Reklama

W prasie i na antenie

Boży dar kapłaństwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu z nas ostatnio przeżywało szczególną uroczystość: święcenia kapłańskie swoich najbliższych, wychowanków czy znajomych. To bardzo ważny czas dla rodziny, a przede wszystkim dla samych bohaterów tego dnia - kapłanów. Ważna to okoliczność dla Kościoła, bo przez Boży dar kapłaństwa Kościół staje się żywy i żyjący w społeczeństwie chrześcijańskim. Pięknie na temat tego wyboru dokonywanego przez Chrystusa pisał Ojciec Święty Jan Paweł II z okazji 50-lecia swojego kapłaństwa w książce Dar i Tajemnica. Było to także świadectwo jego miłości do Chrystusa i Jego Kościoła. Myślę, że wielu kapłanów na swojej drodze do kapłaństwa ma podobne doświadczenia. Dla każdego, kto przyjmuje święcenia kapłańskie, jest to czas bardzo ważny i głęboki. Oto Chrystus przyjmuje młodych neoprezbiterów jako swoje narzędzia, odtąd będą w Jego Imię sprawować sakramenty święte, głosić Ewangelię i przygotowywać człowieka do zbawienia.

Musimy wielką troską otaczać kapłaństwo i kapłanów. Wszyscy jesteśmy zainteresowani tym, by jak najlepiej wypełniali oni misję, którą im Pan Jezus zlecił, i wykorzystali łaski, którymi ich obdarzył. To nie jest tylko jakieś zlecenie zewnętrzne, ale ontologiczne, czyli bardzo wewnętrzne. Cały człowiek z duszą i ciałem wszystko oddaje Chrystusowi i - jak mówi św. Paweł - "okazywaniem prawdy przedstawia siebie samego w obliczu Boga osądowi sumienia każdego człowieka" ( por. 2 Kor 2).

Możemy boleć nad tym, że czasami kapłani zapominają o tym albo niezbyt żywo przeżywają fakt, że cali są poświęceni Panu Bogu. Jako tylko ludzie mogą oddalić się od tej najgłębszej myśli, zachłysnąć się ułudami tego świata: wartościami materialnymi, doczesnymi. Pamiętajmy, że życie kapłańskie jest szczególnie trudne. Ksiądz musi być człowiekiem żyjącym na tym świecie, musi wypełniać swoje obowiązki wobec państwa, spełniać obowiązki gospodarskie, jakże często musi zajmować się budową kościoła czy obiektu sakralnego, musi być nauczycielem i wychowawcą. Niekiedy księża pełnią też przeróżne inne funkcje, które nie są wprost duszpasterskie, ale są ogromnie potrzebne społecznie. Trzeba jednak wiedzieć, że całe życie kapłana jest wtopione w Chrystusa. I wtedy, gdy potrafimy przeżywać swoje kapłaństwo jak najpełniej i najgłębiej, wtedy jesteśmy tym, czym mamy być - alter Christus - drugim Chrystusem. Wielu świętych tak przeżywało swoje powołanie.

Nieraz jesteśmy zalęknieni, a nawet przerażeni naszą kapłańską misją. Tak dobrze wytłumaczył to św. Paweł: "Przechowujemy ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas" (2 Kor 4, 7). A skarb zostaje skarbem i ci, którzy przeżywali brak kapłana - jak to było np. w byłym Związku Radzieckim, gdzie na rozległych terenach nie uświadczyło się kapłana - wiedzą, co to znaczy nie mieć księdza, nie mieć duszpasterza.

Módlmy się za kapłanów i prośmy Boga, żeby te naczynia gliniane nie pękały, by były jak najtrwalsze. Starajmy się także pochopnymi uogólnieniami nie niszczyć dobrego imienia kapłanów. To rzutuje na ich zaangażowanie społeczne, wywołuje rozgoryczenie i przynosi ogólną szkodę. Musi nam zależeć na kapłanach, na tym, by byli oni święci, żeby byli świadomi, że są kapłanami Jezusa Chrystusa.

Módlmy się za naszych braci-kapłanów, żeby byli tak bardzo oddani Chrystusowi, jak to jest w dniu święceń kapłańskich, żeby umieli tak żyć, jak sobie planują podczas rekolekcji przed święceniami kapłańskimi.

Wszystkim Neoprezbiterom, czyli nowo wyświęconym Kapłanom, wraz z całym Zespołem Redakcyjnym Niedzieli składam najserdeczniejsze życzenia, by całe ich kapłańskie życie było tak piękne, tak głęboko przeżywane, jak przeżywany jest dzień święceń kapłańskich i dzień prymicji w swojej rodzinnej parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proboszcz z Aleppo: chrześcijanie w Syrii wciąż żyją w strachu

2025-08-25 18:17

[ TEMATY ]

Syria

chrześcijanie

proboszcz z Aleppo

żyją w strachu

Ks. Przemysław Szewczyk

Dzieci z Aleppo z jednym z ojców franciszkanów

Dzieci z Aleppo z jednym z ojców franciszkanów

Nastroje wśród syryjskich chrześcijan są napięte. Nadzieje na pozytywne zmiany po upadku reżimu Baszara al-Asada „w znacznym stopniu zostały rozwiane” - ubolewa franciszkanin, o. Bahjat Karakach, łaciński proboszcz z Aleppo. Swoje uwagi przekazał w nagraniu wideo opublikowanym w najnowszym biuletynie franciszkanów w Syrii.

Po okrutnym ataku terrorystycznym na greckoprawosławny kościół Mar Elias (św. Eliasza) w stolicy Syrii, Damaszku, 22 czerwca, chrześcijanie w Syrii obawiają się kolejnych ataków, twierdzi ks. Karakach. Atak na kościół przeprowadzili domniemani terroryści z Państwa Islamskiego. Według syryjskiego Ministerstwa Zdrowia zginęło 25 osób, a 63 zostało rannych. W Aleppo wokół kościoła ustawiono bariery, a strażnicy ograniczają dostęp do świątyni. Podejmowane są też starania w celu stworzenia bezpiecznej przestrzeni, „gdzie dzieci również będą mogły się bawić”.
CZYTAJ DALEJ

Wiceszef MSZ: dron, który spadł pod Osinami, prawdopodobnie nadleciał z Ukrainy

2025-08-25 19:23

[ TEMATY ]

Ukraina

dron

wiceszef MSZ

Osiny

Władysław Teofil Bartoszewski

Adobe Stock

Dron. Zdjęcie poglądowe

Dron. Zdjęcie poglądowe

Wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski przekazał w poniedziałek, że dron, który w nocy z 19 na 20 sierpnia eksplodował pod Osinami (woj. lubelskie), prawdopodobnie nadleciał z terenu Ukrainy. Uważamy, że to był dron rosyjski, który przeleciał przez terytorium Ukrainy - powiedział.

W ubiegłym tygodniu, w nocy z wtorku na środę pod Osinami na Lubelszczyźnie doszło do incydentu, w którym obiekt latający spadł na pole kukurydzy i eksplodował. W wyniku eksplozji powybijane zostały szyby w pobliskich domach. Wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował później, że obiekt to rosyjski dron, oraz podkreślił, że zdarzenie jest prowokacją Rosji, do której doszło w szczególnym momencie, kiedy trwają dyskusje o pokoju w Ukrainie.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: od maja do sierpnia przybyło 105 tys. pielgrzymów, w tym wielu młodych

2025-08-26 14:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

młodzież

przybyło pielgrzrymów

105 tys.

Karol Porwich

Ponad 100 tys. pielgrzymów przybyło na Jasną Górę tylko w ostatnich miesiącach

Ponad 100 tys. pielgrzymów przybyło na Jasną Górę tylko w ostatnich miesiącach

Na uroczystość odpustową Matki Bożej Częstochowskiej, od 16 do 26 sierpnia, w 81 pielgrzymkach pieszych na Jasną Górę przyszło blisko 30 tys. osób, a od początku sezonu pielgrzymkowego łącznie 105 tys. pątników - wynika ze statystyki przekazanych KAI przez Biuro Prasowe Jasnej Góry. - Nadal cieszy znaczny wzrost udziału młodzieży, młodych małżeństw i rodzin z dziećmi - informuje o. Michał Bortnik OSPPE, rzecznik jasnogórskiego klasztoru.

Podsumowanie pątniczych statystyk wskazuje, że od 16 do 26 sierpnia na Jasną Górę dotarło 81 pielgrzymek pieszych. Przyszło w nich dokładnie 29 170 osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję