Reklama

Ku czci św. Ignacego z Loyoli

Niedziela łódzka 35/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 5 sierpnia br. w kościele pw. św. Ignacego z Loyoli w Suchcicach odbyły się uroczystości odpustu parafialnego. Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Ireneusz Pękalski, biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej. Wraz z dziekanem ks. kan. Antonim Kamińskim przybyli księża proboszczowie dekanatu krzepczowskiego: ks. kan. Władysław Cieśla, ks. Krzysztof Florczak, ks. Jan Cholewa.

Historia nauczycielką życia

Reklama

W kazaniu Ksiądz Biskup wskazał na aktualność przesłania św. Ignacego dla współczesnego człowieka. Historia bowiem, jak podkreślił Ksiądz Biskup, powinna być nauczycielką życia. Św. Ignacy z Loyoli, który bronił skarbu wiary Kościoła w czasach reformacji i buntu przeciw Kościołowi, może być przykładem dla współczesnych wyznawców, którzy zmagają się z próbami rzekomego reformowania Kościoła, wybieraniem z prawd wiary tego, co komu odpowiada, bezzasadnym krytykowaniem i podważaniem Ewangelii. I dzisiaj głoszone są prymitywne hasła w rodzaju „róbcie, co chcecie”, szukanie tego, co sprzyja zmysłowości, lekceważenie i próby ośmieszania prawd religijnych i moralnych. Od św. Ignacego warto więc uczyć się czujności, troski o własne i innych sumienie, gdyż to jest droga, która prowadzi do zbawienia.
Kaznodzieja nawiązując do współczesnych prób atakowania Kościoła, przytoczył znamienną wypowiedź Alberta Einsteina opublikowaną w „The Times” w 1940 r.: „Na pewnym etapie swojego życia kpiłem z Kościoła katolickiego. Później wobec prób gwałcenia sumienia przez hitlerowski reżim zwracałem się do różnych środowisk z apelami i ostrzeżeniami. Jako miłośnik wolności liczyłem na to, że wobec rewolucji nazistowskiej odezwą się uniwersytety, ale one natychmiast zamilkły. Przeniosłem wzrok na dziennikarzy, których płomienne artykuły głosiły umiłowanie wolności, oni też umilkli. Tylko Kościół autentycznie stał na drodze Hitlerowi w jego kampanii na rzecz wyparcia prawdy. Nigdy wcześniej się Kościołem nie interesowałem, ale teraz odczuwam wielkie wzruszenie i podziw, ponieważ tylko jeden Kościół miał odwagę i upór, by stać po stronie intelektualnej prawdy i duchowej wolności. Przez to jestem zmuszony przyznać, że to, czym kiedyś pogardzałem, dziś wychwalam bez powściągliwości (źródło: „Time”, 23 grudnia 1940).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Solidarna wspólnota

Jak co roku na święto patrona przybyli licznie wierni, także z okolicznych parafii oraz z pobliskiego Piotrkowa. Uroczystość uświetniła gminno-parafialna orkiestra, w której dużą część stanowiła młodzież z Drużbic oraz Suchcic, poczet sztandarowy i strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej, panie z asysty, ministranci. Ks. proboszcz Mariusz Staszczyk dziękując uczestnikom uroczystości podkreślił wielkie zaangażowanie i poczucie parafialnej solidarności i odpowiedzialności za sprawy parafii. Dzięki społecznemu poparciu oraz przy wykorzystaniu pomocy ze źródeł państwowych i samorządowych udało się na przestrzeni ostatnich dwóch lat w tej niewielkiej parafii dokonać bardzo wiele. Wśród tych dzieł warto wymienić: nową szatę zieleni wraz z nawodnieniem wokół kościoła, konserwację dachu i ścian zabytkowego drewnianego kościoła, renowację zabytkowych feretronów, założenie granitowej kostki wokół kościoła oraz profesjonalnego systemu sygnalizacji pożaru.

* * *

Zbudowany z modrzewiowych bali kościół został ukończony w 1779 r. W następnym roku abp gnieźnieński Antoni Ostrowski erygował w Suchcicach parafię. W głównym ołtarzu można oglądać obrazy św. Ignacego Loyoli i Świętej Trójcy. W bocznych ołtarzach są umieszczone obrazy Matki Bożej Jasnogórskiej, św. Kazimierza i św. Antoniego Padewskiego. Przy parafii działają Żywa Róża i Akcja Katolicka.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Duch Święty

Karol Porwich/Niedziela

Jak co roku w oczekiwaniu na to Święto Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

1. Po wystawieniu Najświętszego Sakramentu można zaśpiewać hymn: "O Stworzycielu, Duchu, przyjdź" lub sekwencję: "Przybądź, Duchu Święty" czy też inną pieśń do Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie. Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji. Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich. Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło. W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja. Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gallagher na Kubie: pokój, sprawiedliwość i prawda filarami misji Kościoła

2025-06-05 16:21

[ TEMATY ]

Kuba

Vatican Media

Pokój, sprawiedliwość, prawda. Ta ostatnia, wartość niezbędna do budowania pokojowych relacji, konstruktywnego i pełnego szacunku dialogu z otaczającym światem, jest jednym z trzech filarów wskazanych przez papieża Leona XIV, na których opiera się misyjne działanie Kościoła i watykańskiej dyplomacji. Arcybiskup Paul Richard Gallagher, sekretarz Stolicy Apostolskiej ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi, przypomniał o tym podczas Mszy św. odprawionej 4 czerwca w archikatedrze Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Hawanie. Watykański hierarcha przebywa w stolicy Kuby do 6 czerwca z okazji 90. rocznicy dwustronnych stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a tym krajem.

W homilii abp Gallagher przypomniał „bliskość”, jaką Kościół okazał narodowi kubańskiemu poprzez pracę nuncjuszy apostolskich i podróże św. Jana Pawła II, Benedykta XVI i, dziesięć lat temu, papieża Franciszka: „znaczącą wizytę na tej wspaniałej wyspie, złożoną zgodnie z zasadami jedności i komunii między chrześcijanami oraz braterstwa między narodami”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję