24 czerwca 1946 r. dotarła do szymanowskiego klasztoru Sióstr
Niepokalanek "Wygnanka" z Podola - cudowna figura Najświętszej Maryi
Panny Jazłowieckiej, siedem lat wcześniej koronowana przez ówczesnego
Prymasa Polski - kard. Augusta Hlonda. Zrządzeniem Bożej Opatrzności
udało się wówczas dokonać rzeczy niemożliwej: przewieźć marmurową
figurę, ważącą przeszło tonę, z Podola na Mazowsze. Po 56 latach,
podczas których Pani Jazłowiecka odbierała cześć w skromnej kaplicy
klasztoru szymanowskiego, 22 czerwca br. poświęcono nowe sanktuarium,
w którym króluje Ta, "co ułanów znała po imieniu".
Sanktuarium jest okazałe, przestrzenne i bardzo jasne.
Ściana główna, która stanowi tło cudownej figury, jest nasycona ciepłym
kolorem trawertynu, kamienia, z którego zbudowana jest Bazylika św.
Piotra w Rzymie. Ściana ta okolona jest po bokach i od góry dużymi
taflami szkła, przez które "dostaje się" do wnętrza sanktuarium zieleń
drzew szymanowskiego parku. Wydaje się, że można usłyszeć tu szum
drzew w porze podmuchu wiatru i kropel deszczu spadających na liście
drzew... Na lewej ścianie świątyni znajdują się 72 małe okienka z
luksferów w odcieniach koloru niebieskawego, od najciemniejszego
do bardzo bladego.
W prezbiterium dużą płaszczyznę, zabudowaną mosiężną
kratą z pozłacaną siateczką, zdobią wota dziękczynne: tatarskie buńczuki,
ułańskie lance, proporce, srebrne serca, drogocenne korale, naszyjniki,
pierścienie, medale, ryngrafy, krzyże, różańce. Po przeciwnej stronie
umieszczone są stacje Drogi Krzyżowej - dzieło prof. Stanisława Rodzińskiego
z Krakowa. Niewielkie obrazy namalowane na desce wyróżnia symboliczny
zestaw kolorów: czerwonego - szata Pana Jezusa, białego - szata Matki
Najświętszej w nawiązaniu do białego posągu Pani Jazłowieckiej oraz
silnego granatu - jako tła, symbolizującego grozę chwili. Cokół,
na którym postawiona jest figura, oraz ołtarz i ambonka zrobione
są z surowego trawertynu, co pięknie harmonizuje ze ścianą za figurą.
Posadzka w prezbiterium wyłożona jest kamieniem w kolorach zgniłej
zieleni, a w pozostałej części świątyni gresem w odcieniu perłowym.
Tabernakulum i lampka wieczna przeniesione są ze starego sanktuarium.
Podobnie reszta wyposażenia, które na razie pozostanie to samo.
Uroczystego poświęcenia nowo wybudowanego sanktuarium
dokonał 22 czerwca br. bp Alojzy Orszulik. Sanktuarium jest dziełem
ofiarności wielu serc. Budując tę świątynię dla Pani Jazłowieckiej,
Siostry doznały ogromnie dużo życzliwości i serdeczności. Dziś, po
latach prac, "grosz wdowi" i nie tylko wdowi uwieńczyły dzieło.
Pomóż w rozwoju naszego portalu