Reklama

Porady prawnika

Podatek od umowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapewne każdy z nas nieraz w życiu musiał zawrzeć jakąś umowę, np. sprzedając samochód, pożyczając pieniądze czy przyjmując darowiznę. Czynności te nazywamy cywilnoprawnymi i, niestety, podlegają one opodatkowaniu. Do katalogu czynności cywilnoprawnych należą: umowa sprzedaży, zamiany, pożyczki, darowizny, ustanowienia odpłatnej renty, umowa dożywocia, umowa o dział spadku, umowa o zniesienie współwłasności, ustanowienie hipoteki, umowa majątkowa małżeńska, umowa spółki, depozytu nieprawidłowego oraz ustanowienie odpłatnego użytkowania nieprawidłowego i ustanowienie odpłatnej służebności.
W ustawie o podatku od czynności cywilnoprawnych znajduje się obszerny katalog zwolnień od tego podatku. Nie zapłacimy go zatem od czynności cywilnoprawnych w sprawach alimentacyjnych, zatrudnienia, świadczeń socjalnych, nauki, szkolnictwa, oświaty. Zwolnienie od tego podatku dotyczy także umów sprzedaży rzeczy w postępowaniu egzekucyjnym i upadłościowym. Podatku nie płacimy także, gdy przynajmniej jedna ze stron z tytułu dokonania tej czynności na podstawie odrębnych przepisów jest opodatkowana podatkiem od towarów i usług lub jest zwolniona od tego podatku. Przepisy przewidują również ulgę (czyli zwolnienie) dla jednostek budżetowych, organizacji pożytku publicznego (jeżeli dokonuje czynności w związku z nieodpłatną działalnością) osób prawnych, których celem statutowym jest działalność naukowa, kulturalna, związana z ochroną środowiska, samorządu terytorialnego, Skarbu Państwa oraz Agencji Rynku Rolnego. Obowiązek zapłaty podatku powstaje z chwilą dokonania czynności prawnej, czyli z chwilą zawarcia umowy, i spoczywa na stronach tej umowy. Co to oznacza? Obie strony muszą zapłacić dany (wyliczony) podatek. Dla organu podatkowego nie mają znaczenia postanowienia umowy, z których wynika, że strony ustaliły, kto ma zapłacić podatek; może wezwać do zapłaty obie strony, mimo że strony ustaliły, że zapłaci np. pożyczkobiorca.
Generalnie podatek płaci podatnik. Jeśli jednak sprawa dotyczy umowy majątkowej zawieranej przed notariuszem, nie musimy sobie zaprzątać głowy wypełnianiem deklaracji podatkowej. W takim przypadku naszym obowiązkiem podatkowym zajmie się notariusz. Pobierze od nas wyliczoną kwotę i wpłaci ją na rachunek organu podatkowego. Dodatkowo przekaże też fiskusowi odpis sporządzonego aktu notarialnego stanowiącego podstawę opodatkowania.
Jeśli podatek musimy zapłacić sami, konieczne jest wypełnienie deklaracji w sprawie podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC-1). W deklaracji musimy wpisać: adres i nazwę organu podatkowego (będzie to naczelnik urzędu skarbowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania strony umowy), która ze stron umowy dokonuje zapłaty podatku, przedmiot opodatkowania (wskazać konkretną umowę), podstawę opodatkowania. Musimy też wyliczyć należny podatek przy zastosowaniu odpowiedniej stawki. Pamiętajmy, że podatek musimy zapłacić w terminie 14 dni od dnia zawarcia umowy. A oto skala podatku:
- 38 zł od umowy majątkowej małżeńskiej,
- 2 proc. od kwoty lub wartości przy umowie pożyczki,
- 1 lub 2 proc. liczone od wartości rynkowej rzeczy lub prawa majątkowego nabytych ponad wartość udziału w spadku - przy umowie o dział spadku,
- 1 lub 2 proc. liczone od wartości rynkowej rzeczy ruchomej lub prawa majątkowego - przy umowie sprzedaży,
- 19 zł od ustanowienia hipoteki na zabezpieczenie wierzytelności o wysokości nieustalonej, a na zabezpieczenie wierzytelności istniejących 0,1 proc. od kwoty zabezpieczonej wierzytelności.
Sprzedaż rzeczy ruchomych, jeżeli podstawa opodatkowania nie przekracza 1000 zł, jest zwolniona od podatku od czynności cywilnoprawnych. Dotyczy to także samochodów. Ustawa o podatku od czynności cywilnoprawnych przewiduje zwolnienie od podatku pożyczek zawieranych pomiędzy osobami zaliczanymi do I grupy podatkowej, w rozumieniu przepisów o podatku od spadków i darowizn, do wysokości kwoty niepodlegającej opodatkowaniu tym podatkiem. W skład I grupy podatkowej w rozumieniu tych przepisów wchodzi najbliższa rodzina (małżonek, dzieci, wnuki, rodzice, dziadkowie, pasierb, zięć, synowa, teściowie, rodzeństwo, ojczym, macocha). Kwota, która nie podlega opodatkowaniu podatkiem od spadków i darowizn, wynosi obecnie 9637 zł i jest liczona w ciągu 5 lat od ostatniego nabycia.
W przypadku pożyczek w gronie pozostałych osób, zwolnione od podatku są pożyczki, których łączna kwota od tego samego podmiotu nie przekracza w ciągu kolejnych 12 miesięcy 1000 zł.

(E)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Podejrzany o zabicie księdza z Kłobucka był poczytalny

2025-10-02 11:06

[ TEMATY ]

śp. ks. Grzegorz Dymek

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Grzegorz Dymek

Ks. Grzegorz Dymek

Tomasz J., podejrzany o zabicie w lutym br. księdza z Kłobucka (Śląskie), był w chwili popełnienia tego czynu poczytalny – uznali biegli w przesłanej prokuraturze opinii sądowo-psychiatrycznej. Do sądu wkrótce powinien trafić akt oskarżenia.

Ks. Grzegorz Dymek, proboszcz parafii NMP Fatimskiej w Kłobucku, został zamordowany 13 lutego podczas napadu na plebanię. Zbrodnia miała najprawdopodobniej tło rabunkowe. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Częstochowie. Informację o uzyskanej opinii biegłych przekazał w czwartek PAP rzecznik częstochowskiej prokuratury okręgowej Tomasz Ozimek.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik MSWiA: w środę w okolice rurociągu z gazem podpłynął rosyjski kuter

2025-10-02 15:20

[ TEMATY ]

MSWiA

Adobe Stock

W środę ok. godz. 6.37 doszło do incydentu w pobliżu rurociągu z gazem. Straż Graniczna przez swoje systemy obserwacyjne zauważyła rosyjski kuter, który zatrzymał się w pobliżu gazociągu - poinformowała rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka. SG poleciła jednostce opuszczenia rejonu rurociągu, co zostało wykonane.

Rzeczniczka prasowa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Karolina Gałecka poinformowała w czwartek podczas konferencji prasowej, że w środę ok. godz. 6.37 doszło do incydentu w pobliżu rurociągu z gazem. - Straż Graniczna przez swoje systemy obserwacyjne zauważyła rosyjski kuter, który płynął oczywiście z kierunku Rosji - poinformowała. Zaznaczyła, że na ok. 20 minut zatrzymał się w okolicach rurociągu z gazem. - Dryfował ok. 300 metrów w okolicach rurociągu z gazem, poprzez który z platformy gaz jest wydobywany na ląd. Dopytywana o lokalizację incydentu odmówiła podania szczegółowych informacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję