Po części rekolekcje, po części warsztaty, czas wyjęty z codzienności, w którym małżonkowie będą mieli szansę zastanowić się nad łączącą ich relacją, zrobić bilans dobrych i złych momentów, zdecydować, co chcą pielęgnować, a co wyplenić. To czas, aby pozwolić Bogu działać w naszych małżeństwach, zarówno na poziomie rozumu (konferencje), jak i ducha (Msza św., adoracja). Jest to idealne połączenie, gdyż sam intelektualizm bez pomocy Boga może sprowadzić na manowce, zaś modlitwa bez namysłu może prowadzić tylko do dewocji.
Zawsze jest nadzieja
Reklama
Jak przyznają twórcy Remontu, organizują go od lat po to, aby małżeństwa mogły przeciwdziałać procesom, których jeszcze nie obserwują. Można porównać to do sytuacji, w której gospodarz nie czeka, aż dach zacznie przeciekać, ale widząc luźne i popękane dachówki, zakasuje rękawy i działa. Wydarzenie organizowane przez Wspólnotę Rodzin Emaus jest skierowane do wszystkich małżeństw, jednak doświadczenie pokazuje, że najbardziej korzystają z niego osoby pragnące świadomie i mocno zaangażować się w budowanie relacji ze współmałżonkiem z pomocą Boga. Bardzo gorąco zapraszamy małżeństwa w trudnościach i kryzysach – Remont jest zwłaszcza dla nich, bo kiedy nawet po ludzku nic się nie układa, to zawsze istnieje niegasnąca nadzieja nie z tego świata.
Ciągłe dojrzewanie
W tym roku wydarzenie poprowadzą Monika i Marcin Gomułkowie, małżeństwo z trójką dzieci, przedsiębiorcy i ewangelizatorzy znani z projektu „Początek Wieczności”. Nasze listopadowe spotkanie odbędzie się pod tytułem: „Radość miłości, czyli o dojrzewaniu”. Monika i Marcin będą czerpać zarówno z własnego doświadczenia, jak i z mądrości Kościoła, a zwłaszcza z papieskiej adhortacji „Amoris laetitia” (O miłości w rodzinie). Dojrzewanie zostanie potraktowane nie jako zamknięty rozdział, który każdy dorosły ma za sobą, lecz jako proces wzrastania, który trwa całe życie niezależnie od metryki. To właśnie dojrzałe chrześcijańskie małżeństwo i rodzina w swoim codziennym życiu mają być najlepszym drogowskazem dla laicyzującego się świata.
Warto się zgłosić
Nasze spotkania będą miały miejsce w dniach 26-28 listopada (piątek-niedziela) w kościele akademickim św. Ireneusza Biskupa i Męczennika przy ul. Kilińskiego 132 w Częstochowie. W piątek zaczynamy o godz. 19, w sobotę o godz. 18, a w niedzielę o 8.30 (wtedy też organizatorzy zapewniają opiekę nad dziećmi). Wstęp jest wolny, jednak aby lepiej przygotować się na liczbę uczestników oraz dzieci, które będą wymagały opieki, organizatorzy proszą o zgłaszanie udziału pod adresem: www.remont.rodzinyemaus.pl .
W Miejskiej Galerii Sztuki w Częstochowie odbył się we wrześniu wernisaż Karoliny Grzesiak „Tacy duzi chłopcy i ich zabawki” – portrety fotograficzne 3D. Karolina Grzesiak to studentka Wydziału Wychowania Artystycznego Akademii im. J. Długosza w Częstochowie w dziedzinie grafiki projektowej (II stopnia). Jest autorką fotoreportaży z Nocy Kulturalnych. Współpracowała z Ośrodkiem Promocji Kultury Gaude Mater przy organizacji 21. Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater”, uczestniczyła w wystawach: Częstochowa Obiektywnie – wystawa poplenerowa, pokonkursowej wystawie fotograficznej Klimaty Częstochowy, w 2012 r. otrzymała stypendium artystyczne w dziedzinie sztuk wizualnych, a wystawa fotografii „Tacy duzi chłopcy i ich zabawki” była jej indywidualnym debiutem.
Fotografie 3D wykonane w technice anaglifu przyciągały widzów. Zdjęcia z pozoru wydają się nieostre, jednak po założeniu okularów do odbioru takich fotografii nabierają przestrzeni i „wychodzą” do widza. Stają się jeszcze bardziej atrakcyjne. Na fotografiach autorka ukazała dziesięciu „chłopców” oraz ich zainteresowania, uzdolnienia, hobby. To, co lubią robić, w czym czują się dobrzy. Prace ukazują ludzi wraz z ich zamiłowaniami, pozwalają wejść do świata przedstawionych osób i na chwilę poczuć klimat tego, co dla nich często stanowi sens i sposób na życie, ich pasje.
Przed otwarciem wernisażu odbył się pokaz Adriana Konieckiego, jednego z bohaterów wernisażu, który przedstawił niezwykły spektakl przy użyciu yoyo. Równie oryginalny był występ Tomasza Drozdka, też protagonisty wernisażu, który muzyką zajmuje się już od dwudziestu siedmiu lat. Grał on na niespotykanych instrumentach, np. na lirze korbowej, cytrze wietnamskiej, kalimbie, fujarce pasterskiej, kiju deszczowym, piszczałce postnej oraz syntezatorze perkusyjnym „wavedrum”. Występ wzbudził ogromne zainteresowanie uczestników. Przyjemnością było wysłuchanie niezwykłych dźwięków, jakie wydobywały się z tych unikalnych instrumentów. Przygoda z muzyką Tomasza Drozda zaczęła się od grania na pianinie, później perkusji, aż w pewnym momencie zaczął kolekcjonować unikalne i niespotykane instrumenty etniczne, które wykorzystuje m.in. w swoim solowym projekcie o nazwie T.ETNO.
Cały wernisaż okazał się inspirującym wydarzeniem, każdy z odbiorców mógł doświadczyć unikalnego przeniesienia do innego świata jakże różnego do tego, który spotykamy na co dzień.
Polska przegrała w Helsinkach z Finlandią 1:2 w swoim trzecim meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw świata. Spotkanie było przerwane na ok. 40 minut z powodu zasłabnięcia jednego z kibiców. Występująca również w grupie G Holandia rozgromiła Maltę 8:0.
O ile zwykle bramkarze są pewną częścią polskiej reprezentacji, tym razem nie popisał się Łukasz Skorupski, który po 30 minutach gry sfaulował rywala i sprokurował rzut karny. "Jedenastkę" wykorzystał Joel Pohjanpalo (31.).
Wczoraj zapomniałem powiedzieć o jednym ze świętych, który towarzyszył nam przez cala drogę. Gdy rozpoczynaliśmy wędrówkę z Sutri na placu była figura tego świętego. Podobnie w kościele, w którym sprawowaliśmy Mszę świętą tak żeby jego obraz i figura. Święty ten jest bardzo charakterystyczny ponieważ obok jego nóg jest świnia. Patrząc oddali na tę figurę myślałem że to Święty Roch a zwierzę pod jego stopami to pies. Przyjrzałem się jednak bliżej okazało się że jest to prosiaczek.
A wspomnianym świętym jest święty Antoni Opat, znany także jako Pustelnik. Swoje wspomnienie liturgiczne ma 17 stycznia a dlatego jest ukazywany z prosiaczkiem ponieważ według pewnej historii, gdy podróżował drogą morską pewna locha przyniosła do niego chory prosię, on uczynił na nim znak krzyża. Prosię wyzdrowiało. Co ciekawe dzisiejszy dzień, także jest z prosiakiem w tle. A związany jest on z sanktuarium, które mijaliśmy po drodze. Santuario Madonna della Sorbo. Swoje początki sakralne to miejsce ma w 1427 roku, kiedy to papież Marcin V przekazał to miejsce karmelitom. Według miejscowych opowieści krąży historia o objawieniu Matki Bożej i dlatego jest w tym miejscu kult maryjny Historia opowiada o człowieku z jedną ręką, który pasł świnie w dolinie Sorbo. Pewnego dnia, szukając jednej z zabłąkanych świń, znalazł ją w pobliżu jarzębiny, gdzie ukazała mu się Madonna. Maryja sprawiła, że ręka młodzieńca odrosła i powiedziała do niego: „Idź do wsi i przekonaj ich, aby zbudowali sanktuarium na tym wzgórzu. Każdy, kto przyjdzie tu w procesji, otrzyma moją łaskę. Jeśli ci nie uwierzą, pokaż im swoją rękę”. Nie znając tej historii, mogę powiedzieć, że Via Francigena pomaga, aby tę prośbę zrealizować. Do sanktuarium prowadzi 14 krzyży, na których znajdują się tabliczki z numerami stacji. Pierwszy krzyż czyli pierwsza stacja jest już około 3,5 km od sanktuarium. To idealny dystans, aby między poszczególnymi stacjami rozważać te ważne wydarzenia, związane z misterium naszego zbawienia. Idąc między stacjami była idealna przestrzeń, aby te 14 stacji odnieść do życia swojego oraz wydarzeń, które dzieją się obecnie w Kościele, świecie, czy też w sposób szczególny mnie dotykają. Takie myśli wypływające z serca i wlewające nadzieję. Żałuję tylko, że nie udało mi się ich nagrać, bo chętnie bym do nich jeszcze wrócił, a pamięć niestety bywa ulotna.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.