Reklama

Wiadomości

Sejm upamiętnił 50. rocznicę rozpoczęcia odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie

Sejm - podczas środowego posiedzenia - przyjął przez aklamację uchwałę upamiętniającą 50. rocznicę rozpoczęcia odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie. Dziękujemy tym, którzy swoją niezłomną postawą i wieloletnim działaniem doprowadzili do wzniesienia go z ruin - głosi uchwała.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uchwale przypomniano, że "Zamek Królewski w Warszawie jest symbolem polskiej państwowości". "Przez lata był siedzibą książąt mazowieckich, potem królów i parlamentu Rzeczypospolitej Obojga Narodów. To tutaj uchwalano najważniejsze prawa I Rzeczypospolitej, w tym konfederację warszawską 1573 r. i Konstytucję 3 maja 1791 r. Po utracie przez Polskę niepodległości Zamek Królewski był systematycznie niszczony przez zaborców, a jego bogate wyposażenie oraz zgromadzone w nim dzieła sztuki zostały wywiezione do Rosji" - napisano.

Dodano, że "po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. Zamek Królewski w Warszawie stał się gmachem reprezentacyjnym". "Na mocy traktatu ryskiego do sal zamkowych wróciło historyczne wyposażenie królewskich apartamentów, dzięki czemu ich wnętrza odzyskały dawny blask. W latach 1926-1939 na Zamku Królewskim urzędował i mieszkał prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. W Sali Rycerskiej 23 kwietnia 1935 r. odbyła się ceremonia podpisania nowej konstytucji" - przypomniano w uchwale.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uchwała głosi, że "Zamek Królewski w Warszawie, zbombardowany przez wojska niemieckie we wrześniu 1939 r., był niszczony i dewastowany w latach okupacji". "Tylko ogromnej determinacji i odwadze polskich muzealników i historyków sztuki działających pod kierunkiem profesora Stanisława Lorentza zawdzięczamy uratowanie blisko 80 proc. jego wyposażenia i bezcennych dzieł sztuki. Zamek Królewski został całkowicie zniszczony przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego" - podkreślono.

W uchwale wspomniano też, że to "protest robotników z grudnia 1970 r. i chęć uspokojenia nastrojów społecznych zmusiły władze PRL do podjęcia działań, o które przez wiele lat starali się zwolennicy odbudowy Zamku Królewskiego skupieni wokół profesora Stanisława Lorentza". "Podjęta w styczniu 1971 r. decyzja o odbudowie Zamku Królewskiego w Warszawie została przyjęta z niebywałym entuzjazmem przez Polaków na całym świecie. Powołano Obywatelski Komitet Odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie, który kierował zbiórką pieniędzy i prowadził inwestycję" - przypomniano.

"W lipcu 1974 r. montażem zegara i hełmu na wieży zegarowej zakończono pierwszy etap odbudowy - oddanie bryły w stanie surowym. Do zamkowych komnat wróciły ocalone zbiory dzieł sztuki oraz setki uratowanych w czasie wojny detali architektonicznych. Kontynuacją dzieła odbudowy Zamku Królewskiego były remont i aranżacja wnętrz pałacu Pod Blachą, rewitalizacja Arkad Kubickiego oraz rekonstrukcja ogrodu zamkowego ukończona w roku 2019" - napisano w uchwale.

Reklama

"Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd wszystkim, którzy przyczynili się do ratowania mienia zamkowego w czasie niemieckiej okupacji. W 50. rocznicę rozpoczęcia odbudowy Zamku Królewskiego w Warszawie dziękujemy tym, którzy swoją niezłomną postawą i wieloletnim działaniem doprowadzili do wzniesienia go z ruin. Z wdzięcznością wspominamy ówczesne zaangażowanie Polaków w kraju i za granicą, które jednoczyło ich wokół wspólnego celu, jakim było przywrócenie Narodowi Polskiemu symbolu Jego niezawisłości i suwerenności" - podkreślono w przyjętej w środę uchwale Sejmu. (PAP)

Autor: Olga Łozińska

oloz/ pat/

2021-09-15 16:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspólnota to różnorodność

Niedziela warszawska 21/2024, str. III

[ TEMATY ]

Warszawa

Archiwum/Centrum Opatrzności Bożej

Kardynałowie Kazimierz Nycz i Grzegorz Ryś odnieśli się krytycznie do zarządzenia, którego skutkiem ma być m.in. usuwanie symboli religijnych w stołecznych urzędach.

Decyzję taką podjął prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. – Pokusy w kierunku „urawniłowki” w społeczeństwie pluralistycznym tak, żeby się ono wewnętrznie nie różniło znakami światopoglądowymi, religijnymi itd. pewnie u niektórych będą – skomentował w rozmowie z KAI kard. Kazimierz Nycz. – Wierzę i ufam, że potrafimy się zdobyć na taki pluralizm i taką różnorodność, która pozwoli każdemu człowiekowi być tym, co wyznaje swoim sercem i swoimi ustami – dodał metropolita warszawski.
CZYTAJ DALEJ

Brutalny atak na działacza pro-life. Lewicowy aktywista skazany

2025-05-23 10:20

[ TEMATY ]

sąd

Fotolia.com

Sąd Rejonowy dla Warszawy - Śródmieścia uznał lewicowego aktywistę winnym uszkodzenia ręki działaczowi Fundacji Pro – Prawo do Życia i skazał go na rok ograniczenia wolności oraz zapłatę zadośćuczynienia w kwocie 10 tys. zł.

Lewicowy aktywista, który zaatakował działacza pro-life, został skazany za przestępstwo z art. 157 § 1 Kodeksu karnego, czyli spowodowanie naruszenia czynności narządu ciała. Usłyszał wyrok jednego roku ograniczenia wolności w postaci prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Musi również zapłacić pokrzywdzonemu zadośćuczynienie w wysokości 10 tys. zł.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja według potrzeb

2025-05-23 19:18

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Przez osiem lat będąc w opozycji, Donald Tusk i jego polityczna drużyna z uporem godnym lepszej sprawy przypominali o Konstytucji RP przy każdej możliwej okazji. Stała się ona dla nich tarczą, mieczem, a czasem wręcz natchnieniem – cytowali ją z mównic, bronili na marszach, pisali o niej tweety i drukowali na banerach. Tymczasem, gdy tylko przejęli stery państwa, konstytucyjna gorliwość ulotniła się szybciej niż kampanijne obietnice. I nie chodzi tu już o pojedynczy incydent. To już seria.

Najpierw władza Tuska uznała, że uchwały Sejmu mają większą moc niż obowiązujące ustawy. Choć prawnik z pierwszego roku wie, że hierarchia źródeł prawa wygląda inaczej, rządzący postanowili napisać ją na nowo. Potem przyszła kolej na instytucje – niezależne z założenia – które nagle zaczęły być przejmowane metodą faktów dokonanych. Media publiczne, prokuratura, służba cywilna – jakby wszystkie te filary państwa były własnością partii zwycięskiej, a nie wspólnym dobrem obywateli. Ale to, co wydarzyło się ostatnio, przekroczyło kolejną granicę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję