, mającej na celu zatrzymanie tworzenia koalicji większościowej i w efekcie doprowadzenie do powtórzenia się sytuacji, jaka miała miejsce za czasów rządu J. Olszewskiego. Jednym słowem - to, co obserwujemy obecnie, to „Nocna Zmiana 2”, po której oficjalnie współdziałający już układ centrolewicowy (PO-SLD) - po zwycięskich wyborach - obejmie władzę w kraju.
Zapewne wkrótce wejdzie do Sejmu prokurator i wyjaśni przynajmniej dwie sprawy: kto inspirował zastosowanie profesjonalnego sprzętu w sejmowym pokoju R. Beger do wywołania prowokacji politycznej (czy tylko TVN?), a także - jakim prawem przeciwko parlamentarzystom Samoobrony A. Lepper stosuje szantaż wekslowy?
Ta druga sprawa - weksle Samoobrony - szczególnie poniża posłów tego ugrupowania, a także - dodam - wyborców, naród polski. A. Lepper wpadł na iście szatański pomysł, aby za opuszczenie macierzystego klubu szantażować posłów wekslem na kwotę pół miliona zł! Co więcej, posłowie dopiero teraz dowiedzieli się, że podpisywali weksel in blanco za używanie znaczka Samoobrony!
Moim zdaniem, miał rację minister A. Lipiński, że parlament mógłby stworzyć fundusz na wykup weksli - do czasu wyjaśnienia tego przez sąd - aby szantażowani posłowie mogli podjąć wolną decyzję, komu chcą służyć: narodowi czy partii. I o tym wspomniał minister podczas rozmów z R. Beger. Co zaś dotyczy oferowania stanowisk, czyli oskarżenia o korupcję polityczną stosowaną przez PiS, to, niestety, w naszym ustroju stało się rzeczą normalną, że podczas negocjacji przy tworzeniu większości parlamentarnej rozmowy zawsze dotyczą udziału w rządzeniu. Jeśli parę miesięcy temu J. Rokita zażądał od PiS-u stanowiska premiera, to nikt przy zdrowych zmysłach nie nazwał tego korupcją polityczną. Podobnie było w rozmowach PiS-u z PSL-em: negocjacje o utworzenie większości parlamentarnej dotyczyły bardzo wielu spraw, także podziału najwyższych stanowisk w państwie.
Cóż, liberalno-lewicowa opozycja czyni wszystko, aby zablokować rozmowy o tworzeniu większości parlamentarnej, nie chcąc dopuścić do powstania dużego bloku chadecko-narodowego. Nie udało się go utworzyć z A. Lepperem, ponieważ okazało się prawdą - o czym sam mówił - że jest człowiekiem do szpiku kości lewicowym.
I na koniec - inicjatywa samorozwiązania Sejmu i obalenia rządu dokonuje się w momencie wdrażania najważniejszych zmian, zmierzających do rozbicia mafijnych układów: utworzenia CBA, likwidacji WSI, przebudowy służby cywilnej, ogromnej aktywizacji prokuratury w śledztwach, zwrotu w odzyskaniu kontroli nad PZU, wprowadzenia przepisów antykorupcyjnych w partiach politycznych, zapewniających jawność i sprawdzanie wszystkich oświadczeń majątkowych, skonsolidowania budżetu, wzrostu gospodarczego, spadku bezrobocia, likwidacji zbędnych funduszy i agencji... Niech nikomu nie będzie obojętny los Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

PAŻP: do 9 grudnia ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski

2025-09-11 07:45

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

pixabay.com

Od 10 września do 9 grudnia obowiązuje ograniczenie ruchu lotniczego we wschodniej części Polski wzdłuż granic Polski z Białorusią oraz Ukrainą - przekazała w komunikacie Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP).

Ograniczenie wprowadzono ze względów bezpieczeństwa państwa, zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie ograniczeń lotów na czas nie dłuższy niż trzy miesiące.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Trump o dronach nad Polską: To mógł być błąd. Nie jestem zadowolony z tej sytuacji

2025-09-12 09:14

[ TEMATY ]

Donald Trump

Prezydent USA

rosyjskie drony

PAP

Prezydent Donald Trump

Prezydent Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump powiedział w czwartek, że pogwałcenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony mogło być wynikiem błędu. Przyznał jednak, że jest niezadowolony z całej sytuacji.

- To mógł być błąd. Ale niezależnie od tego, nie jestem zadowolony z czegokolwiek związanego z tą sytuacją. Ale mam nadzieję, że to się zakończy - powiedział Trump, pytany przez dziennikarzy o jego ocenę zdarzenia przed odlotem do Nowego Jorku na mecz baseballowy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję