Reklama

Skarby sztuki diecezji legnickiej

Wzorcowa Kalwaria energicznego opata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z okazji zbliżających się uroczystości związanych z obchodem 760-lecia powstania Krzeszowa prezentujemy jeden z artykułów dotyczących tego szczególnego miejsca w naszej diecezji.

Przejście całej trasy wymaga prawdziwego heroizmu - zajmuje około dwóch godzin. Nieprzypadkowo nazwano ją Wielką Pasją Krzeszowską. O ile w kościołach jest zwykle 14 stacji drogi krzyżowej, to na polach Krzeszowa i w pobliskim lesie usytuowano ich aż 32. I to jakich! Niektóre kaplice są tak wielkie jak wille. Do samego końca krzeszowskiego Opactwa Cystersów w 1810 r. pilnował ich opiekun, który mieszkał w przyziemiu Ratusza zwanego też Domem Piłata. To jedna z najciekawszych kaplic - przylegają do niej Święte Schody.

Pierwsze kaplice zbudował opat Bernard Rosa - człowiek niezwykle energiczny, pełniący w latach 1660-1696 funkcję generalnego wikariusza Cystersów. Wiedział, co robi - barokowe sztuki "teatralne" wykorzystywano do walki z reformacją, która była bolesna także dla krzeszowskiego klasztoru. Dość powiedzieć, że w 1520 r. z 80 mnichów zostało 12. Klasztor jednak nigdy się nie wyludnił. Wręcz przeciwnie - był bastionem katolicyzmu. A to zobowiązywało. Doświadczyło tego 1240 ewangelickich mieszkańców Przedwojowa, którzy decyzją opata Rosy musieli go opuścić. Wieś ta należała do klasztoru krzeszowskiego.

Rosa kazał nie tylko zbudować Kalwarię (powstała w latach 1672-78), ale i opracował do niej modlitewnik pt. Róża z Jerycha. Stał się on tak słynny, że według zawartych w nim zasad powstała większość kalwarii w Niemczech. Rosa, pisząc go, wykorzystał dzieło holenderskiego księdza Christiana Adriana Cruysa, zwanego Angrichemius. Modlitewnik był nie tylko przewodnikiem duchowym, ale i - jakbyśmy to dzisiaj powiedzieli - turystycznym po Kalwarii. Zawarte w nim 32 sceny naszkicował śląski Rembrandt, jak nazywano Michała Willmanna - słynnego malarza pracującego głównie dla śląskich klasztorów cysterskich. Autorem pieśni był Jan Scheffler, znany szerzej jako Angelus Silesius - cieszący się wielkim uznaniem barokowy poeta i mistyk, związany mocno z Krzeszowem m.in. poprzez przynależność do mającego tutaj siedzibę Bractwa św. Józefa (jego wiersze przetłumaczył na język polski Adam Mickiewicz). Pierwsze, niedatowane wydanie modlitewnika ukazało się w 1678 r. (świadczą o tym rachunki) z okazji poświęcenia jednej ze stacji kalwaryjskich - tzw. Betlejem. Wznowiono go już cztery lata później, co świadczy, że Kalwaria cieszyła się wielkim powodzeniem wśród pątników. Nic dziwnego - w chrześcijańskiej myśli religijnej pielgrzymowanie jest nie tylko przeżyciem związanym z wiarą, ale i swoistym symbolem wędrówki do niebieskiej Ojczyzny. Bardzo często składano więc śluby odbycia pielgrzymki do miejsc uświęconych życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. Jednak w pewnym okresie stało się to praktycznie niemożliwe ze względu na konflikt pomiędzy chrześcijańską Europą i światem muzułmańskim, a ściślej mówiąc - z Turkami. Od XV wieku zaczęły powstawać więc w Europie namiastki dróg krzyżowych czy też Kalwarii (łaciński odpowiednik Golgoty, to jest Wzgórza Czaszek).

Krzeszowskie kaplice zbudowane za czasów opata Rosy usytuowano przypuszczalnie w murze klasztornym, choć nie można też wykluczyć, że zbudowano je w arkadach zewnętrznych starego kościoła opackiego. Kalwaria była oczkiem w głowie opata Rosy, który nie zapomniał o niej, nawet sporządzając swój testament.

Wcześniej nie szczędził grosza na jej wystrój. Z Kalwarii tej zachowało się jednak niewiele, bowiem kolejny przełożony krzeszowskiego opactwa - Dominik Geyer - postanowił zbudować nową, która przetrwała do dzisiaj. Prace trwały w latach 1703-17. Ostatnią - 32 stację - dobudowano do Mauzoleum Piastów w 1738 r. Poświęcona jest ona św. Marii Magdalenie. Umieszczono w niej Grób Pański.

Kompozycję przestrzenną tej Kalwarii sporządzono na linii od kościoła klasztornego po tzw. Betlejem. Szlak rozpoczyna się kaplicą " Pożegnanie" na placu przed klasztorem, kończy zaś po wschodniej stronie Mauzoleum Piastów - we wspomnianej już kaplicy św. Marii Magdaleny. Do wystroju nowych kaplic użyto obrazów namalowanych przez Willmanna dla Kalwarii wystawianej jeszcze przez Rosę. Pomyślane zostały one jako ilustracje do rozdziałów Nowego Testamentu, odnoszących się do Ostatniej Wieczerzy, męki i śmierci Pana Jezusa.

Z biegiem czasu kaplice trzeba było poddać renowacji. Stało się to za czasów opata Benedykta II Seidla. Zdążono więc jeszcze przed trzema wojnami śląskimi, które zmieniły diametralnie sytuację polityczną na Śląsku, w konsekwencji przyczyniając się do upadku potęgi wielu klasztorów. Trzecia wojna śląska - zwana siedmioletnią - toczyła się w latach 1766-1773 r. Walki były zacięte. Śląsk był wszak prawdziwą perłą w koronie katolickich Habsburgów. Fryderyk Wielki, król Prus, wiedział, że zdobycie Śląska to klucz do potęgi swego kraju. I tak się w końcu stało. W 1810 r. władze pruskie, szukając pieniędzy w budżecie, spojrzały łakomym wzrokiem na klasztory - nastąpiła kasata większości z nich; w tym krzeszowskiego. Potężny kompleks pocysterski zaczął podupadać. Na szczęście przeor Eutychiusz Nepomuk Leistritz - od 1810 r. pierwszy krzeszowski proboszcz po sekularyzacji dóbr zakonnych - okazał się człowiekiem energicznym. Dzięki kolekcie przeprowadzonej wśród mieszkańców Krzeszowa dokonano najpilniejszych prac zabezpieczających Kalwarię. Obecnie renowacja prowadzona jest w miarę posiadanych środków.

Kalwaria krzeszowska robi wielkie wrażenie o każdej porze roku, podobnie jak pozostałe elementy potężnego założenia klasztornego, na który składają się bazylika, kościół św. Józefa i Mauzoleum Piastów. Centrum pozostaje niezmiennie ołtarz główny w bazylice, w którym przechowywany jest cudami słynący obraz Matki Boskiej Łaskawej - najstarszy obraz tablicowy w Polsce. W 1997 r., podczas wizyty w Legnicy ukoronował go Papież Jan Paweł II. Krzeszów decyzją bp. Tadeusza Rybaka podniesiony został do rangi głównego sanktuarium maryjnego diecezji legnickiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: dwaj księża i świecki katolik oskarżeni o obrazę radykalnego islamu

2025-10-07 17:04

[ TEMATY ]

wyrok

Hiszpania

kapłani

prześladowanie chrześcijan

Adobe Stock

Księża Custodio Ballester i Jesús Calvo oraz świecki katolik Armando Robles oczekują na wyrok sądu w Maladze za domniemaną obrazę radykalnego islamu. Duchownym grożą kary do 3 lat więzienia, podczas gdy ich świecki współoskarżony może zostać skazany na 4 lata pozbawienia wolności, 10 lat zakazu nauczania i grzywnę w wysokości 3 tys. euro. Jednocześnie w Europie daje się zauważyć zarówno chrystianofobię, a więc wrogość do wszystkiego, co wiąże się z chrześcijaństwem i jego wyznawcami, jak i ożywienie duchowe, przejawiające się w rosnącej liczbie chrztów, zwłaszcza wśród młodych ludzi.

Sprawa ks. Ballestera i pozostałych oskarżonych ciągnie się od 2017, gdy hiszpańskie Stowarzyszenie Muzułmanie przeciw Islamofobii złożyło skargę do Służby Specjalnej Przestępstw Nienawiści i Dyskryminacji urzędu prokuratorskiego w Barcelonie na wspomnianych trzech mężczyzn za ich rozmowę. W miejscowym klubie „La Ratonera” dyskutowali oni o zagrożeniu, jakie radykalny islam stanowi dla Europy. Robles jest właścicielem kanału YouTube, na którym był nadawany program „La Ratonera”. Jednakże bezpośrednim powodem pozwu był artykuł ks. Ballestera „Dialog z islamem jest niemożliwy” z 2016, będący odpowiedzią na wcześniejszy list pasterski arcybiskupa stolicy Katalonii kard. Juana José Omelli, zatytułowany „Dialog z islamem jest konieczny”.
CZYTAJ DALEJ

Jan Paweł II: różaniec ma tę samą głębię co modlitwa Maryi

2025-10-07 10:19

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

różaniec

Vatican News

Jeśli chodzi o głębię modlitwy, to różaniec jest podobny do osobistej modlitwy Maryi. Ona sama wnosi tę głębię, tak samo jak to uczyniła w Wieczerniku, kiedy modliła się z Apostołami - mówił Jan Paweł II, kiedy 21 października 1979 r. przybył jako pielgrzym do sanktuarium różańca świętego w Pompejach. Rok po wyborze na Stolicę Piotrową polski Papież przyznał, że to właśnie ta „ulubiona modlitwa” nadaje szczególny rys jego papieskiej posłudze.

Jan Paweł II zauważył, że różaniec ma tę samą głębię, co modlitwa Maryi w Nazarecie, kiedy rozmawia z Gabrielem, a potem przyjmuje Ducha Świętego i odwieczne Słowo Boże jako swego Syna. Tę samą głębię przenosi potem do Wieczernika Pięćdziesiątnicy, gdzie modli się wraz z apostołami.
CZYTAJ DALEJ

Odmawianie różańca leczy?

2025-10-07 17:57

[ TEMATY ]

różaniec

modlitwa różańcowa

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa ma wiele wspólnego z zaufaniem i wewnętrznym spokojem, co potwierdziły niedawno badania naukowe: grupa badawcza pod kierownictwem docenta dr. Michaela Teuta z berlińskiego szpitala Charité zbadała wpływ modlitwy maryjnej na samopoczucie fizyczne modlących się osób.

Według analizy naukowców, regularne odmawianie różańca jest szczególnie zdrowe. “Tradycyjna modlitwa maryjna nie tylko stabilizuje zdrowie, ale także pozwala modlącym się przyjąć postawę zaufania i opanowania, co często jest kluczowe np. dla pozytywnego radzenia sobie z chorobą” - powiedział lekarz Michael Teut w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję