Reklama

Na szlaku z dziećmi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele osób rezygnuje z turystyki górskiej ze względu na małe dzieci, które choć są skarbem dla każdej rodziny, to jednak, powiedzmy to wprost - nakładają na rodzinę pewne ograniczenia w uprawianiu tejże turystyki. Przedstawiamy zatem propozycje kilku szlaków, na które można z powodzeniem wybrać się z małymi dziećmi. Także z tymi w wózkach o wystarczająco dużych pompowanych kółkach. Atutem tych ścieżek jest nie tylko łatwość poruszania się całą rodziną, ale także możliwość szybkiego powrotu do samochodu i zawrócenia w każdym momencie, gdyby zaszła taka konieczność.

Kudłacze

Reklama

Schronisko PTTK Kudłacze w Pcimiu jest jednym z niewielu schronisk, do których można dojechać samochodem na odległość 500 m. Wystarczy w Pcimiu skręcić z Zakopianki na most nad Rabą i wyjechać w górę asfaltowymi serpentynami, by rozpocząć wycieczkę. Tuż za schroniskiem biegnie czerwony szlak na Łysinę (2,2 km) i Lubomir (dodatkowo 1,3 km). Wygodna ścieżka lekko wznosi się w górę. Biegnie przez las głównie świerkowy, a częściowo bukowy. Rodzice mogą tutaj z dumą opowiadać o 700-osobowym oddziale partyzanckim AK „Odwet”, który w tym paśmie śmiało stawiał czoła okupacji niemieckiej. Wytrwali, którzy dojdą aż na Lubomir, ujrzą obserwatorium astronomiczne im. Tadeusza Banachiewicza. Można je bezpłatnie zwiedzić. W okresie letnim w godz. 14.00-17.15, co 15 minut. W pogodne dni odbywają się pokazy Słońca i Wenus. Kiedy ładnej pogody brak, astronomowie zapraszają na prelekcje o historii obiektu oraz pogawędki astronomiczne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z Roztoki na Niemcową

Jadąc z Nowego Sącza do Piwnicznej, warto zatrzymać się w Rytrze. Tuż obok stacji kolejowej można pozostawić samochód, aby zielonym szlakiem gminnym lub czerwonym szlakiem PTTK udać się do chatki nad Niemcową. Spacer trwa ok. 2,5 do 3 godzin. Wiedzie nad doliną Małej Roztoki. Ze szlaku roztaczają się widoki na pasmo Jaworzyny Krynickiej. Szlak obfituje w leśne polany, na których nie brak malin i borówek. Nietrudno też o spotkanie sarny i dzika. Spotyka się tu także rysie, choć prawdopodobnie trudno będzie zdyscyplinować dzieci, aby spacerowały na tyle cicho, by nie spłoszyć zwierząt. Z wymienionych tutaj szlaków ten jest najbardziej wymagający i najwięcej w nim podejść, które nie stanowią problemu dla dorosłych, ale dzieci mogą chwilami zniechęcać.

Przełęcz Kocierska

Reklama

Przełęcz Kocierska przestała być silnie uczęszczanym miejscem, odkąd zamknięto obsuniętą drogę pomiędzy Andrychowem a Żywcem. W miejsce to łatwo trafić, bowiem już w Andrychowie należy kierować się drogowskazami na Zajazd Kocierz. Pod dawnym zajazdem - dziś uznanym Hotelem&SPA, możemy zostawić samochód, a stąd dwoma szerokimi szlakami wyruszyć albo w stronę Porąbki (zielony) albo Leskowca (czerwony). Pierwsze odcinki obu szlaków wiodą szerokimi leśnymi drogami. Podstawowym walorem tych szlaków jest występowanie zarówno miejsc ocienionych, jak i nasłonecznionych. Ani upał, ani też lekkie zachmurzenie nie zepsują więc wycieczki. Jednak tuż po deszczu, w częstych tutaj koleinach będzie na pewno stała woda - co spodoba się niewątpliwie dzieciom, ale niekoniecznie rodzicom.

Pod Babią

Ostatnia już górska propozycja skierowana jest do tych, którzy chcieliby swoim dzieciom przekazać ducha beskidzkiej turystyki, a jednocześnie nie narażać ich na wysiłek ponad miarę. Drogą z Zawoi do Zubrzycy dojeżdżamy do najwyższej w polskich górach przełęczy dostępnej dla ruchu samochodowego - Przełęczy Krowiarki. Tam na jednym z kilku parkingów bez trudu można zostawić samochód i dwugodzinnym niebieskim szlakiem udać się do schroniska Markowe Szczawiny. Zaraz po wejściu na szlak miniemy Mokry Stawek - największy zbiornik wodny pasma babiogórskiego, który liczy aż 6 tys. lat! Szlak wiedzie poniżej północnego zbocza Królowej Beskidów. Pozbawiony jest więc przestrzennych widoków. Szeroka leśna droga, często przerywana drobnymi strumykami, zapewni chłód nawet w największy upał. Jej nazwa to Górny Płaj. Jest ona reliktem dawnej drogi myśliwskiej żywieckich Habsburgów. Po dotarciu do schroniska spotkamy wielu turystów pełnych wrażeń po zejściu z Babiej Góry. Warto zajrzeć do niewielkiej chatki mieszczącej Muzeum Turystyki Górskiej i po upewnieniu się w dyżurce GOPR-u, że nie nadciąga burza, można bezpiecznie wrócić niewymagającym szlakiem na Przełęcz Krowiarki.

Zamiast Gór

Wszystkich zaś, którzy z różnych powodów nie mogą sobie pozwolić na wyjazd w Beskidy, zachęcam do odwiedzenia jednej z najmniej eksploatowanych podkrakowskich dolinek - Dolinę Racławki. Z trasy Kraków-Krzeszowice skręcamy na Rudawę i po jej minięciu kierujemy się na Dubie. Do doliny wchodzimy z przydrożnego parkingu. Wita nas oszałamiający zapach łopianów i pokrzyw. Po wejściu do doliny czeka nas krajobraz... górski. Potężny las grądowy i bukowy przyklejony jest do dolomitowych ścian głębokiej doliny. Szeroki potok Racławka przypomina zaś wartkie górskie rzeczki. Szlak tam i z powrotem ma długość ok. 5 km. Warto przejść co najmniej do połowy długości doliny, aby cieszyć się widokiem malowniczych urwisk opadających do potoku Racławka.

To, czego powtarzać nie trzeba

Ponoć nie trzeba powtarzać takich podstawowych rzeczy jak te, by przed wycieczką w każde z powyższych miejsc zaopatrzyć się w pelerynę dla każdego, coś na ząb i wodę. Przypomnieć jednak należy, że większość wymienionych przeze mnie szlaków przebiega przez rezerwaty i nasze pociechy muszą mieć świadomość, że każdy kamyk, roślinka i żyjątka powinny pozostać w takim samym stanie, w jakim były przed naszą wycieczką...

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: miłość Jezusa nie upokarza

2025-10-01 10:28

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Jezus ofiarowuje swoje rany jako gwarancję przebaczenia. I pokazuje, że zmartwychwstanie nie jest przekreśleniem przeszłości, ale jej przemianą w nadzieję miłosierdzia - wskazał Papież podczas audiencji generalnej. Środowa katecheza stanowiła kontynuację rozważań dotyczących Paschy Jezusa (J 20, 19-23).

Na początku katechezy Papież wskazał, że „centrum naszej wiary i serce naszej nadziei mają swoje głębokie zakorzenienie w zmartwychwstaniu Chrystusa”. Lektura Ewangelii pokazuje, że jest to tajemnica zaskakująca poprzez fakt w jaki sposób Syn Boży to uczynił. Nie jest to „pompatyczny triumf”, zemsta czy odwet na przeciwnikach. To „cudowne świadectwo tego, jak miłość potrafi podnieść się po wielkiej porażce, aby kontynuować swoją drogę, której nie da się powstrzymać”.
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się peregrynacja relikwii świętego Carlo Acutisa

2025-10-01 11:41

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

peregrynacja relikwii

ks. Emil Dudek

św. Carlo Acutis

ks. Aksel Mizera

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Święty Carlo Acutis to młody człowiek, który swoim krótkim życiem pokazał, że świętość jest możliwa także w XXI wieku. Wyróżniała go niezwykła dojrzałość wiary i konsekwencja w codziennych wyborach. Nie uciekał od świata młodych, ale potrafił odnaleźć w nim głębię – grał w gry komputerowe, korzystał z internetu, miał przyjaciół. A jednocześnie żył tak, jakby codziennie chciał zostawić po sobie ślad miłości Boga. To właśnie jego świadectwo stało się punktem odniesienia dla rozpoczętej w diecezji świdnickiej peregrynacji relikwii.

28 września w kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu zainaugurowano czas nawiedzenia relikwii świętego nastolatka. W związku z tym wydarzeniem przez całą niedzielę kazania głosił ks. Aksel Mizera, wikariusz parafialny. Jego słowa, pełne odniesień do życia Carlo, wybrzmiały szczególnie mocno.
CZYTAJ DALEJ

Spekulacje na temat tytułu i treści pierwszej encykliki papieża Leona XIV

2025-10-01 15:46

[ TEMATY ]

Encyklika

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Watykaniści spekulują obecnie na temat nazwy i treści dwóch pierwszych papieskich dokumentów nauczania Leona XIV. Powszechnie oczekuje się, że jego pierwsza encyklika będzie dotyczyła wyzwań stojących przed ludzkością w związku ze sztuczną inteligencją. Rzymski portal „Silere non possum” poinformował w środę, że łaciński tytuł dokumentu będzie brzmiał „Magnifica humanitas” - „Wspaniała ludzkość”.

Od momentu wyboru Leon XIV wielokrotnie wypowiadał się na temat szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji i ostrzegał przed zagrożeniami związanymi z tym postępem technologicznym. Według „Silere non possum” pierwsza encyklika nowego papieża poświęcona globalnemu megatematowi sztucznej inteligencji może mieć podobne znaczenie jak historyczna encyklika „Rerum novarum” papieża Leona XIII z 1891 roku. W encyklice tej po raz pierwszy papież zajął się konsekwencjami industrializacji, inicjując tym samym katolicką naukę społeczną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję