Hanoi czy nowy rok przyniesie wznowienie pełnych relacji dyplomatycznych ze Stolicą Apostolską?
Na początku roku 2021 zostanie ogłoszone uzgodnienie przez Socjalistyczną Republikę Wietnamu i Stolicę Apostolską statusu stałego przedstawiciela Watykanu, rezydującego w Wietnamie – donosi agencja misyjna Eglises d’Asie.
Zaznacza, że przeszkodą we wcześniejszym ogłoszeniu tego faktu i w zrealizowaniu zapowiadanej podróży do Hanoi sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolina była pandemii koronawirusa. Powołując się na wietnamskie władze kościelne podaje, że w październiku 2020 roku Wietnam i Watykan zaakceptował oficjalny status reprezentanta papieskiego rezydującego w Wietnamie.
Agencja Eglises d’Asie informuje o wznowieniu życia kościelnego po opanowaniu przez władze Wietnamu pandemii koronawirusa i przypomina, że uniemożliwiła ona szereg planowanych wydarzeń kościelnych.
Episkopat wietnamski chciał uroczyście między innymi świętować 60-lecie ustanowienia hierarchii katolickiej w swej ojczyźnie i zainaugurować nową bazylikę w sanktuarium maryjnym Matki Bożej z La Vang w prowincji Quang Tri, ale planów tych nie udało się zrealizować ze względu na ograniczenia sanitarne.
Pandemia zmusiła także arcybiskupa Marka Zalewskiego, nierezydującego przedstawiciela Stolicy Apostolskiej w Wietnamie, mieszkającego w Singapurze, do odwołania swej wizyty w tym kraju. Jego ostatnia wizyta w Wietnamie miała miejsce w styczniu 2020 roku.
Reklama
W okresie świąt Bożego Narodzenia 2019 roku oficjalna agencja informacyjna ogłosiła, że premier Nguyen Xuan Phuc zaprosił sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kardynała Pietro Parolina, do odwiedzenia Wietnamu na początku 2020 roku. Celem było ustanowienie stale rezydującego przedstawiciela Stolicy Apostolskiej w Wietnamie. Pandemia zawiesiła jednak wszelkie plany podróży i spotkań, zmuszając obie strony do odkładania wszelkich decyzji. Wspólna grupa robocza Wietnamu i Stolicy Apostolskiej, która spotyka się co roku w celu omówienia relacji dyplomatycznych, nie mogła się spotkać w tym roku - jej ostatnie spotkanie odbyło się w Rzymie w 2019 roku.
Według wietnamskich władz kościelnych w październiku 2020 roku Wietnam i Watykan zaakceptowały oficjalny status papieskiego przedstawiciela rezydującego w Wietnamie. Obie strony planują ogłosić to na początku 2021 roku. Kraj ten zerwał relacje dyplomatyczne ze Stolicą Apostolską w 1975 r., kiedy to siły komunistyczne z północy przejęły kontrolę nad Wietnamem Południowym.
Ostatni nuncjusz apostolski w Wietnamie został wydalony z tego kraju 45 lat temu. Jednak na przestrzeni lat stosunki między Kościołem a Socjalistyczną Republiką Wietnamu uległy poprawie. W grudniu na przykład, wyżsi urzędnicy wietnamscy podziękowali miejscowym biskupom za wkład katolików w walkę przeciwko Covid-19 oraz za pomoc dla ofiar październikowej i listopadowej powodzi.
Oficjalne wietnamskie media rozpowszechniały również informacje na temat różnych uroczystości bożonarodzeniowych w kraju, zrywając z praktyką poprzednich lat, które ignorowały obchody Bożego Narodzenia.
"Wietnam wydaje się zatem być zdeterminowany, by odnowić swoje więzi dyplomatyczne z Watykanem w ramach wysiłków na rzecz poprawy swojego wizerunku w świecie – stwierdza francuska misyjna agencja Eglises d’Asie. - Siedem milionów wietnamskich katolików wydaje się zatem optymistycznie nastawionych do sformalizowania w nowym roku więzów dyplomatycznych między Wietnamem a Stolicą Apostolską. Wszystko zależy jednak od ewolucji kryzysu zdrowotnego w różnych częściach świata, zwłaszcza w Europie" - zaznacza agencja.
Nie wiemy, co czeka nas w nowym roku, chyba tylko jedna pewna rzecz – będziemy o rok starsi. W tym sensie powiedzenie „Nowy rok, starzy my” nabiera innego znaczenia, choć wypadałoby powiedzieć „starsi”. I tak co roku…
Mamy marzenia, plany, wielkie ambicje, że od jutra dieta, siłownia (albo chociaż częstsze spacery), więcej czasu dla rodziny, dla dzieci. Przecież kolejny rok nam przybywa, a my ciągle w tym samym miejscu, tacy sami, to ten przełomowy dzień 1 stycznia będzie w końcu początkiem czegoś nowego, lepszego przede wszystkim. I tak co roku, prawda? Ostatecznie budzisz się 1 stycznia po słabo przespanej, sylwestrowej nocy, nic Ci się nie chce, więc mówisz sobie, że od jutra to już na pewno bierzesz się za siebie. A gdyby tak zacząć inaczej? Gdyby te dni 31 grudnia i 1 stycznia potraktować nieco inaczej? KAŻDY dzień może być początkiem niesamowitej przygody, pięknych zmian, naprawdę nie potrzebujemy do tego początku nowego roku. Wiadomo, że pewnie w tym roku szczególnie mamy w myślach to, że 2020 się kończy, bo nie były to sprzyjające nam miesiące. Z 2021 wiążemy więc wielkie nadzieje. Mijający 2020 możemy obarczyć winą za wszystkie niepowodzenia, błędy i porażki? Straciłeś przez ten rok zapał i poczucie sensu? Rzeczywiście więc na 2021 czekasz z utęsknieniem i wierzysz, że jest tam gdzieś światło, które na Ciebie czeka. Ruch jednak jest po Twojej stronie. A to światło już masz, masz przecież Jezusa, który w te święta narodził się w Tobie powtórnie!
Więc… Czy dziś nie jest dobry dzień na początek czegoś niezwykłego, nowego?
Za kończący się 2020 podziękuj, na 2021 proś. Nigdy nie trać wiary i nadziei, bo mając Jezusa, masz wszystko.
Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA
W Stanach Zjednoczonych przybywa podświetlonych różańców zdobiących okna domów, garaże, a nawet stodoły. W ten sposób wierni dzielą się swoją miłością do Maryi, a sam ten zwyczaj trwa już dziesiątki lat - poinformowała katolicka platforma Catholic National Register (CNR), podając przykłady kilku ludzi, którzy nawet nawrócili się na widok takich ozdób.
Patrix Heschel - komiwojażer, obsługujący 15 stanów Środkowego Zachodu USA - często widywał podświetlane różańce w oknach i na zewnętrznych ścianach domów. Teraz jeden taki różaniec wisi nad drzwiami garażowymi jego domu. Choć nie był on katolikiem, gdy po raz pierwszy zetknął się z takim widokiem, spodobało mu się to. Po przejściu na katolicyzm postanowił, że powinien umieścić tego rodzaju ozdobę na swoim domu w Oak Harbor w stanie Ohio. Było to w 2018 roku. Zamówił od razu dwa różańce: jeden dla siebie, drugi dla kolegi - rycerza Kolumba. Razem kupili też trzeci, który zawiesili przy parafii św. Bonifacego w Oak Harbor, gdzie zdobi on plebanię.
Joanna Adamik Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
W niedzielę 25 maja w sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich odbywa się pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców. - Na Śląsku rodzina od wieków zajmuje miejsce szczególne. W tradycyjnych domach panowały wartości, takie jak szacunek do starszych, pracowitość, wiara i solidarność. Rodzinność to nie przeżytek, ale życiodajne źródło wartości - mówił na rozpoczęcie bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej do pielgrzymów zgromadzonych na kalwaryjskim wzgórzu.
Pielgrzymka rozpoczyna się tradycyjnie od procesji z bazyliki piekarskiej na kalwaryjskie wzgórze. Tam słowo do zebranych skierował bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej. - W setną rocznicę powstania naszej diecezji stajemy dziś w duchu wiary i wdzięczności wobec Boga, wobec Maryi - Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej i wobec naszych przodków. Wspominamy tych, którzy na tej śląskiej ziemi przez pokolenia żyli Ewangelią, często cicho, pokornie, w codziennym trudzie, lecz z niezłomnym sercem. To oni budowali nasze kościoły: z cegły i modlitwy. To oni, mimo wojen, granic, przemian politycznych i społecznych, nieśli w sobie żywą nadzieję, że Chrystus jest Panem każdego czasu. Na Śląsku, gdzie splatają się języki, kultury i dzieje, wiara była kotwicą, która trzymała rodziny i wspólnoty przy Bogu. Dziękujemy za biskupów, kapłanów, którzy służyli ludowi, często wśród cierpienia i niezrozumienia. Za rodziny, które przekazywały dzieciom pacierz i krzyż. Za babcie uczące śpiewać „Serdeczna Matko” i „Matko Piekarska”, za ojców, którzy w milczeniu klękali do modlitwy. To ich świadectwo staje się dla nas zobowiązaniem - mówił bp Marek Szkudło.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.