Reklama

Aniołowie dobra

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urodziliśmy się w ciekawej epoce. Stary świat przemija - nowy świat się rodzi. Współczesny człowiek jest bardziej niż kiedyś świadomy swojej odpowiedzialności za przyszły kształt świata. Wie, że każdy jego wybór, czyn ma następstwa dla całej ludzkości. Że jeśli na drugim krańcu ziemi jakiś człowiek jest głodny, to wszyscy jesteśmy temu winni. Że jeżeli ktoś gdzieś jest torturowany, to wszyscy jesteśmy za to odpowiedzialni. I wie, że jego godność i wolność może być w każdej chwili zagrożona, jeśli zgadza się, aby ktoś gdzieś był pozbawiony godności, wolności.
Dlatego tak cenna jest reakcja opinii światowej na informacje o faktach poniżania godności człowieka, torturowania irackich czy czeczeńskich jeńców, na akty barbarzyńskiego terroryzmu dokonywane w Moskwie, Nowym Jorku czy gdziekolwiek na świecie. Będzie stanowiła hamulec dla tych wszystkich, którzy nie potrafią okiełznać swoich prymitywnych instynktów. Zechciejmy w takich momentach dołączyć do każdego strumyka Dobra, który rozpoczyna swój bieg, kiedy choćby kilku ludzi postanawia stawić tamę jakiejkolwiek nieprawości, egoizmowi, niesprawiedliwości, kłamstwu, nadużywaniu władzy. Dzięki nim świat nie stacza się ku przepaści. Dzięki nim Dobro nie zostanie przygłuszone chwastami zła.
Złu nigdy nie uda się zwyciężyć Dobra. Zło w walce z Dobrem, odnosząc pozorne zwycięstwa, zawsze przegrywa - zawsze kąsa własny ogon. Świadomość tej prawdy pomaga nam podejmować walkę z mocami zła - nie pozwala zalewającym świat falom nieprawości zadusić w nas woli trwania w Dobru.
Stara wschodnia legenda niezwykle jasno wyraża te prawdy: Kiedy Anioł Dobra zszedł na ziemię, Duch Nieprawości, rozwścieczony, napadł na niego i przerąbał go mieczem na dwie części. Z tych połówek jednak natychmiast ożyły dwa anioły. Szalony ze złości Pan Zła znów rozsiekał je na cztery części - natychmiast pojawiły się cztery anioły. Znowu tnie je mieczem i z czterech aniołów powstaje ośmiu, z ośmiu - szesnastu, z szesnastu - trzydziestu dwóch... Ufajmy, że Aniołowie Dobra wnet wypełnią ziemię i nie będzie na niej już miejsca dla synów nieprawości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wiara i rozum w nauczaniu św. Augustyna

Niedziela Ogólnopolska 6/2008, str. 4-5

pl.wikipedia.org

Wizja św. Augustyna” Philippe de Champaigne

Wizja św. Augustyna”
Philippe
de Champaigne
Drodzy Przyjaciele!
CZYTAJ DALEJ

Św. Monika – matka św. Augustyna

[ TEMATY ]

święta

Autorstwa Sailko - Praca własna, commons.wikimedia.org

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

Portret św. Moniki, pędzla Alexandre’a Cabanela (1845)

"Święta kobieta” – można by dziś użyć potocznego określenia, przyglądając się Monice, jej troskom i niespotykanej wręcz cierpliwości, z jaką je przyjmowała.

Nie tylko to było niezwykłe, co musiała znosić jako żona i matka, ale przede wszystkim to, jaką postawą się wykazała i jak ta postawa odmieniła życie jej męża i syna. Monika. Urodzona ok. 332 r. w mieście Tagasta w północnej Afryce, pochodziła z rzymskiej chrześcijańskiej rodziny. Jednak największy wpływ na jej pobożność miała prawdopodobnie piastunka, stara służąca, która, zajmując się dziewczynką, dbała, by ta ćwiczyła się w pokorze, umiarze i spokoju. Gdy młoda kobieta wychodziła za mąż za rzymskiego patrycjusza, była bardzo religijna, znała Pismo Święte, filozofię, ale przede wszystkim wierzyła, że z Bożą pomocą będzie dobrą, cierpliwą żoną i matką. I była. Jednak jeszcze wtedy nie miała pojęcia, jak dużo ją to będzie kosztowało i jak wielkie owoce przyniesie jej życie. Przeczytaj także: Monika i Augustyn Najpierw mąż. Był poganinem, ponadto człowiekiem gniewnym i wybuchowym. Lubił zabawy i rozpustę. Monika potrafiła się z nim obchodzić niezwykle łagodnie. Swą dobrocią i cierpliwością, tym, że nigdy nie dopuszczała do kłótni, a także modlitwami i chrześcijańską postawą spowodowała nawrócenie i przyjęcie chrztu przez męża. Gdy owdowiała w wieku ok. 38 lat, miała świadomość, że mąż odszedł pojednany z Bogiem. Syn. Monika urodziła troje dzieci: dwóch synów – Nawigiusza i Augustyna oraz córkę (prawdopodobnie Perpetuę). Mimo ogromnego wysiłku włożonego w wychowanie dzieci jeden z synów – Augustyn zapatrzony w ojca i jego wcześniejsze poczynania, wiódł od lat młodzieńczych hulaszcze życie, oddalone od Boga. Kolejne 16 lat swojego wdowiego życia Monika poświęciła na ratowanie ukochanego syna. Śledząc ich losy, trudno pojąć, skąd brali siły na tę walkę, np. ona – by odmówić własnemu dziecku przyjęcia do domu po powrocie z Kartaginy (wiedziała, że związał się z wyznawcami manicheizmu), on – by nią pogardzać i przed nią uciekać. Była wszędzie tam, gdzie on. Modliła się i płakała. Nigdy nie przestała. Wreszcie doszło do spotkania Augustyna ze św. Ambrożym. Pod wpływem jego kazań Augustyn przyjął chrzest i odmienił swoje życie. Szczęśliwa matka zmarła wkrótce potem w Ostii w 387 r.
CZYTAJ DALEJ

Bogucki: są rozbieżności z rządem. Prezydent będzie żądał odpowiedzi na piśmie

2025-08-27 20:34

[ TEMATY ]

Zbigniew Bogucki

rozbieżności z rządem

odpowiedzi na piśmie

PAP

Szef KPRP Zbigniew Bogucki podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Gabinetowej

Szef KPRP Zbigniew Bogucki podczas konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Gabinetowej

Szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki powiedział w środę, że ws. finansów państwa i budżetu prezydent i rząd pozostają w rozbieżności. Dodał, że prezydent będzie żądał odpowiedzi na piśmie od rządu i ministra finansów Andrzeja Domańskiego tam, gdzie odpowiedzi nie wybrzmiały na Radzie Gabinetowej.

W środę odbyło się posiedzenie Rady Gabinetowej - rządu obradującego pod przewodnictwem prezydenta. Było ono poświęcone takim kwestiom jak m.in.: stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe, w tym budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych, a także ochrona polskiego rolnictwa. W posiedzeniu uczestniczyli: prezydent Karol Nawrocki, premier Donald Tusk oraz ministrowie jego rządu, a także przedstawiciele prezydenckiej kancelarii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję