Bośnia i Hercegowina: nuncjusz przewodniczył Mszy za duszę śp. abp. H. Hosera
Nuncjusz apostolski w Bośni i Hercegowinie abp Luigi Pezzuto przewodniczył 26 sierpnia w Medziugorju Mszy św. za duszę śp. abp Henryka Hosera, zmarłego 13 bm. w Warszawie.
Od 2017 aż do śmierci był on z nominacji Franciszka związany z tym hercegowińskim sanktuarium i miejscem pielgrzymkowym – najpierw jako specjalny wysłannik do zbadania tam sytuacji, a od 31 maja 2018 jako wizytator apostolski o charakterze specjalnym dla tamtejszej parafii.
Wraz z dyplomatą papieskim liturgię koncelebrowali kard. Vinko Puljić z Sarajewa, miejscowy biskup mostarsko-duvański Petar Palić, dwaj inni biskupi i 95 kapłanów z Bośni i Hercegowiny, Chorwacji i innych krajów. Przybyło wielu wiernych zarówno tamtejszych parafian, jak i pielgrzymów. Wszyscy oni dziękowali Bogu za polskiego arcybiskupa, który od 2017 wiele uczynił dla tej parafii.
Witając wszystkich obecnych przełożony hercegowińskiej prowincji franciszkanów o. Miljenko Šteko zwrócił uwagę, że abp Hoser „pełen doświadczenia życiowego i zawodowego, przybył do Medziugorja i stał się jednym z nas. Ze swoim łagodnym uśmiechem i zdecydowaniem człowieka, który wie, po co tu się znalazł, niezmiernie oddany Matce Bożej, był dla nas bezpieczną przystanią po tak wielu latach niepewności. Był wyciągniętą ręką Ojca Świętego Franciszka ku Medziugorju”.
Reklama
„A to brzemię, które cię objęło i pokochało, będzie nadal rozbrzmiewało w tej prastarej modlitwie «Mater Dei, ora pro nobis» [Matko Boże, módl się za nami], gdy twoje oczy z nadzieją spoglądają na kamienny horyzont i wspaniałość zachodzącego słońca, a twoje palce nadal przesuwają różaniec w dłoniach, podczas gdy rano czuje się zapach nowego dnia. I zawsze będziemy cię z wdzięcznością wspominać. Cieszymy się, że mieliśmy Ciebie, że byłeś z nami… Pozostajesz na zawsze wpisany w nasze serca, nasze życie i nasze Medziugorje” – powiedział o. prowincjał.
W kazaniu główny celebrans przypomniał zasługi zmarłego, którego poznał jeszcze w Rwandzie, gdzie przyszły arcybiskup pracował wiele lat jako misjonarz-pallotyn, a obecny arcybiskup był tam wówczas sekretarzem nuncjatury apostolskiej. Przywoławszy kilka szczególnie ważnych wydarzeń z tamtego okresu, kaznodzieja podkreślił „cenny wkład, jaki abp Hoser wniósł tutaj, w Medziugorju w czasie swej trzyletniej posługi, najpierw jako specjalny wysłannik Stolicy Apostolskiej, a następnie jako wizytator apostolski o charakterze specjalnym dla tutejszej parafii”.
„Buduje nas jego życie kapłańskie, które przezywał jako człowiek sprawiedliwy w znaczeniu biblijnym, głęboko świadom swej siły – kapłana Boga Najwyższego” – powiedział nuncjusz. Zwrócił uwagę na „widoczną [u abp. Hosera] pobożność maryjną, która sprawiła, że całkowicie poświęcił się zjawisku Medziugorja i zapewnieniu tej troski duszpasterskiej, którą papież Franciszek pragnął nadać temu miejscu”.
Wezwał całe zgromadzenie liturgiczne do wyrażenia głębokiej wdzięczności Bogu za to, że posłał arcybiskupa do Medziugorja, jego wspólnocie zakonnej (pallotynom), jego rodzinie, jak również franciszkanom, którzy go tutaj przyjęli. Oddzielne podziękowanie skierował nuncjusz do o. Pericy Ostojicia, który współpracował z abp. Hoserem w ciągu ostatnich trzech lat jako jego sekretarz.
Jesteśmy pewni, że w raju czekała na niego Maryja Panna, której tu, w Medziugorju szczególnie służył, szerząc część i nabożeństwo do Niej w świetle chrystologii i chrystocentryzmu. Dlatego powierzamy abp. Hosera Królowej Pokoju i Miłosierdzia Bożego” – zakończył kazanie abp Pezzuto.
Pod koniec Mszy sprawującym ją hierarchom i kapłanom podziękował miejscowy proboszcz o. Marinko Šakota i dodał: „Dziękuję papieżowi Franciszkowi za to, że przysłał do nas arcybiskupa Hosera i dziękuję arcybiskupowi za to wszystko, co zrobił dla Medziugorja, a to, co zrobił, jest wielkie i bardzo ważne”.
2021-08-28 11:42
Ocena:+20Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Włochy: wkrótce książka o wynikach badań nt. objawień w Medjugorju
Nakładem Wydawnictwa św. Pawła ukaże się wkrótce we Włoszech książka „Dossier Medjugorje”. Opisuje ona wyniki działalności powołanej przez Benedykta XVI w 2010 komisji pod przewodnictwem kard. Camillo Ruiniego dla zbadania domniemanych objawień maryjnych w małej wiosce w Bośni i Hercegowinie. Zespół ten działał od 17 marca 2010 do 17 stycznia 2014, po czym wręczył owoce swych prac Franciszkowi i Kongregacji Nauki Wiary i od tamtego czasu sprawa była utajniona.
Książka jest pierwszym całościowym ujawnieniem wyników prac komisji, i to właściwie bezprawnym, gdyż formalnie nie było żadnego formalnego zniesienia zakazu publikacji. Wstęp i komentarze napisał dziennikarz włoskiego tygodnika katolickiego „Famiglia cristiana” – Saverio Gaeta, znany w tamtejszych środowiskach kościelnych jako znawca objawień maryjnych i autor licznych prac z tej dziedziny.
Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.
Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.
Podziel się cytatem
Po raz pierwszy od ponad 100 lat i po raz trzeci w historii ciało św. Teresy od Jezusa zostało wystawione do publicznej czci. Od 11 do 25 maja do hiszpańskiego Alba de Tormes przybyły 93 tysiące pielgrzymów, aby modlić się za wstawiennictwem wielkiej świętej i reformatorki Karmelu.
Wystawienie ciała św. Teresy od Jezusa to wydarzenie o wyjątkowym charakterze - poprzednie takie uroczystości miały miejsce jedynie w 1760 i 1914 roku. Relikwie świętej karmelitanki znajdujące się w srebrnej trumnie zostały przeniesione pod centralną część ołtarza Bazyliki Zwiastowania NMP w Alba de Tormes. Uroczystej procesji, którą poprowadziło ośmiu karmelitów bosych, towarzyszyły lokalna orkiestra oraz liczni wierni różnych narodowości.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.